Andrzejku dziękuję za odwiedziny i zaglądaj częściej w miarę wolnego czasu .
Obecnie w szkole już chyba luzik się zaczął?
Moniczko kolkwicja z pewnością u Ciebie także się rozrośnie i będzie jeszcze piękniejsza, jeśli zapewnisz jej dużo miejsca.
Cieszę się, że podoba Ci się moja azalia Homebush.
Mnie również jej pomponowe kwiaty urzekają, tylko że to jeszcze trzyletni maluszek posadzona na dawnym wrzosowisku.
Twoje trójlisty są ozdobne nawet z liści, ale kwitnące są naprawdę imponujące, tylko z pewnością trudne do kupienia.
Pozdrawiam Cię również serdecznie.
Jolu już nie mogę się doczekać wizyty w Twoim ogrodzie, dziękuję za zaproszenie.
Ciekawa jestem dlaczego te hosty białolistne takie cherlawe, sądziłam, że tylko u mnie ma złe stanowisko może.
Kolkwicja i krzewuszki należą do krzewów łatwych w uprawie, więc dobrze rosną w moim niedopilnowanym ogrodzie.
Małgosiu kolkwicja nie powtarza kwitnienia, przynajmniej w moim ogrodzie.
Ale i tak jest warta tego, żeby ją mieć, gdyż rozrośnięty krzew bardzo ładnie wygląda.
Twoja kwitła krótko może dlatego, że jest młodym krzewikiem, z pewnością na drugi rok będzie obsypana kwiatami o wiele dłużej.
