Na zachód od Wisły

[Bufo-bufo]

Krzewuszek i żurawek jest sporo odmian, ale być może Ewciu masz którąś z moich w swoim ogrodzie

Lepnica


Dzwonki ogrodowe, rutewka po raz drugi i śniedek (chyba).

[drewutnia]

Olu a mam krzewuszki 2 i inne od Twoich:)

[Bufo-bufo]

Ciekawe ile jest odmian, a myślę że ich liczba dochodzi do 20 A nie każda jest odporna.. w ubiegłym roku wymarzła mi biało obrzeżona Variegata A ładna była. Jednak nie sadzę dwa razy tego co nie zdało egzaminu u mnie. Teraz już chyba nie mam miejsca w mojej części ogrodu na te całkiem spore krzewy.

[drewutnia]

Ja bym znalazła U Ciebie

[Bufo-bufo]

Ewo M by nie pozwolił.. Trawnik to jego oczko w głowie, a i tak idzie mi na rękę. A ja marzę o totalnym, buszu z co najwyżej malutkim trawniczkiem do leżenia na słońcu. Ale wolę M niż busz.

[Wanda7]

Przypomnialaś mi właśnie o tak pieknej roslince jak rutewka. Kiedyś ją miałam, potem zanikła. Muszę ją znowu zdobyć i posadzic. Jest taka zwiewna i delikatna.

[Bufo-bufo]

Wandziu cieszę że rutewka orilkolistna przypomniała się Tobie. Podobnie zatęskniłam ostatnio jak Ty, za firletką chalcedońską, którą miałam kiedyś i zginęła, a zobaczyłam ją u Zosi-Zkwiat . Ale nie zasadzę jej, gdyż chorowała u mnie na mączniaka, poza tym, że czerwone kwiaty (poza makami wschodnimi) to u mnie wyjątki. Rutewka to bylina 'architektoniczna;' wysoka a lekka, dzięki ciekawym ustawionym poziomo, nie zbyt wielkim liściom i nieco grzebieniastemu, trochę baldachowatemu, puszystemu - kwiatostanowi.

Lepnica w bardziej realnym świetle (zakwitła w 3 roku uprawy)

Dzisiaj rozkwitł ten cudowny, pachnacy kwiat (chyba śniedek)

Pączek

[anabanana]

No proszę, Olu, dzięki Tobie dowiedziałam się o istnieniu śniedka arbaskiego - jest więcej, niż cudny... Ja bardzo lubię wiosenne śniedkochwasty a nie przypuszczałabym, że istnieją też bardziej wyrafinowane istoty w tej rodzinie. Wspaniały

[Bufo-bufo]

Aniu dziękuję Tobie bardzo za identyfikację, chyba nie wiedziałam wcale, że to śniedek arabski. Zapach ma trochę podobny do czarnego bzu. Gdy jeszcze nie miał jasnych pąków kwiatowych myślałam, że to jeden z czosnków, który nie wzeszedł po zimie Jest to jeden z tych kwiatów, które wyglądają lepiej na żywo niż na zdjęciach. Podpędzałam go wczesną wiosną w dość chłodnym pomieszczeniu w doniczce i raczej wcześnie wysadziłam do ogrodu. Szkoda trochę że trzeba go wykopywać na zimę.

[anabanana]

Mnie też wizja wykopków zimowych często zniechęca, ale może teraz to się troszkę zmieni - w końcu mam już gdzie cebulki przechować. Póki co - raczej idę w rośliny "samoobsługowe" Śniedek super!

[ZbigniewG]

.. A ja marzę o totalnym, buszu z co najwyżej malutkim trawniczkiem do leżenia na słońcu. Ale wolę M niż busz.

Ola jako przedstawiciel męskiej mniejszości na forum stwierdzam że jest to bardzo słuszna koncepcja

[megi1402]

Piękne te białe i fioletowe dzwonki. Mam jeszcze kilka niezidentyfikowanych roślin i nadzieję, że jedna z nich okaże się podobnym dzwonkiem. Przypomniałaś mi o śniedku baldaszkowatym, kwitł u mnie dwa lata temu, a później już go nie widziałam.

[Bufo-bufo]

Aniu cebulowe, kłączowe itp. które wymagają wykopywania na zimę zwykle mają niezwykłą urodę - na myśl przychodzą mi jako pierwsze kalle i frezje. Ciekawe że lilie orientalne przezimowały tyle że jakoś nie zbierają się do kwitnienia (muszę je oznaczyć abym na czas je wykopała).

Zbysiu, mój M już Cię lubi

Gosiu to dwuletnie dzwonki ogrodowe (campanula medium), są niesamowite, szkoda ze nie są byliną. Teściowa na podstawie tych kwiatów uszydełkowała sobie wiązankę. Ten śniedek na zdjęciach to odmiana arabskiego jak wskazała Ania. Baldaszkoawaty jest mrozoodporny, ciekawe że zaginął, ja by się raczej obawiała że nadmiernie się rozmnoży.

Goździki brodate w większej gamie kolorów. Goździk ogrodowy. Początki kwitnienia żurawki amerykańskiej i końcówka szałwii omszonej. Dzwonki ogrodowe.



Dzwonki poszarskiego.


Ostatnie nasadzenia żywopłotowe - szpaler - w cieniu cis pośredni Hicksii, w słońcu jałowiec chiński Obelisk. Mają podobne tempo wzrostu: 3 m w wieku 10 lat.

[anabanana]

To jest wszystko prawda, na szczęście te egzotyczne piękności średnio pasują do modraszkowej (ale wymówka, hehe ) Ale na niektóre mam chrapkę, np. na ismenę, acidantery, no i frezje też....
Okej, stop... Nie idźmy tą drogą

[drewutnia]

Pewnie M uważa że gąszcz to sobie możesz hodować no wiesz gdzie
dzwonki poszarskiego fajne!
pozdr