
U oster sezon 2012
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
O prosze jaki zakupy no no ten czas nastal wlasnie wariacji wyprzedazy wiosennych
gdzie kupilaś te iglaki drogie byly?

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Olu, niższe były po 30, wyższe po 42 zł
Kiedy spytałam pani, powiedziała że
niższe mogą być po 5, wyższe po 6 zł
Ale kiedy doszło do decyzji, zadecydowano gdzieś
"na górze", że jeśli wezmę wszystkie, to jak leci po 5 zł. Więcej wydałabym na maleńki sadzonki ligustru
i buka, choć im też nie popuszczę, bo chcę mieć takie zacisze na górze; ale to po latach uzyskam.

niższe mogą być po 5, wyższe po 6 zł

"na górze", że jeśli wezmę wszystkie, to jak leci po 5 zł. Więcej wydałabym na maleńki sadzonki ligustru
i buka, choć im też nie popuszczę, bo chcę mieć takie zacisze na górze; ale to po latach uzyskam.
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
A ja wsadziła bym je wzdłuż tej ścieżki co prowadzi od bramy do piwnicy u ciebie. 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Mówisz o tej stronie ścieżki (zaznaczyłam linią)? Tu jest za mało miejsca; jednak świerk to spore drzewko
Zaznaczyłam na zdjęciu, gdzie chcę posadzić po kilka sztuk. To są skarpy, na których króluje jeszcze ten przeklęty
kolcowój. Mam nadzieję tak zakwasić glebę, że zmienię zupełnie środowisko, które do tej pory lubił.
Jeśli to zawiedzie, mój zakres metod humanistycznych się kończy
Nie chcę tu stosować
chemii, ale czy chęci wystarczą?

W zeszłym tygodniu Stasiu posadził dwadzieścia parę sztuk wzdłuż miedzy z sąsiadem od pola

Chcę dwadzieścia kilka świerków posadzić w dole, wokół altany. Kręci mnie wizja swojego zagajnika z
grzybkami
No i dzisiejsza dostawa ziemi na zasypanie dołu głębokiego na 4 metry - ile się da - na długość.
Do zasypania z tyłu domu tyle samo co z przodu
Ale pośpiechu nie ma. Już posżło trzy wywrotki.
Jeszcze jakieś czterdzieści i"letko styknie"
Ale dopiero zaczyna się sezon, więc nie ma załamki.
Tyle roboty na ten sezon - niech tylko nikt się nie "łamie" - bo nie wytrzymam

Trochę ziemi dla Mańci starczyło do wyrównania parkingu:

Jakoś tak głupio wyszło, że nasz dom stoi na górce, jakby celowo odkopanej. To znaczy: pozostawiono
jakieś dziesięć metrów od strony wschodniej przed i jakieś sześć od zachodniej za domem
chyba wybrano ziemię w pasie na 15 metrów szerokim. Po co? Nie mam pojęcia. Może po to, byśmy
dziś mieli co robić nawożąc ziemi i zakopując to co w latach 50-tych wyryto. Nie zwracałam za bardzo
uwagi na komentarze naszej sąsiadki zmarłej przed jakieś piętnastu laty, ale nieraz mówiła nam, że tyle
wywieźli dobrej ziemi, a został tylko piach i glina na dole, że nie ma sensu, byśmy chcieli ten pas ziemi
przed domem i za nim uprawiać. Ale o co dokładnie chodziło? Nie pojmowałam; teraz dopiero pomału to
do mnie dociera!
Klimacik z przed dwóch tygodni: jak ja lubię gdy te biedactwa podchodzą pod sam dom: są
takie ufne.

A ponieważ leżę już z grypką kilka dni nosa z chałpy nie wynurzając, udało mi się nadrobić nieco informacji,
choć słaba jeszcze jestem jak niemowlę.

Zaznaczyłam na zdjęciu, gdzie chcę posadzić po kilka sztuk. To są skarpy, na których króluje jeszcze ten przeklęty
kolcowój. Mam nadzieję tak zakwasić glebę, że zmienię zupełnie środowisko, które do tej pory lubił.
Jeśli to zawiedzie, mój zakres metod humanistycznych się kończy

chemii, ale czy chęci wystarczą?

