A to sama jestem ciekawa co to jest.
Więc czekam na fotkę.
Ożywczego deszczyku Ci życzę bo pewno tez masz sucho.
Feliks pewno wróci jak załatwi swoje kocie sprawy.
Mojego Kuby / którego juz nie ma od kilkunastu lat / nie było 3 lata.
Wrócił jak weteran po Wietnamie, a kiedy się wykurował to znowu sobie poszedł.
Takie są kocury.
Dlatego wolę kotki, choć znów kłopot z cieczką, ale po sterylizacji jest spokój.