Majka 411 - róże 2012 cz.4 (wspomnienia)

[majka411]

Ilonko coś się pokręciło z tym ?kręgiem?
Pytanie Justynki zrozumiałam tak? jaką średnicę ma krąg ?
moja odpowiedz dotyczyła dosłownie kręgu czyli tylko zielonego trawniczka pośrodku rabaty różanej.
Ponieważ już sama rabatka różana nie ma kształtu kręgu, do głowy mi nie przyszło,
że to co piszę odnosi się do całej rabaty.
Rabata jest nie foremna, ma mniejsze i większe ilości miejsca przeznaczone na róże.
Po wyprowadzeniu drugiej znacznie mniejszej rabatki mam posadzonych tam 121 krzaczków róż,
więc siłą rzeczy musi być spora.

Piszesz, że Twój ogródeczek ma szerokość 15 kroków, przecież to sporo terenu na róże.
Może ja tym razem źle zrozumiałam.

[imwsz]

Maju wszystko się zgada . Tak właśnie zrozumiałam, że to o trawnik chodzi. Ale dlaczego pomyślałam o tym tytule to mnie zabij nie odpowiem
Ale przeczytałam u Ciebie pewną rzecz odnośnie bardzo bliskiego sadzenia róż.
Nawet jeśli miałam 2 krzaczki tej samej róży to była między nimi zachowana odległość. Nie ze względów estetycznych tylko sadzenia "wg instrukcji".
A jednak wg tego co piszecie takie sadzenienie ma jakiegoś szczególnego wpływu na spadek zdrowotności czy zwiększenie "przyciągania niechcianych gości czy chorób"
No to od razu pytanie - masz posadzone obok siebie 2 Chippki, z jaką odległością między nimi?

[majka411]

Ilonko, możesz sadzić do jednego dołeczka ( powinien być szerszy ) po dwa krzaczki róż.
Pisałam, że jak tak posadzę to miedzy te dwa krzaczki wchodzę nogą i staram się lekko ubić ziemię.
Tylko teraz tak, nie sadz w ten sposób dwóch puszystych róż, bo będzie im za ciasno.
Ja tak mam posadzonę Poesie, Chandos Beauty, Sweet Revelation na jesieni posadziłam również w ten sposób inne.

Natomiast mam posadzone koło siebie róże tej samej odmiany np. Chippendalle odległość między nimi w trakcie sadzenia 0d 40 do 50 cm. W sezonie, a właściwie w drugiej połowie lata róże już są bardzo rozrośnięte i wtedy ich gałązki zaczynają się przenikać między sobą.
Jak masz odmiany zdrowe i o nie zadbasz, to jeden czy drugi sposób sadzenia im nie zaszkodzi.

[Annes 77]

Maju no znów zdjęcia cud malinka
Biało za oknem,a u Ciebie tak słonecznie i kolorowo

[majka411]

Ania, tak było jak słonko świeciło, a teraz już zaczynam przebierać nóżkami.
U mnie tylko troszkę prószy śnieg, temperatura - 5 C, pewnie nocą będzie więcej.
Ciekawa jestem czy zima odpuści i wiosna szybciej przyjdzie.

[ewamaj66]

Rano było -10 i zimny wiatr
Uśmiałam się dzisiaj. Mam taką koleżankę, która uwielbia róże, ale ma mały ogród, w dodatku to wspólnota. Pytałam ją niedawno, czy będzie ze mną zamawiała róże, ale odparła, że nie, bo nie ma gdzie sadzić. Dziś podała mi kartkę-zamówienie na prawie 200 zł Pewnie połowę wykreśli zanim dojdzie do złożenia zamówienia, bo ogród faktycznie nieduży, ale to chyba tęsknota za wiosną tak ludźmi kręci

[Georginia]

Dziewczyny, zima niech na razie nie odpuszcza. Już jest styczeń i dzień coraz dłuższy a to jeden z czynników pobudzających wegetację.Teraz by wystarczyło kilka ciepłych dni i wszystko się obudzi.A przed nami jeszcze luty.Może jakoś przetrwamy aby roślinkom nic się nie stało.Na razie dobrze idzie mały mróz i dużo śniegu.

[edulkot]

Fajnie przyprószyło wszystko śniegiem , mrozik taki sobie to niech taka aura jeszcze potrwa przynajmniej do końca lutego - u nas dopiero wtedy są ferie i niech dzieciarnia też coś ma z zimy
Dopiero w marcu poproszę o wiosenne podmuchy.
Dawka energetyczna pochłonięta i od razu lepiej

[AnaAn]

No cóż, moje pobożne życzenia pogodowe też się kręcą wokół róż. Kiedyś chciałabym, aby zima odpuściła jak najszybciej - chociażby w styczniu, a teraz - nie, nie - jeszcze za wcześnie dla różyczek....

[Jule]

Tesknota za wiosna, to chyba kazdego bierze Ale pogoda faktycznie nas zimowo lagodnie rozpieszcza. Stopniowe zimno, snieg spadl zanim mrozy przyszly - no na razie zyc nie umierac.

[Safoya]

Dziewczyny, zima niech na razie nie odpuszcza. Już jest styczeń i dzień coraz dłuższy a to jeden z czynników pobudzających wegetację.Teraz by wystarczyło kilka ciepłych dni i wszystko się obudzi.A przed nami jeszcze luty.Może jakoś przetrwamy aby roślinkom nic się nie stało.Na razie dobrze idzie mały mróz i dużo śniegu.

Mądre słowa Ja też trzymam kciuki za różaną pogodę. Będzie co podziwiać na forum

[majka411]

Cześć

witam miłych gości piszących i zaglądających?

Ewciu-majowa, masz rację koleżanka musi mieć tęsknotę za wiosnę. Daj znać ile róż będzie w zamówieniu.

Alicjo jestem tego samego zdania. Mamy wyjątkowo piękną zimę, niech tak będzie aż do wiosny.

Majeczko-edulkotku, za wiosenkę , ale o właściwym czasie ?
, a dla maluchów za dużo śnieżku na ferie ?


AnaAn, prawda jak się wszystko potrafi zmienić??
Będzie dobrze tą zimę będziemy zawsze miło wspominać.

Jula, myślę tak samo? My się zimy nie boimy ?

Agnieszko oj będzie się działo ?.. tyle nowości różanych i nowych wątków.

Zapraszam na kolejne wspomnienia dla zakręconych różanie ciągle róże
Pierwsze dni lipca na trwniczku kwitnie kończynka

[Annes 77]

Witam rankiem:)

Kawka już stoi,a ja przeglądam Twoje różyczki z wielką przyjemnością
Ja również tęsknię za ciepełkiem

[ewamaj66]

Kawę dawno wypiłam. Palę w piecu i pasę oczy Twoimi różami Marzę o nowych nasadzeniach.

[AnaAn]

Maju, czy na 4 zdjęciu od góry to Agnes Schilliger? Czy ona Ci się pokłada, bo widzę ją w "balkoniku"? Czekam na nią i może byś parę słów mogła powiedzieć na jej temat?
Fotki jak zwykle cieplutkie, rozgrzewające