W zeszłym tygodniu Stasiu posadził dwadzieścia parę sztuk wzdłuż miedzy z sąsiadem od pola

Chcę dwadzieścia kilka świerków posadzić w dole, wokół altany. Kręci mnie wizja swojego zagajnika z
grzybkami


No i dzisiejsza dostawa ziemi na zasypanie dołu głębokiego na 4 metry - ile się da - na długość.
Do zasypania z tyłu domu tyle samo co z przodu

Jeszcze jakieś czterdzieści i"letko styknie"


Tyle roboty na ten sezon - niech tylko nikt się nie "łamie" - bo nie wytrzymam



Trochę ziemi dla Mańci starczyło do wyrównania parkingu:

Jakoś tak głupio wyszło, że nasz dom stoi na górce, jakby celowo odkopanej. To znaczy: pozostawiono
jakieś dziesięć metrów od strony wschodniej przed i jakieś sześć od zachodniej za domem
chyba wybrano ziemię w pasie na 15 metrów szerokim. Po co? Nie mam pojęcia. Może po to, byśmy
dziś mieli co robić nawożąc ziemi i zakopując to co w latach 50-tych wyryto. Nie zwracałam za bardzo
uwagi na komentarze naszej sąsiadki zmarłej przed jakieś piętnastu laty, ale nieraz mówiła nam, że tyle
wywieźli dobrej ziemi, a został tylko piach i glina na dole, że nie ma sensu, byśmy chcieli ten pas ziemi
przed domem i za nim uprawiać. Ale o co dokładnie chodziło? Nie pojmowałam; teraz dopiero pomału to
do mnie dociera!
Klimacik z przed dwóch tygodni: jak ja lubię gdy te biedactwa podchodzą pod sam dom: są
takie ufne.


A ponieważ leżę już z grypką kilka dni nosa z chałpy nie wynurzając, udało mi się nadrobić nieco informacji,
choć słaba jeszcze jestem jak niemowlę.
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Wandziu roboty po pas ale widze że m ciężko pracuje jednak dochodzi do siebie ty też dbaj o siebie musisz wyzdrowieć 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Stasiu nadrabia straty zeszłego roku
Ja sie szanuje, moja droga, w ogóle z łóżka nie wychodzę, chodź to nie moja zasługa.
Pewnie gdyby mi się tak w głowie nie kołowało podczas wychodzenia do toalety, już bym po ogrodzie ganiała.
Szkoda dzieci, bo zaczęły się ferie a one skazane na chorą mamę
Ale mus to mus: ni grama wyściubiania nosa z domku. Już na samą myśl kichawka mnie złapała


Ja sie szanuje, moja droga, w ogóle z łóżka nie wychodzę, chodź to nie moja zasługa.
Pewnie gdyby mi się tak w głowie nie kołowało podczas wychodzenia do toalety, już bym po ogrodzie ganiała.
Szkoda dzieci, bo zaczęły się ferie a one skazane na chorą mamę


Ale mus to mus: ni grama wyściubiania nosa z domku. Już na samą myśl kichawka mnie złapała


- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
No, i czas na parę fotek ku pamięci: wedle teorii: wczoraj to już historia 


Tu już sterta ziemi zrównana z gruntem": no i zasypany zbiornik na deszczówkę: Tutaj dobre widać, ile jeszcze do zasypania: jakieś sześć metrów od płotu w lewo to jeszcze należy do posesji, a za doły podatku od gruntu płacić nie chcemy
Sukcesywnie będziemy go zasypywać: gruzem, gliną, na wierzch ziemią. Tu też chcemy posadzić zagajniczek. Ale to już z czasem.
Podobają mi się te roślinki na osiedlu przed szkołą dziewczynek: chyba u siebie tak je zagospodaruję

Choroba nie odpuszcza, więc mam chwile na powklejanie fotek. W tym roku chyba niewiele będę mogła podziałać na ogrodzie warzywnym; ale co się da, robić będę, żeby choć swoje pomidorki i ogórki były. Zeszłoroczne już wszystko wciągnięte





Tu już sterta ziemi zrównana z gruntem": no i zasypany zbiornik na deszczówkę: Tutaj dobre widać, ile jeszcze do zasypania: jakieś sześć metrów od płotu w lewo to jeszcze należy do posesji, a za doły podatku od gruntu płacić nie chcemy


Sukcesywnie będziemy go zasypywać: gruzem, gliną, na wierzch ziemią. Tu też chcemy posadzić zagajniczek. Ale to już z czasem.

