Agness, mam dwa skarbusie, ale tylko jedna interesuje się ogródkiem, a może
aż jedna?
Usa, faktycznie cudna ta
Magical Moonlight. Jak spotkam, to muszę kupić. Ale przeczytałam, że ona do 4 metrów dorasta

Czy to możliwe?
DTJ też mam
Grandiflorę, ale ona potrafi wyrosnąć na spore drzewo. Jak kupowałam, to nie wiedziałam o tym.
koziorożec, mnie też się bardzo podoba to zdjęcie. Muszę je jakoś oprawić na pamiątkę. A swoją drogą dzieci tak ładnie wtapiają się w ogrody, szczególnie gdy są takiego wzrostu jak same rośliny
Ignis, tak Krysiu zawsze to sobie obiecuję, że to zdjęcie "wyjmę" z komputera i zrobię je "namacalnym". Muszę się w końcu za to wziąć. MOże faktycznie lepsza będzie dla ciebie zwykła linia, jeśli masz płaski teren. U mnie jest wzniesienie, więc muszę mieć kompensację.
Marpa, ja się pochwalę, że też mam dwie "landryneczki" i bardzo je lubię u siebie gościć w ogródku. Staram się opowiadać o roślinkach i myślę, że coś z tego zawsze na przyszłość zostanie
Małgocha, nie mam Incrediball i wielu innych, ale trudno, stale będą się pojawiać nowe i nigdy nie dogonimy swoich zachcianek.
Leszczynko, ależ to same najładniejsze hortusie. Chyba powinnaś je postawić w piwnicy. Spokojnie dotrwają
lora, no ja nie wiem Misiu, co u ciebie z tą firletką, toć u mnie ona wszędzie się wpycha. Ale z kolei na przykład krwawniki w ogóle nie chcą. To niewytłumaczalne. Kurzego obornika nie używałam, a co? Dobry jest? Przymierrzam się wiosną do bydlęcego. Dotychczas używałam u siebie azofoski i Magicznej Siły.
