Ogród- mój azyl -JolantaG -część 8

[JolantaG]

Nowo zakupione jeżówki pokazują kwiaty .

Secret Joy


Tangerime Dream .


Reszta jeszcze w pąkach .


Jedyny hibiskus ,który przetrwał zimę i zakwitł .Miałam ich sporo .

[kogra]

To prawda.
U mnie kilkunastoletni hibiskus też padł.
I to taki w moich ulubionych kolorach.

[JolantaG]

GRAŻYNKO ,BASIU ,w większości ogrodów hibiskusy padły .Ciekawe dlaczego nie padły wszystkie .Niektóre rosły obok siebie i jedne padły ,a inne przetrwały .Miałam 7 ,czy 8 odmian ,różne kolorki ,o pełnych i pojedyńczych kwiatach ,nawet o pstrych listkach .Żal mi ich ,ale chyba więcej nie kupię .A może ..............

[JolantaG]

Oby zima była łaskawa ,to przetrwa bez problemu .

[takasobie]

U sąsiadów pod płotem rośnie ciekawy hibiskus nagie badyle z szaleństwem kwiatów! Dobrze, że nie wycięli go po zimie, bo dużo by stracili. Ale jednak to dziwnie wygląda

[JolantaG]

Bez liści ,a z kwiatami .
Jadąc do miasta ,za każdym razem podziwiam ,w pewnym ogrodzie, szpaler hibiskus .Na przemian fioletowe i białe .Ogromne krzaczory .Zima im była nie straszna .

Swoje hibiskusy też wycinałam bardzo późno .Wciąż się łudziłam ,że odpuszczą .Dopiero jak zobaczyłam ,że pędy są kompletnie zgniłe to się ich pozbyłam .Ocalały chyba 3 krzaczki ,z czego tylko 1 ma kwiaty .6 różnych ,innych poszło w zaświaty .

[kogra]

A może to zależy od miejsca posadzenia ?
U mnie ten co zginął posadzony był przy krawędzi podwyższonej rabaty.
I może to go zgubiło ?
A moze zależało to od miejscowych zastoin wodnych, albo wyjątkowego przewiewu ?

[babuchna]

U mnie wręcz koło siebie rosły dwa o tej samej wielkości i wieku.
Jeden aktualnie pięknie rośnie i kwitnie , drugi zaś stoi jako pamiątka po, bo tej zimy padł.
Więc chyba trudno byłoby jednoznacznie określić dlaczego i gdzie,
oraz w którym miejscu dadzą sobie radę, a w którym akurat nie.

[JacekP]

Jolu, mój sadziec 'Chocolate' też myślałem, że zmarzł ale pod koniec maja pojawiło się w nim życie i jest jedna gałązka.
Hibiskusy miały mniej szczęścia i wyleciały. Dobrze, że z starym ogrodzie u rodziców są.

[Gencjana]

Jolu, śliczne jeżówki i hibiskus. Istotnie ta zima była dla ketmii fatalna. Ja się cieszyłam, że nareszcie znalazłam taką, ktora mi sie
podobała, ale niestety po posadzeniu nie rozwinęła się. Uwzględniona reklamacja. W tej szkółce zmarniały. A gdzie Ty
kupujesz hibiskusy? Takich ładnych jak Twój nie widziałam.

[chatte]

Mnie też 2 ketmie zmarzły, a jedna przezyła. Nie kwitnie, ale ma listki
Myslę, ze to zalezy od tego, jakie akurat sciezki mróz obierze Najlepiej widać to po wiosennych przymrozkach, kiedy po zwarzonych roslinach wyraźnie mozna okreslić, którędy przeszła fala mrozu. Tego jednak przewidzieć się nie da, więc jedynie możemy próbować zabezpieczać rosliny kopcami lub w jakiś inny sposób.

[asta6265]

Ślicznie i kolorowo. Uwielbiam takie widoczki. Też czaję się na taką zółciutką jeżówkę. Pozdrawiam

[zwkwiat]

U mnie wymarzła Ketmia pełna, przeważnie biała, mimo, że rośliny ,jak róże, zabezpieczam kopcami na wysokość 30 cm, natomiast pięknie rosną wszystkie pojedyncze w kolorach, tj, niebieski, różowy, i mocniejsze bordo, oraz biały z bordowym środkiem.
Jeżówki przecudne,

[asiula]

Witaj Jolu!!!
trafiłam do ciebie bo szukałam informacji o Aster lateriflorus Lady in Black ,
widziałam że kupiłaś go w listopadzie 2010
czy masz go nadal???

[JolantaG]

ASIU ,aster lateriflorus Lady in Black zimuje bez problemu .Jego główną ozdobą są ciemne pędy i liście .Kwiaty ma małe ,białe ,niepozorne .
ZOSIU ,moje wszystkie ketmie też dostały kopczyki .Przetrwały tylko siewki ,które dostałam od forumowiczki ,chyba 3 lata temu .
ASTA ,jeżówka Secret Joy jest zjawiskowa .
IZO ,mróz przebiega gdzie chce ,niszczy co chce i kiedy chce .Niewiele możemy na to poradzić .Nawet okrywane roślinki nie przetrwały
ADRIANNO,biały hibiscus to siewka od kogoś, z forum .Niestety nie pamiętam od kogo .Było to chyba ze 3 lata temu .Miałam wiele innych pięknych odmian ,ale żadna nie przetrwała, mimo okrycia .
JACKU ,mój Chocolade niestety nic nie wypuścił .Nawet teraz do niego zajrzałam ,ale niestety nie zmartwychwstał .
Za to ,niektóre róże, to nawet w czerwcu odbiły .
DOROTKO ,GRAŻYNKO ,mróz wybiera co chce zabrać ,a co nie .Nam pozostaje się z tym pogodzić i kupić nowe roślinki .