Ewka - fakt, że koloru to brakuje wszędzie, bo większość letnich już przekwitła.
U mnie z chryzantemami niestety ciężko pod każdym względem.
A kiedyś przecież rosły w tym samym ogrodzie.
Grażka - dziękuję.
To niestety już ostatnie kolory na rabatach.
Aniu - tak to mahonia, ale nie bij......nie wiem jaka.
Kiedyś babcia robiła z nich dżem, ale wtedy to była wioska a nie jak teraz miasto.
Co do jeżyka to myślę, że nie.
Wprawdzie Tomek ma rację, bo one też kopią dołki ale skoro dałaś tam świeżą ziemię z ogrodnika, to nie ma w niej jeszcze niczego, co jeżyk mógłby zjeść.
No chyba, że się mylę.
Moniko - to jest taki kolor w naturze.
Nawet nie bardzo wiem skąd się wziął w ogrodzie.
Może ptaszki przyniosły nasionko ?
Alu - miło Cię widzieć.
Na grzyby to chyba już ostatni dzwonek.
A teraz to ludzie w lesie więcej niż grzybów.