Podobają mi się te roślinki na osiedlu przed szkołą dziewczynek: chyba u siebie tak je zagospodaruję


Choroba nie odpuszcza, więc mam chwile na powklejanie fotek. W tym roku chyba niewiele będę mogła podziałać na ogrodzie warzywnym; ale co się da, robić będę, żeby choć swoje pomidorki i ogórki były. Zeszłoroczne już wszystko wciągnięte

- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: U oster sezon 2012
Widzę, że się odgrodziłaś świerkami od sąsiada!! Niech się wszystkie przyjmą, tego Ci życzę!!
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witaj, Misiaczku! Tak cicho siedzę i udaję, że nic nie wiem o możliwości nieprzyjęcia się tych maleństw.
Kiedy sobie uprzytomniłam, że te drzewka mogły być cięte tylko na postawienie na moment w domu, a potem
niech się dzieje co chce - zmroziło mnie - a drzewka jechały już transportem Castoramy
Ale zaraz po przywiezieniu zlaliśmy je porządnie a kilka wywaliłam z doniczek, żeby je zadołować.
Okazało się że są dość ładnie ukorzenione, więc mam nadzieję, że jeśli coś odpadnie, to w małym procencie.
Wiem też, że w sytuacji braku opadów trzeba je solidnie podlewać, ale strat nie będzie, bo mamy już sporo
deszczówki w zbiorniku, nie będzie się woda marnować.
Kiedy sobie uprzytomniłam, że te drzewka mogły być cięte tylko na postawienie na moment w domu, a potem
niech się dzieje co chce - zmroziło mnie - a drzewka jechały już transportem Castoramy

Ale zaraz po przywiezieniu zlaliśmy je porządnie a kilka wywaliłam z doniczek, żeby je zadołować.
Okazało się że są dość ładnie ukorzenione, więc mam nadzieję, że jeśli coś odpadnie, to w małym procencie.
Wiem też, że w sytuacji braku opadów trzeba je solidnie podlewać, ale strat nie będzie, bo mamy już sporo
deszczówki w zbiorniku, nie będzie się woda marnować.
Re: U oster sezon 2012
Oj dużo tych choineczek masz, oj dużo
Ja w końcu tą wiosnę w domku będę to i czasu na ogródek więcej będzie
a plany to ja mam oj mam, ale czy wszystko zrealizuję


Ja w końcu tą wiosnę w domku będę to i czasu na ogródek więcej będzie



- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: U oster sezon 2012
Czyli prawdopodobieństwo sięga 70% jak mówią żydzi.... A to nasze 90 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Cieszę się, Boguniu, że mam gdzie je posadzić
. Miejsca tyle, że las można by zasadzić
To i te sto sztuk upłynni się - już zasadzone 42! Fajnie to będzie dopiero za kilka lat
Przydałoby się trochę brzózek tam, gdzie jest zacisze koło altany. Myślę, że tam zrobię właśnie taki mały zagajnik.
Zamierzam też posadzić kilka orzechów włoskich, bo to drzewo owocowe i nie
obejmuje go zakaz wycinki w momencie, kiedy to ja zadecyduję.
Misiaczku, wolałabym, żeby tak bliżej 100%
Na prawdę nie obrażę się za taki wynik.
Dzisiejsze fotki z dalszych prac mężusia:
ubywa choineczek:

tu poszło 15 sztuk (tutaj musimy posadzić jakieś 35 sztuk z powodu wjeżdżania przez sąsiada ciągnikiem z
przyczepą prosto z pola!; niszczy w ten sposób naszą drogę, a po sądach nie mam zamiaru się ciągać,
trzeba było poszukać innego rozwiązania: (w zachodzącym słoneczku prawie wcale niewidoczne)

Tu za domem dół do zasypania : już kolejna przyczepa - tym razem gruzu - poszła na sam dół:
Te drzewka są już wycięte: trochę było mi szkoda, bo to w większości czarny bez i młode śliwki,
ale na usypanym miejscu posadzę młode owocowe: czereśnie i wiśnie. Mamy wprawdzie parę
drzewek tych odmian, ale to zawsze kropla w morzu chciejstw: dobrze jest jak najwięcej
pojeść świeżych owoców, a często trzeba zostawić na przetwory.



