Dziękuje za wizyty,kochane
Dorotko-storczyk kwitnie w dalszym ciągu,z czego sie bardzo cieszę

A skrętniki po trochu sie rozkręcaja.
Filigranowa-dziękuje za zidentyfikowanie mojego filodendronka.
nieułożona-tak-

u mnie.Dziękuje za wizyte

Dziękuje za pochwały dla storczyka.A bluszczyk z dużymi liśćmi ma sie dobrze,podrósł sporo.Uszczupnęłam mu czubki,myślałam,ze sie rozkrzewi,a on nic,normalnie rośnie prosto.
Justus-a jaki oprysk można na kwiatki od grzyba,bo multiflora dostała takich kropek na liściach i opadaja nowe liście.
Kochani,mało jestem w moim wątku.Bo tylko latam po Waszych parapetach.I wymyślam nowe chciajstwa.Poszukuje kwiatów ,które mi zajmią mało miejsca,Więc pomyślałam o filodendronach.Które będę prowadzić na kołkach.Na dzień dzisiejszy mam 2szt.
Od Karo,i wcześniejszy który ma już 2 lata,z sadzonki od Patrycji.
Jak do tej pory rósł mi ładnie.Pociełam go ,mało tego rozkrzewił mi sie .Tylko mi smutno,bo coś liście mu żółkną

Stoi na parapeciepółnocnym ,nie ma tam słońca wcale.A to zółte ,to nie jest obeschniete.wczoraj urwałam całego już zółtego liścia,jest mięsisty,taki jakby szklisty.To zdjecie było robione wcześniejA teraz nawet młode listki już maja żólte brzegi.

Pomóżcie mi.
Może mu ciachnąć czubki i od nowa ukorzenić?Miałam poobcinać chore liście,ale on będzie całkiem łysy.A i tak nowe żółkną
No i żeby nie było,że u mnie tylko smuteczki,to taki mały na pocieszenie
NERYS z sadzonki od Justynki.Mój ulubiony

Ma śliczne żywe kolory.

Czyż nie jest piękny
