Witam miłych gości.
Aniu - na razie rosną tylko liście.
Pędów kwiatowych nie widać.
Reniu -

dziękuję.
Aga - byłoby jeszcze ładniej, gdyby lepiej rosły azalie.
Mimo zasilania nadal są jakieś takie rzadkie i nie umiem im dogodzić.
Chyba przytnę po kwitnieniu i zasilę, żeby odbiły i zgęstniały.
Płotki wyciągnęłam z piwnicy.
Kupiłam kiedyś w hipermarkecie, to zwykły plastik na jeden góra dwa sezony.
Ewka - miło Cie widzieć.
Różycą się zaraziłaś....

.....ja niestety tez i chyba mam już dosyć.
No może jeszcze kilka się zmieści

, ale na tym koniec.
Miejsca kategorycznie brak.
Ewa - rozalka - no też nie mogę się doczekać.
Dzisiaj rozkwitła pierwsza z doniczkowych.
Pączków o dziwo sporo, ale co dalej zobaczymy.
Oby tylko pogoda nie skasowała wszystkiego.
Anno - cieszę się, że kamienna ścieżka przypadła Ci do gustu.
Stale staram się ten zakątek upiększać i sprawić, żeby wyglądał na atrakcyjny przez cały rok.
Czy to mi się uda - zobaczymy.
Ewka - Es - dziękuję.
W tym roku dojdą hortensje i zobaczymy czy to wyjdzie jak planuję.
A teraz
Taaaaa Daaaaam.......
Pierwsza odsłona róży
Eyes For You.
Jak dla mnie cudo.....

.....że o zapachu nie wspomnę.
Kupiona jesienią, posadzona w donicę, najpierw zimowana w domu w zimnym pomieszczeniu a potem w szklarni.
Kiedy tylko minęły przymrozki była już na dworze.
Wczoraj jeszcze pączek a dzisiaj....
I trochę różności ogrodowych.