To i te sto sztuk upłynni się - już zasadzone 42! Fajnie to będzie dopiero za kilka lat

Przydałoby się trochę brzózek tam, gdzie jest zacisze koło altany. Myślę, że tam zrobię właśnie taki mały zagajnik.
Zamierzam też posadzić kilka orzechów włoskich, bo to drzewo owocowe i nie
obejmuje go zakaz wycinki w momencie, kiedy to ja zadecyduję.
Misiaczku, wolałabym, żeby tak bliżej 100%

Dzisiejsze fotki z dalszych prac mężusia:
ubywa choineczek:

tu poszło 15 sztuk (tutaj musimy posadzić jakieś 35 sztuk z powodu wjeżdżania przez sąsiada ciągnikiem z
przyczepą prosto z pola!; niszczy w ten sposób naszą drogę, a po sądach nie mam zamiaru się ciągać,
trzeba było poszukać innego rozwiązania: (w zachodzącym słoneczku prawie wcale niewidoczne)

Tu za domem dół do zasypania : już kolejna przyczepa - tym razem gruzu - poszła na sam dół:
Te drzewka są już wycięte: trochę było mi szkoda, bo to w większości czarny bez i młode śliwki,
ale na usypanym miejscu posadzę młode owocowe: czereśnie i wiśnie. Mamy wprawdzie parę
drzewek tych odmian, ale to zawsze kropla w morzu chciejstw: dobrze jest jak najwięcej
pojeść świeżych owoców, a często trzeba zostawić na przetwory.


-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1040
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: U oster sezon 2012
Witam
i ja tu trafiłam i obejrzałam oba watki i widzę,że w tym ogrodzie są ciagłe zmiany dużo się przekopuje ,sadzi...i ogród pięknieje z roku na rok.Podziwiam tyle zapału i siły ogrodniczki
pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w realizacji dalszych nasadzeń


pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w realizacji dalszych nasadzeń
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: U oster sezon 2012
Witaj 
Ja kilka lat temu też w lutym sadziłam świerki. Przyjęcie 99% 1 drzewko padło.
Mam nadzieję, że tych drzewek nie posadziłaś sobie od południowej strony. Mam tak wsadzone świerki na żywopłot wiele wiele lat temu. Ktoś ich potem nie przycinał i teraz są olbrzymimi chudymi drapakami sadzonymi co 1-1,5 m Zacieniają mi pół podwórka
koszmar!!
Te które ja sadziłam są od północy, sąsiad je będzie miał od południa. Ale nie będą mu zacieniać, bo ja je regularnie przycinam. Teraz po ok 5-6 latach mają ok 1,5 - 2m a byłyby dużo wyższe gdybym ich nie cięła.
Twoje świerki są cudne, z grubymi igłami, przepiękne!! Moje to takie zwykłe, pospolite. Przydałoby mi się kilka takich piękności na zagajnik.

Ja kilka lat temu też w lutym sadziłam świerki. Przyjęcie 99% 1 drzewko padło.
Mam nadzieję, że tych drzewek nie posadziłaś sobie od południowej strony. Mam tak wsadzone świerki na żywopłot wiele wiele lat temu. Ktoś ich potem nie przycinał i teraz są olbrzymimi chudymi drapakami sadzonymi co 1-1,5 m Zacieniają mi pół podwórka

Te które ja sadziłam są od północy, sąsiad je będzie miał od południa. Ale nie będą mu zacieniać, bo ja je regularnie przycinam. Teraz po ok 5-6 latach mają ok 1,5 - 2m a byłyby dużo wyższe gdybym ich nie cięła.
Twoje świerki są cudne, z grubymi igłami, przepiękne!! Moje to takie zwykłe, pospolite. Przydałoby mi się kilka takich piękności na zagajnik.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Wczoraj było tak, a dziś już jest tak (dosadzone 7 szt)

Tu zostało 40 sztuk, zadołowane 15, a w sobotę sadzimy na dole:
Tu jeszcze dosadzimy 8 sztuk; będzie razem 30:

Od kilku dni mamy taką piękną pogodę
Jutro ostatni dzień lutego, jedziemy do Łukaszka do szpitala w Międzyrzeczu: to 300 km w obie strony, więc
z pewnością przyjedziemy po zachodzie słońca. Ale w sobotę postaramy się nadrobić, jak pogoda dopisze!


Tu zostało 40 sztuk, zadołowane 15, a w sobotę sadzimy na dole:


Tu jeszcze dosadzimy 8 sztuk; będzie razem 30:


Od kilku dni mamy taką piękną pogodę



Jutro ostatni dzień lutego, jedziemy do Łukaszka do szpitala w Międzyrzeczu: to 300 km w obie strony, więc
z pewnością przyjedziemy po zachodzie słońca. Ale w sobotę postaramy się nadrobić, jak pogoda dopisze!
