rapunzel - zielono mi :)
-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
To to niebieski jest cudne możesz fotkę bliżej chlapnąć ??
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1354
- Od: 19 wrz 2011, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Oj, taki biało kwitnący grudniczek też mi się marzy...
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
-
- 1000p
- Posty: 1354
- Od: 19 wrz 2011, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
A żeby to u nas jeszcze jakiś porządny targ był...
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
aga111 pisze:Oj Jagoda,Ty to masz szczęście.Tak z biegu hoję kupić.U nas nawet w centrach ogrodniczych nie uświadczysz![]()

elcia1974 pisze: szczęściara z Ciebie, bo u mnie na ryneczku to co najwyżej carnoskę mogłabym wypatrzec.![]()
to i tak lepiej, ja wczoraj widziałam na swoim ryneczku - sztuczne doniczkowe bluszcze!

Zazdroszczę Ci Jagoda tego targu, doskonale rozumiem, że MUSIAŁAŚ pomóc tej pani pozbyć się "problemu".. za takie pieniądze


Ja z kolei ze swoim grudnikiem miałam kiedyś tak - stał sobie ładnie w jednym miejscu i rósł pięknie, przyszedł czas, że trzeba było rolety zamontować, kwiatka zdjęłam z parapetu na DOSŁOWNIE pół godziny, fachowiec poszedł, ja kwiatka szzbko cyk na parapet i co? obrażony stał pół roku!


A dzwoneczek wiosenny taki

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagódko ja też się przesadnie ze swoimi grudnikami nie cackam.
W tej chwili są zapączkowane, a ja już kilkakrotnie zafundowałam im zdejmowanie z parapetu, bo ciągle coś zmieniam w tych moich sukulentach.
Ale przy tym wszystkim zawsze pamiętam, żeby doniczki ustawic ponownie tą samą stroną do światła.
To zrzucanie pączków wynika głównie ze zmiany kąta padania światła, podobnie, jak u kilku innych roślin.
Dzwoneczek śliczny i faktycznie wnosi do mieszkania wiosenny akcent.
Ja dzisiaj w Casto widziałam hiacynty i nawet zastanawiałam sie przez chwilę, czy sobie nie kupic, ale ostatecznie zrezygnowałam.


Ale przy tym wszystkim zawsze pamiętam, żeby doniczki ustawic ponownie tą samą stroną do światła.
To zrzucanie pączków wynika głównie ze zmiany kąta padania światła, podobnie, jak u kilku innych roślin.

Dzwoneczek śliczny i faktycznie wnosi do mieszkania wiosenny akcent.

Ja dzisiaj w Casto widziałam hiacynty i nawet zastanawiałam sie przez chwilę, czy sobie nie kupic, ale ostatecznie zrezygnowałam.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rapunzel - zielono mi :)
Dzwoneczek uroczy... i długo i obficie potrafi kwitnąć
Za takie pieniądze to grzech było by go nie zabrać
uważaj na halogenki nad roślinami bardzo szybko się nagrzewają i potrafią mocno poparzyć...
mniodkowa Aga może to nie obraza grudnika a wina rolet... może miał za mało słoneczka

Za takie pieniądze to grzech było by go nie zabrać

uważaj na halogenki nad roślinami bardzo szybko się nagrzewają i potrafią mocno poparzyć...
mniodkowa Aga może to nie obraza grudnika a wina rolet... może miał za mało słoneczka

Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: rapunzel - zielono mi :)
Dzwonek piękny i gęsty
. Chociaż trochę szkoda, że nie taki niebieski, bo ślicznie wygląda na zdjęciu
.
Widzę, że dostał żółtą osłonkę, czyli pewnie stoi na półeczce "żółtoosłonkowców"
? To Ty masz tam jeszcze miejsce
? Czy jakiś inny biedak został wyeksmitowany
?


Widzę, że dostał żółtą osłonkę, czyli pewnie stoi na półeczce "żółtoosłonkowców"



- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: rapunzel - zielono mi :)
Dzwonek śliczny, czy to ta odmian którą potem się wsadza do ogrodu ?
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Witam ponownie
trzynastko, nie mam pojęcia, co to za odmiana, bo na doniczce napisano jedynie campanula, ale jest tam informacja, że może przebywać w gruncie i jest mrozoodporny. Zapewne nie jest to dzwonek równolistny, bo na tego mam wielką ochotę, ale jakoś nie jest chyba popularny w naszym kraju, a był w PRL-u, bo występuje w książce z tamtych czasów
Wiktorio, odgadłaś bez pudła miejsce, gdzie postawiłam dzwoneczka, niestety fikus benjamina zrzucił mi ostatnie listki i trafił na parapet do teścia, gdzie liże rany
Jeśli do wiosny nie zajdzie w nim jakaś korzystna metamorfoza to niestety będzie musiał iść do krainy wiecznej zieloności ( jak mawia elcia
)
Kolorek ma na zdjęciu faktycznie niebiański wręcz
Anjja, halogenki zakupione były, bo mąż zrobił w panelach dziurę w miejscu, gdzie dawniej był kinkiet nad lustrem. Obecnie z tą półką na kwiaty, to i tak te halogenki nie doświetlą odbicia w lustrze, więc raczej dziurę maskują niż pełnią swoją prawdziwą rolę. ale dziękuję za ostrzeżenie, bo miałam zamiar co nieco roślinki doświetlić zimą.
elciu, i tobie dziękuję za informacje o grudnikach, muszę pilnować tego położenia względem światła, fajnie, że Anjja podpowiedziała mi z tym znaczkiem.
ja w tym roku kupiłam sobie cebulki hiacyntów i już od jakiegoś czasu stoją w donicy na balkonie, ale co z tego wyjdzie, trudno powiedzieć
Magic, ale ta pani to tylko raz stała, normalnie nie ma aż takich rarytasów, z drugiej strony sztucznych bluszczy tez nie ma mniodkowa, znaczy są sztuczne kwiaty i to dużo z myślą o cmantarzach głównie.

