Moja działka

[krysad71]

Dziekuje Lilu za informacje o wysiewaniu ranników. Ja kupiłam w jesieni kilka cebulek i pewnie wycięłabym przekwitajace kwiaty.

[karol]

Środki do oprysku kupuję u zaprzyjaźnionego ogrodnka i on sam mi wybiera ,ponieważ wchodzą coraz to nowsze .
Mam do niego zaufanie, bo jak do tej pory to co mi sprzedał zadziałało skutecznie.Zresztą jest fachowcem w tej dziedzinie.

[Zenia]

Zazdroszczę tych siewek ranników. Poluję już na nie od dwóch lat, albo szukam za wcześnie, albo już za późno . Szkoda bo następna wiosna będzie u mnie bez tych pięknych kwiatków.

[slila1]

Krysiu przekwitniętych ranników nie trzeba wycinać, bo są bardzo niziutkie na ok.5cm.

Karolu, Ty to masz dobrze. Ja dotychczas chemii na drzewa nie stosowałam, jedynie pokrzywą je traktowałam.

Zeniu jak tylko będę miała nadmiar, to pomyślę o Tobie.

A teraz antidotum na tą okropną śnieżycę.

[ibizaa]

ooo dalie... w sobote jak zajrzałam do swoich to okazało sie że przemarzły na kość wszystkie!!! ehhh tak to jest jak sie nie ma codziennej kontroli

[tade k]

To jest antidotum nie tylko na śnieżyce.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Terminy oprysków , które podałem są na kwieciaka a nie na OWOCÓWKĘ. Na owocówkę , po opadnięciu płatków , przy metodzie ,na oko''. Dotyczy to wszystkich drzewek owocowych , nie tylko czereśni.

[repas200]

Jakie ładne różyczki

[semper]

W Cieszynie i w Kudowie są największe przejścia graniczne z Czechami.I wyszło szydło z worka.

[slila1]

Danielu róże mam takie sobie, prawie same stare egzemplarze i nie wiem ile z nich przeżyje po tegorocznych mrozach.

Jurku Cieszyn śle pokłony dla Kudowy . W pięknej okolicy mieszkasz, miałam okazję być cztery razy na wycieczkach i bardzo miło wspominam. A nie zasypało Was tam jeszcze, bo u nas śnieżyca szaleje i do tego mocno wieje .

[slila1]

Elizo a gdzie przechowujesz swoje dalie, że zima je dopadła?

Tadziu dziękuję bardzo za rady dotyczące ochrony drzewek owocowych.

Jeszcze kilka zdjęć dla Was.

[Zenia]

Piękne kolorki...u mnie także pada a ja o dziwo się cieszę. . Po długiej bezśnieżnej zimie wreszcie u mnie biało, a jak czyściutko się zrobiło. . Do swoich dali także muszę zajrzeć. Ja odwrotnie obawiam się czy nie wyschły. . Piwnica blokowa.

[danutab]

Lidziu przyznam że nie otwieram czereśni by sprawdzić czy są robacze.Mam te jasne z lekkim rumieńcem i lepiej nie wiedzieć że mają dodatkowe kalorie.

[semper]

Witam z rana.Zaglądam, a tu takie cuda.Druga w pierwszym rzędzie to chyba szarotka, ale nie alpejska.Lidziu ty chyba posiadasz cale spektrum ogrodowej flory.Ja z Moimi skromnym stanem posiadania nie dorastam Tobie do pięt.Watek założę, ale chyba z cudami Mojej okolicy.Odwzajeminam pokłony dla Cieszyna.Wstyd przyznać, ale nigdy nie byłem w Twoich stronach.Ten słonecznik doniczkowy to chyba inna odmiana.Na opakowaniu było napisane Sunspot.Wsadziłem dwa ziarnka do doniczki żeby sprawdzić zdolność kiełkowania.Oba wzeszły.
Ja mam problem z robakami ,ale na leszczynie.Mam piękną kilkunastoletnią barcelonkę,którą opanował słonikowiec.Bez oprysku i cięć się nie obędzie.Ktoś na innym wątku pisał,że najlepsze na to jest stadko kur.One wszystko wydziobią.

A teraz za łopatę i do odśnieżąnia.

[bodzia3012]

Lidziu ale nie ma to jak witaminki z własnego ogrodu ,
poczytałam trochę u ciebie o opryskach zawsze coś można dla siebie znaleźć . Widzę, że już poczynacie zakupy, będę i ja musiała się wybrać do ogrodniczego , ale chyba jeszcze nie mają bogatych ofert , tak bynajmniej większość pisze

[semper]

W Moim ogrodniczym wybór bardzo bogaty.Nie mieli nasion ogórka Octopusa.Sprowadzili specjalnie dla Mnie.Ja bardzo dużo nasion zamówiłem w Florexpolu.Teraz codziennie wyglądam listonosza, bo niektóre jak np. kobeę powinno się już wysiać.