Ewa - Ogród z Aniołkiem

[Ewa_tuli]

Dziewczyny, jak będzie -9 to przykryję choćby sobą bratki ,
ale rzeczywiście w ostatnich dniach zapowiedzi pogody zmieniają się , jak w kalejdoskopie.
Obadamy, zobaczymy. Też widziałam -9 w prognozach - nie 0

Megi takie kompozycje posadziłam w trzech takich samych donicach. Lubię je, choć nie do końca pasują u mnie.

[malgocha1960]

Ewa,jaka piekna donica,gdzie można takie cudo kupic?

[Ewa_tuli]

Małgosiu, kupowałam je dwa lata temu na allegro. Transport był gratis.
Nie pamiętam od kogo, jak będziesz zainteresowana to poszukam, ale podaję Ci link do takiej samej.
Nie wiem czy nie kupowałam od tej właśnie osoby (http://allegro.pl/fontanna-donica-figur ... 25358.html )

[tade k]

Ewka może będzie gdzieś -9* , ale nie w Legnicy To ile by było w Suwałkach , przecież tam am być najzimniej Odporność bratków zależy od czasu pobytu na dworze. Gdy rosną dłużej , kilka stopni bez wiatru wytrzymają , tak do -5 . Świeżo wywleczone spod folii i -2* nie przetrwają.

[Ewa_tuli]

Tadku, takie są prognozy, które mówią, że na Dolnym Śląsku -9.
A bratki jak pisałam własnym ciałem ochronię, będę dmuchała chuchała .
Jak masz ochotę to zajrzyj na inne moje zainteresowania http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p2930693

[tade k]

Na mojej stronie dla Legnicy ,,tylko ''-6* . To 2 metry nad ziemia . Przy gruncie może być w pobliżu -9*. Osłoń , ale takie poświęcenie nie jest potrzebne , można tylko fryzeliną.
Moja pogoda .
http://www.twojapogoda.pl/polska/dolnos ... a/16dniowa

[Ewa_tuli]

Ja zaglądałam na to samo wczoraj. Było -9, ale to tylko prognozy.
Fryzeliny nie mam

[tade k]

Pozostaje ciało , ale szkoda by przemarzło . Z Jolą wypróbowaliśmy stare prześcieradła , bardzo skuteczne , byle nie dotykały do rośliny.

[Ewa_tuli]

Żartowałam, coś znajdę do okrycia

[tade k]

Wiem

[Ewa_tuli]

Worki jutowe pozakładam na iglaki (one wyższe w donicach) i zasłonią przy okazji bratki.
A może znowu coś pozmieniają bo mrozy miały być dzisiaj i jutro, a teraz piszą niedziela-poniedziałek.

[lanceta]

Zaczęłam czytać od...tyłu.....tak mnie Wasza wymiana zdań zaciekawiła,ze przeszłam kilka stron i od...początku....
Mam podobny dylemat,tym bardziej,że na Święta wyjeżdżamy w góry.....tutaj problem z roślinami,okrywać,nie okrywać..... i jak sie ubrać na wyjazd ? A może prognoza się nie sprawdzi

[Ewa_tuli]

Ja bym Lodziu za bardzo nie liczyła na to.
W górach jak w górach: chłodny wiaterek...na cebulkę i plecak na ściągane rzeczy.
Gorzej z ogródkiem. Ja bym na Twoim miejscu przykryła.

[lanceta]

W piatek z córką okryjemy róże,część roślin już okryłam ,reszta-niech sobie radzi ,wkrótce.... pw.

[Ewa_tuli]

Tak, tak - PW.
Mnie nie będzie w niedziele i może poniedziałek