trzynastko, nie mam pojęcia, co to za odmiana, bo na doniczce napisano jedynie campanula, ale jest tam informacja, że może przebywać w gruncie i jest mrozoodporny. Zapewne nie jest to dzwonek równolistny, bo na tego mam wielką ochotę, ale jakoś nie jest chyba popularny w naszym kraju, a był w PRL-u, bo występuje w książce z tamtych czasów
Wiktorio, odgadłaś bez pudła miejsce, gdzie postawiłam dzwoneczka, niestety fikus benjamina zrzucił mi ostatnie listki i trafił na parapet do teścia, gdzie liże rany


Kolorek ma na zdjęciu faktycznie niebiański wręcz

Anjja, halogenki zakupione były, bo mąż zrobił w panelach dziurę w miejscu, gdzie dawniej był kinkiet nad lustrem. Obecnie z tą półką na kwiaty, to i tak te halogenki nie doświetlą odbicia w lustrze, więc raczej dziurę maskują niż pełnią swoją prawdziwą rolę. ale dziękuję za ostrzeżenie, bo miałam zamiar co nieco roślinki doświetlić zimą.
elciu, i tobie dziękuję za informacje o grudnikach, muszę pilnować tego położenia względem światła, fajnie, że Anjja podpowiedziała mi z tym znaczkiem.
ja w tym roku kupiłam sobie cebulki hiacyntów i już od jakiegoś czasu stoją w donicy na balkonie, ale co z tego wyjdzie, trudno powiedzieć

Magic, ale ta pani to tylko raz stała, normalnie nie ma aż takich rarytasów, z drugiej strony sztucznych bluszczy tez nie ma mniodkowa, znaczy są sztuczne kwiaty i to dużo z myślą o cmantarzach głównie.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
tych cmentarnych to teraz wysyp, ja widziałam takie pokojowe... sztuczne...
hm... chyba nie, rolety są zasuwane dopiero jak ciemno i odsłaniane o 6 rano jak mój M wstaje - taki nakaz w domu powstał, bo "roślinki nie mogą mieć ciemności i basta!
" trochę powtarzać musiałam, ale w końcu się nauczył robić jak chcę
ja sama nawet jak w weekend za wcześnie wstanę np na siku to zanim wrócę do łóżka to
do salonu rolety podnieść
więc kocham moje zielone i dbam o nie jak należy
nadal obstawiam jego focha, bo potem na zimę zakwitło mu się i teraz już się nie dąsa... a może...?
inne poszły w pączki a on nie
Anjja pisze: mniodkowa Aga może to nie obraza grudnika a wina rolet... może miał za mało słoneczka
hm... chyba nie, rolety są zasuwane dopiero jak ciemno i odsłaniane o 6 rano jak mój M wstaje - taki nakaz w domu powstał, bo "roślinki nie mogą mieć ciemności i basta!





nadal obstawiam jego focha, bo potem na zimę zakwitło mu się i teraz już się nie dąsa... a może...?


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Wstyd i hańba
, ale i ja do września miałam jednego sztucznego na półce zrobionej specjalnie dla sztucznego kwiatka, ale wraz z kolejnymi zakupami sztuczny poszedł do kubła, a półka z odzysku się przydała 


-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagoda on jest śliczny ! Ciekawe jak długo kwitnie ? Piękny widok
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagódko...piękny ten dzwoneczek, takiego samego kiedyś kupiłam.
. A że ja także działkowa, powędrował ze mną na działkę.
. Zaryzykowałam i zostawiłam go tam na zimę. Przetrwał i następnego roku pięknie kwitł.
. Niestety po jakimś czasie z niewiadomych przyczyn padł. Podejrzewam że spulchniły mu ziemię nornice... 




- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Lidko, nie mam pojęcia, w każdym razie życzyłabym sobie, żeby dłużej niż rozwar, który mi padł zdecydowanie za szybko i to z niewiadomych przyczyn, ale teraz sobie stoi na balkonie i wypuścił młode pędy, które pewnie wkrótce szlag trafi, ale zostanie na balkonie w skrzyni chyba, bo w domu się nie sprawdził.
Zeniu, ja myślę, że jak przetrwa do wiosny w domu, to go wysadzę do skrzyni, bo jednak chyba większości roślin lepiej na dworze, ale może zetnę jakieś pędy i porobię sadzonki, żeby mieć w domu coś kolorowego.
Tak sobie teraz pomyślałam, ze to będzie masakra, jak ja latem z dziećmi wyjadę na kilka dni na wczasy, a z moimi kwiatkami zostanie mąż. On nie ma do tego powołania
Fakt, że balkonowe podleje, ale domowe jakieś delikatniejsze jednak
Zeniu, ja myślę, że jak przetrwa do wiosny w domu, to go wysadzę do skrzyni, bo jednak chyba większości roślin lepiej na dworze, ale może zetnę jakieś pędy i porobię sadzonki, żeby mieć w domu coś kolorowego.
Tak sobie teraz pomyślałam, ze to będzie masakra, jak ja latem z dziećmi wyjadę na kilka dni na wczasy, a z moimi kwiatkami zostanie mąż. On nie ma do tego powołania

Fakt, że balkonowe podleje, ale domowe jakieś delikatniejsze jednak
