Martuś forum nigdy nie śpi

magical ma się dobrze,dziś go przesadziłam - korzonki miał w super formie

obcięłam tylko 2 bo były suche

ostatni i jedyny kwiat mu dzisiaj odpadł co wywołało jeszcze większe salwy śmiechu u mojego M. niż poprzednio

listki dalej lekko wiotkie ale postawiłam go na keramzycie z wodą tak jak resztę więc powinien odżyć

mam tylko nadzieje że mi to przesadzanie jakoś poszło i że krzywdy mu tym nie zrobiłam,bo dopiero drugi raz przesadzałam falka

ale u mamy puścił pierwszy korzonek więc poszło mi nieźle więc może i tu dałam radę

podłoże miał strasznie sypkie,trochę kory a reszta to była jakaś drobnica która wypływała podczas moczenia,robił więcej syfu niż wszystkie pozostałe falki razem wzięte

ale teraz powinno być już ok
