Muszę chyba przestać pisać bo Wam w końcu krzywda się stanie. No jak nic będę odpowiadać za nieumyślne spowodowanie uszkodzeń ciała.
Agunia pisze:Madzi a gdzie twoje chciejstwa się podziały? wklej jakieś nowe fotki bo się stęskniłam

Oj chciejstwa to ja mam ale nijak nie chcą się zmaterializować. Muszę opstrykać moje cytrynki. Kupowane w dwóch różnych sklepach i różnica między nimi....kolosalna.
Teraz mi się moczą nasionka aturi, ale zanim wylezą i o ile.....nie znoszę czekać
Gabrysiu
Mój grudniczek ma pączki lekko różowawe, a kwiatki po rozkwitnięciu są żółte. Widziałam grudniczki z białymi pączkami, a kwiatki miały delikatny różowy odcień.
Zobaczysz, jak pączek "pęknie".
A zabawną historię z pierwszym moim kotem napiszę.....w piwnicy, czyli parę pięter niżej na F.O.