Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Elżunia 1187
200p
200p
Posty: 370
Od: 29 cze 2009, o 00:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Ale chyba dopiero jak miną te mrozy,chyba ze masz garaż ogrzewany
Miłośniczka wszystkich kwiatów
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Jeżeli nie grozi im tam mróz - to przenieś.
Zbyt ciepłe miejsce przechowywania oraz suche powietrze nie służą bulwom mieczyków.

Pozdrawiam
Adam
Halinka
200p
200p
Posty: 212
Od: 20 lut 2010, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki

Post »

Wszystkie trzy wątki o których pisze Szansa to wielka kopalnia wiedzy o mieczykach. Zaczynając od obierania, moczenia w roztworach na choroby i robaczki, sadzenia, pielęgnowania w czasie wzrostu, wykopywania i przechowywania przez okres zimy. poza tym można tam zobaczyć i nabyć okazy mieczyków których nie znajdziesz w żadnym sklepie. Zmoderowano, adres nie zgodny z regulaminem. Iwona
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Witam
Czytam i tak myślę, że skoro do wysadzenia jeszcze okolo miesiąc a cebule mieczyków maja już pędy 3 centymetrowe, zapach taki trochę jakby pleśń albo jakaś chemia. Nie mam gdzie przechować bo pozostał tylko balkon a pogoda wszyscy wiemy jaka jest, no to może wsadzić do doniczek do ziemi i trzymać w chłodnym miejscu.
Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Kiedyś próbowałem , efekty nie były zadowalające :( Musisz przechować je w chłodnym ale koniecznie suchym miejscu , to powstrzyma wegetację. Kiełki nie są tak dużym problemem jak korzenie , gdy zaschną mieczyk ma problemy z ich odbudowaniem . Trzymam kciuki :uszy :uszy :uszy
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Dziękuję, postaram się je przechować, tak myślę sobie przecież już 5 kwiecień to dobre dwa tygodnie i pewnie można będzie sadzić do gruntu.

pozdrawiam
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Witam ponownie

Rano oglądałam program " Rok w ogrodzie " . Była mowa o mieczykach/gladiolach. Można wsadzić w duże donice nawet 20 cebul.


pozdrawiam
Awatar użytkownika
Anitaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2512
Od: 8 maja 2008, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

ogis1
Zgodzę się jeśli to będzie jedna odmiana efekt zadowalający,mieszanka odpada.
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Anitaaa pisze:ogis1
Zgodzę się jeśli to będzie jedna odmiana efekt zadowalający,mieszanka odpada.
Mam jednej odmiany 10 cebulek, chyba się skuszę..
Awatar użytkownika
reniusia20
1000p
1000p
Posty: 1859
Od: 2 kwie 2012, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Witam wszystkich miłośników mieczyków :wit
Mam kilka okazów do rozpoznania mam nadzieję że z waszą pomocą ustalimy ich nazwy :tan

nr.1

Obrazek

nr.2

Obrazek

nr.3 na opakowaniu miałam nazwę MARY HOUSLEY

Obrazek

NR.4 na opakowaniu miałam nazwę FIDELIO

Obrazek
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Zdjęcie nr,2 Mieczyk Priscilla . Pozostałe nie wiem.
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Reniusiu, nie wiem, co to za mieczyki ale i tak są piękne :wit
Posadziłam w już mieczyki w donicy. Wymoczyłam wcześniej w zaprawach wszelkiej maści. Ciekawe, że moje drugoroczne cebulki są mniejsze od tych kupowanych w tym roku... Myślałam, że one rosną, nie maleją. Ok, a teraz zagdaka - 9 cebulek mieczyków i 10 frezji w 9 l. doniczce da radę? Pytanie trochę retoryczne, bo już wsadziłam ;:124 ale mogę jeszcze wyjąć, jakby co.
Awatar użytkownika
reniusia20
1000p
1000p
Posty: 1859
Od: 2 kwie 2012, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

ogis1 dziękuję bardzo za pomoc :)
Magdallena dziękuję! :) ja właśnie się zastanawiam co do mieczyków ale jeszcze poczekam z sadzeniem ich do doniczki...
Awatar użytkownika
gieru96
200p
200p
Posty: 495
Od: 26 mar 2011, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

już niedługo wysadzanie mieczyków, to mój drugi rok, w zeszłym roku niczym nie zaprawiałem bulw, ale czytałem, że moczycie je w środku grzybobójczym, a potem w owadobójczym( jeśli coś pokręciłem, poprawcie), stąd moje pytanie, czy te bulwy trzeba moczyć, czy wystarczy, jak je opryskam i to na nich wyschnie?
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2

Post »

Odwrotnie :wink:
Najpierw owadobójczy, później grzybobójczy :) Ja swoje moczyłam.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”