Witam Was dziewczyny serdecznie w ten mroźny dzień.
Teresko, bardzo dziękuję za różyczkę. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak miło jest pooglądać u Ciebie (jak również u innych) kwitnące fiołaski. A masz ich dużo i do tego odmianowe, więc jest się nad czym zachwycać i rozmarzać o parapetach z takimi cudeńkami.
Wiktorio, fikus chce się pewnie zrewanżować za zrzucenie kilku dolnych liści. Zaczęły mu się miejscami ususzać i w pewnym momencie - bach na ziemię. A oncidium pewnie też chce pokazać, że nie próżnuje. Ogólnie u mnie jest teraz sama zielenina - nic nie kwitnie
Magdo, niestety są same liściory, bez żadnego pączka.
Aniu, ja się zupełnie na tych kwiatkach nie znam, ale w sklepie sprzedają takie bezlistne - pewnie obcinają liście, żeby sam pąk był.
A tak wygląda ta moja hodowla knotowa, na której kwitnienie czekam jak na.... Więc same rozumiecie, czemu siedzę w Waszych wątkach i podziwiam wszelkie kwitnące, z fiołkami i storczykami na czele
