Comciowe zmiany ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

:wit :wit Comciu, wpadłam do Ciebie nie pierwszy raz. Zaglądałam tu czasami. Dziś zaskoczyłaś mnie kondycja swoich roślinek, u mnie rh się oberwało, żurawek nie widać, nawet krokusy nie ruszają. Mam nadzieję że są po prostu spóźnione. Po wiosnę będę wpadać do Ciebie.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Wszystkim, którzy zaglądają polecam udać się do Lidla od 22 marca będzie mączka rogowa.
Pojawia się tylko co dwa lata a jest idealna do dołków pod sadzone krzewy czy drzewa.
Ja na pewno zrobię zapas na najbliższe dwa lata. :P

Na działce dawno nie byłam ale ten weekend ma być prawie letni więc na pewno sporo czasu tam spędzę.
Za to w domu wysiewy na całego, na okno powędrował metalowy regalik z przedpokoju ( na szczęście mam szerokie parapety ) i już myślę jak za jakieś dwa tygodnie wycyganić jeszcze jeden z pokoju córki. ;:224
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariola,czy ten cyprysik ma szybkie przyrosty?Ja kupowałam taki jako miniaturkę,na razie rosnie powoli,ale zastanawiam sie czy nie przenieść go ze skalniaka w inne miejsce,bo jak ruszy w góre jak twój to bedzie mu ciasno tam.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Nie, cyprysik rośnie baardzo powoli, ten po prostu jest już dość stary.
Inny, mniejszy właściwie nie rośnie wcale.
Może są odmiany miniaturowe, nie wiem....
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolka, jak rośnie Twój Heliotrop? Oj trudna to dla mnie roślinka do wyhodowania.
Pierwszy i ostatni raz go sieję :evil:
A po mączę do Lidla też się wybiorę. A co ;:224 Tylko do czego ją użyję ;:24
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

U mnie heliotropy po raz pierwszy raczyły wzejść i nawet nie padły. :wink:
Dwa dni temu przepikowałam do tac wielokomorowych i jak na razie chyba przeżyły.
Ale poprzednie dwa lata miałam same porażki, ten rok miał być ostatnią próbą wysiewu heliotropów.

Za to kobea, która zawsze wschodziła mi bez problemu, w tym roku uraczyła mnie 2 siewkami na kilkanaście nasion.
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

U mnie po miesiącu od siewu nadal tylko jedna pelargonia wzeszła. Jest malutka przesadziłam ją, ale kiedy ona zdąży urosnąć. Ja wczoraj po pobycie na działce i stwierdzeniu, że nic się nadal nie rozwija, przeglądnęłam zdjęcia z ubiegłego roku. I stwierdzam, że ubiegłoroczny marzec był cieplejszy. Np. 12 marca siedziałam na tarasie w samej bluzce, były większe odrosty cebulowych i innych bylin. Wnusia goniła rozpięta w bezrękawniku i polarku. I jaka tu zapowiadana wiosna wcześniejsza na ten rok. U Was nieco cieplejszy klimat, ale u nas 4 stopnie wczoraj było.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Weekendowe prace działkowe zaliczone.
Zdjęć nie ma, aparat wzięłam ale zapomniałam włożyć do niego kartę. :;230
Zresztą, niewiele jest do fotografowania.
Przecież nie będę robiła zdjęć moim "podrzutkom" ?
Podrzutkami nazywam spore reklamówki gołębiej k...y, które mi sąsiad podrzuca nawet jak mnie nie ma.
Chyba bym się w nim zakochała gdyby nie był żonaty i nie miał takiego bzika na tle gołębi. ;:224
Ale pieska ma fajnego, jak mam uchyloną furtkę to wpada do mnie, biegnie do połowy ścieżki, wita się i zawraca.

Wracając do gołębiej dobroci to byłam nieźle zaskoczona jak jedną reklamówkę postanowiłam od razu przekopać w warzywniaku.
I nawet przez rękawiczki czułam że grzeje lepiej niż słoneczko.

A słoneczko grzało i to mocno, mam opalone plecy i ramiona, na szczęście nie czuję pieczenia.

Jesienią wykopałam lilie i powtykałam do doniczek.
I tak sobie stały pod płotem całą zimę.
Ci, co mnie znają, wiedzą że u mnie wszystko ma niezłą szkołę przetrwania, istny survival.
Liliom nie wszystkim się udało.
Część przemarzła, zwłaszcza duże cebule, im mniejsze cebulki tym lepiej przezimowały.
Nie na darmo zasada sadzenia lilii mówi o sadzeniu ich na głębokość trzykrotnej wielkości.
Ale te, które przeżyły i tak dały mi w kość - miałam co sadzić.

W ogrodzie wygląda nieciekawie.
Sporo mam jeszcze do posprzątania, jeszcze więcej do przesadzenia.
I mój odwieczny problem - by coś posadzić w docelowe miejsce, coś muszę wykopać, a żeby posadzić w docelowe miejsce, to muszę wykopać coś innego.
I tak w kółko.

