Ogródek aleb-azi

[artam]

klon się złoci a miskant srebrzy

A u mnie wszystko się burzy No bo od "buro" to tak musi czasownik wyglądać No i we mnie się wszystko burzy na takie widoki...
Ach, zdjęć archiwalnych na pociechę pragnę! W sezonie nas nie rozpieszczałaś, można teraz to wynagrodzić

[Ave]

piękna ta fotka z jarząbem i trawką w roli głównej...

[aleb-azi]

Tak sobie wpadłam o porze dość nietypowej... Wiecie... zmiana czasu i te sprawy...

Goś- róże w donicach głęboko zakopałam w warzywniku, dodałam kopiec i przetrwały wszystkie. Zadbaj o Souvenir a zobaczysz, że warto było!

Maju- jeszcze troszkę podrzemią archiwalne róże, jeszcze ja troszkę poociągam się... Jeszcze wyduszę z ogródka kropelkę "ładnego"... A wiesz? ten Twój Cesar... bardzo mi chodzi po głowie... Na razie w ciszy kontempluję Twój galopujący wątek i wracam i oglądam...

Martuś- okulary różowe... okulary hostowe... nie ma się co burzyć...chmurzyć... Jeszcze nie jest paskudnie... No... może nie tak pięknie, ale może być gorzej... i to pewnie niebawem. Co do rozpieszczania, to chciałam zauważyć, że to matka natura nie rozpieszczała nas latoś. Rozpieszczanie nastąpi w czasie ku temu sposobnym. Teraz jeszcze jaśniejsze strony widoków ogrodowych.

EvoAve- jarząb chyba trafił na swoje ostateczne miejsce i mam nadzieję, że będzie sobie spokojnie rósł... ponad miskanta! Chociaż.... łatwiej wykopać takiego początkującego jarząbka niż miskanta... Nie... jarząb zostaje i miskant zostaje!!!

Sypnę garstką listków

dąb błotny i orszelina olcholistna

fothergilla

róża historyczna w przybraniu paproci

kielichowiec

miskant i brzoza

rosa nitida w kipieli

ostatnie kwiaty róż

ecik, pecik... piruecik...

rugosa w złocie

nieustająca Viridiflora

wiśnia wczesna

No i już mnie nie ma... Nadrabiam zaległości... ech...

[dodad]

Ale sie zazłociło
Pieknie, nostalgicznie....
Masz racje, na archiwalne fotki przyjdzie czas, zimowa porą.
Dalej paraliż mimiczny trwa?

[Ave]

Ale pięknie... jesiennie i zachwycająco

[artam]

Iza, a jak się ma Twój platan? Bo jakoś w galerii jesiennej nie wystąpił...Czy kora moro już widoczna?

Co do rozpieszczania, to chciałam zauważyć, że to matka natura nie rozpieszczała nas latoś. Rozpieszczanie nastąpi w czasie ku temu sposobnym.

Czyli kiedy? Masz jakieś bliższe informacje? Bo ja juz jestem gotowa!

[daffodil]

Jak ja tu lubię przychodzić.... a najczęściej po cichutku kontempluję piękne zdjęcia i czytam, czytam, czytam. Masz lekkie pióro i dar ujmowania rzeczy pięknymi słowami. (mam nadzieję, że się zrozumiale wyraziłam )

[gorzata76]

Co do wiśni... to ona już nie taka wczesna... obecnie
Dąbek błotny... a błotka niet... no jak to tak?
I w ogóle same pretensje mi się nasuwają... wobec czego udam się na spoczynek... ach, ta zmiana czasu

[rm27]

Iza, śliczny ten dąb błotny. Czy to odmiana 'Green Dwarf'? Dla takiego kozaka chyba bym jeszcze znalazł miejsce w ogrodzie.

[Margo2]

Iza, straszysz ciągle, że róż ostatki, a tu co chwila coś nowego pokazujesz.
Jak na razie rozpieszczania ciąg dalszy. W przyszłym tygodniu ma być jeszcze cieplej.

[aleb-azi]

Mroźna noc i znowu obrazy w ogrodzie zmieniły się... Jutro przyglądnę się dokładniej bo dziś jakoś tak ciemno się zrobiło za szybko... Już tak będzie, można powolutku zapadać w letarg...

Dorotko- zezłociło, ale nie wiem ile z tego złota zostało po dzisiejszej nocy. Powściągliwość mimiczna i owszem pozostała... Zaczyna wchodzić mi w nawyk... Upór czyni mistrza...

EvoAve- się starałam...

Martuś- ależ niecierpliwy ogrodnik z Ciebie... Widziałam, że dotarłaś do Asi-Ptasi... A to spotkanie musi zaowocować pięknymi różowymi różami... Życie jest piękne!

Asiu- a mi jest miło gościć Cię tutaj, ale i spotykać Cię w innych ogrodach to przyjemność. Rozanieliła mnie Twoja opowieść o nocnym sadzeniu... Mam nadzieję, że odsłona forumowa Twojego ogrodu nastąpi już niebawem!

GorzatkoMał- wiśnia... sugerujesz, że nie pierwsza ona... ale i nie taka znowu ostatnia... Dąbek i owszem błotny, ale słowo pisane zgłosiło, że znosi czasowe przesuszenie... Phi... łatwizna... Moim zadaniem jest zadbanie o to by... był czasowo błotny... Pretensje... hortensje...

Romku - on Ci to i z pewnością się zmieści... bo on taki bardziej kozaczek niż kozak...

Goś- te, to już chyba na prawdę ostatnie, bo pąki poprzemarzały. No... chyba, że nie... przemarzły... Będzie cieplej, to może jeszcze coś się podzieje w różanym temacie... Czego sobie i wszystkim życzę!

[Alionuszka]

Viridiflora na tle jasnego muru przedstawia się całkiem całkiem...oryginalnie...taki rarytasik w ogrodzie ,rosnąca pod czujnym okiem M...głównego posiadacza...i sprawcy tegoż krzaczka...
Trawy przepięknie wyglądają,jesień bez ich widoku jakaś taka uboższa... Widzę to u siebie...

[artam]

Cóż mam powiedzieć, bardzo mi się ogród Asi podoba i róże również, ale dotarłam tam, bo u Ciebie pewien niedosyt zdjęciowy odczuwam permanentnie! No to wetknęłam szpilę Czy mi się tylko wydaje?

Viridiflora na tle jasnego muru przedstawia się całkiem całkiem...oryginalnie...taki rarytasik w ogrodzie ,rosnąca pod czujnym okiem M...głównego posiadacza...i sprawcy tegoż krzaczka...

I wszystko jasne! tak mi jakoś ta róża do Ciebie nie pasowała! Alioniuszko, u Ciebie też się będę poduczać, jeśli pozwolisz

[magdala]

"tu się mieści aleb-azi spis treści"

Widzę ,że wierszowanki są wszechobecne ...

Ech ! Niby jesień piękna ,nostalgiczna i takie tam -ale ja jednak tęsknię coraz bardziej za soczystą wiosenną zielenią ,za
pączkiem ,za zapachem narcyza

[dodad]

Proszę się tu wiosennie nie nakręcać, bo jeszcze to białe nie spadło
Tęskne westchnienia zostawioamy na styczeń i luty