Pozimowe straty będą.
Najbardziej martwię się sadzonymi jesienią różami pnącymi.
Miały kopczyki, co u mnie nieczęste, a jednak po ich rozgarnięciu zobaczyłam czarne kikuty. :(
I w takim właśnie kolorze widzę ich przyszłość....
Po co ja im te kopczyki robiłam. ;:223
Bez kopczyków nawet Maizner F wygląda dobrze.
A Sympathie przezimowała bez żadnych zabezpieczeń i wygląda na żywą nawet na wysokości 1-1,5 metra.
Degenhardy przesadzane jesienią też dostały kopczyki i też nie rokują dobrze....
Zatem - zero kopczyków !
Jeśli róże postanowią u mnie żyć na moich warunkach - to niech same sobie dają radę.
Howgh.


Przemarznięte liście tulipanów nie rokują.
A nawet powiem więcej - zdechną cebulki jak nic. :evil:
Trudno - za to będzie okazja kupić nowe. :D

Z ciekawostek - jeden tulipan mi zakwitł.
O mało go nie przegapiłam, ale pokazywałam Krysi, że dyptam mam do przycięcia a za nim ukrył się ten właśnie wyrywny tulipan. :)


Groszek posiany dwa tygodnie temu nie wylazł, dzisiaj posiałam trochę bobu, może on chociaż raczy pokazać się wkrótce ?
Zamiary miałam większe, ale bez większego przekonania ( jestem beztalencie do rozpalania czegokolwiek ) podpaliłam trochę łętów, gałęzi i liści, i jak zaczęły się palić, w panice uciekłam z działki.
Bo cały czas mam w pamięci, że w minionym tygodniu sąsiad działkowy zapłacił 500 zł kary za spalanie resztek w ogrodzie.
Chyba jestem tchórzem. :oops:
Ale wolę spojrzeć na to z innej strony - za tyle kasy to mogę nakupić sporo, naprawdę sporo roślinek do ogrodu. ;:224
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9838
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Gołębia kupa to skarb! Pamietam jak ojciec stosował! Tyle że on rozpuszczał to w wodzie i zostawiał, przyjeżdżał w sobotę - podlewał i zarabiał nastepna partie i po tygodniu znów podlewał! Zapach był przy tym niesamowity! ;:202

A te lilie, to za karę do donic wrzuciłaś i pod płot? :;230

Sąsiad taki to skarb! Adoracja poprzez dar! I to cenny!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolu,ja też wszystko przeliczam,na ilość roślin...... :) Nawozem gołebim,para się jeden z sasiadów,ale ma tez efekty,ja niestety nie mam dojścia do tego cennego nawozu.... :(
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariola,zazdroszczę takiej pogody no i opalenizny,bo ja jestem strasznie pazerna na słońce.U mnie wczoraj zero słońca,a dzisiaj wiatr tak wieje,że lepiej nie wychodzic.
Róz u mnie też niestety nieciekawe.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Moje pomidory też słabo rosną . Na razie nie ma co uszczykiwać ,ale experyment przeprowadzę jak nic . Opalona ,przepracowana ,ale szczęśliwa ,chociaż lilii szkoda ,ale cóż ;:224 . Co do szkoły przetrwania to sie z Tobą zgodzę . Te róże ,które miały po raz 1 kopce wyglądają marnie , Dopiero jak weszłam na FO poczytałam ,ze trzeba robić kopce na zimę . Ja mam koński nawóz i jesienią rozsypałam na grządki a teraz tę resztę wrzuciłam na kompost niech się przerabia. Zobaczę ,czy będą lepiej rosnąć wszystkie rośliny
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
edi13
1000p
1000p
Posty: 1187
Od: 14 maja 2007, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Ja z kupami już nie eksperymentuje , wiem , że zdziałają cuda ale ja dziękuję :;230 . Mój teściu chciał jak najlepiej podsypał mi roślinki jakimś nazwozem naturalny , bladego pojęcia nie mam co to było ( nie przyznał się ) , cały dzień szukałam w domu co mi smierdzi a mój pies wytarzał się i był taki szczęsliwy , szkód mi narobił :twisted: Jak poczuje zew natury to szał ;:14 i weź tu poźniej gada wykąp 40 kg :?
Pozdrawiam Serdecznie i zapraszam do mnie
Edyta
No to jestem ogrodnikiem
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolu, czy mogę teraz przesadzić piwonię?
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
tygi11
200p
200p
Posty: 213
Od: 11 lut 2012, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolu ja mam podobnie z tym rozmieszczaniem roślin i zawsze wychodzi tak że na wiosnę coś przesadzam w inne miejsce :D A lilie zahartowane to ich pewnie niczym nie przykrywałaś? Bo myślę czy swoje sadzic, tyle że u nas mrozy zapowiadają :roll:
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=52851" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Ola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”