Różanka w Sudetach

[Atka-a1]

Witaj Heniu, zaczęłam oglądać Twoje róże i nie chcę zgubić wątku, muszę się ujawnić Przez zimowe wieczory będę tu przychodziła i powoli oglądała wszystkie piekności.

[Dyskrecja]

Witam Cię Atko w mojej różance, serdecznie zapraszam w zimowe wieczory, może uda się nawet jakoś podsumować ten sezon różany.

Alicjo - Georginio
Nawiążę jeszcze do FF, o tym że u mnie jest to ona zadecydowały te http://www.rosebook.ru/roses/gallery/en ... -friend/1/ zdjęcia, jest ich tu w galerii 24, i wszystkie przypominają moją. Bardzo lubię tę ruską stronkę, łatwo w niej się szuka i są ciekawostki
o odmianach.

justi
Cieszę się, że rozwiązałaś zagadkę z Leą R., mam sporo róż renesansowych ale na tą jeszcze nie trafiłam, widać, że jest piękna i pachnąca, jak cała ta seria.

Z kopcowaniem i okrywaniem róż mam jeszcze sporo pracy, bo i róż sporo, ale pogoda dopisuje i myślę, że zdążę przed śniegami.

[Rozeta]

Heniu, fajnie, że podałaś tego wschodniego linka. Już sobie zapisałam i przetłumaczyłam w translatorze . Rzeczywiście fotek mnóstwo i opisy dość obfite. No i coś pokrewnego naszej strefie. Dzięki .

[Georginia]

Heniu,ale frajdę mi sprawiłaś.Ta róża jest po prostu idealna ,przynajmniej w/g mnie,ma wszystko to co lubię.Pędy proste,kwiat upakowany z żółtym środeczkiem, pachnący,duży i jeszcze powtarza.Cudo.Coś mnie bierze na czerwone róże.

[_ninetta_]

Edenka nieźle opatulona na zimę, chyba nie ma szans przemarznąć. Może dzięki temu po raz pierwszy zobaczę ją w wersji pnącej

[Dyskrecja]

Rozetko, Georginio, myślę, że dla pogłębienia informacji o naszych królewnach ta ruska stronka sporo może wnieść, chociaż szukam teraz zdjęć i info na temat r. Maigold, podejrzewam, że mam ją u siebie, a nawet ta ww stronka ma b. skromne informacje i tylko dwa słabe zdjęcia.

Anetko, mam nadzieję, że w tym kokonie moja Edenka przetrwa tą zimę, chociaż teraz zrobiło się u nas dość ciepło. Do pnącej to i tak będzie jej daleko, aby była choć parkową.

[Alutka102]

Heniu, powinna przetrwać. Na pewno będziemy ją podziwiać na wiosnę .

[Jule]

Heniu, tu masz pare fotek Maingold Rose

Krzaczasta - dorasta do 2.5m - luzna w pokroju ale ze wypuszcza dosc dlugie pedy, to mozna ja jako pnaca prowadzic. Kwiat zloto-zolty ok 9 cm z lekkim miedzianym refleksem - pachnie. Liscie jasno zolte, blyszczace Dosc wczesnie zakwita, juz w maju - powtarza na jesien slabiej - chociaz czesc ludzi pisze, ze u nich kwitnie - mniej obficie ale przez caly sezon. Jest odporna odmiana na przemarzanie i dosc odporna na chorobska - tak pisze u Kordes-a. Ludzie pisza, ze w pelnym sloncu nie radzi sobie dobrze z chorobami, lepiej rosnie w pol cieniu a niektorzy maja ja w calkowitym "swietlistym cieniu" posadzona i spokojnie daje sobie tam rade.

[Dyskrecja]

Jula, wielkie dzięki, mam coś takiego, nurtuje mnie od dawna bo dotąd nie opisana. Kwiaty podobne, ponad 2m wzrostu u mnie rośnie od wschodu i ma słońce od rana do 13-tej, potem od 17-tej do wieczora, u mnie rozpoczyna kwitnienie w drugiej części czerwca i potem powtarza. Pachnie.
Jest delikatna i piękna.







Jula, jak masz taką to spójrz na moją i napisz co sądzisz/

[Jule]

Ja jej nie mam ale sie do niej przymierzalam. Potrzebna mi byla wieksza krzaczasta przed dom, w cieplym odcieniu ala zolci a ze w centrum ogrodniczym ja mieli, to tak poczytalam troche. Zdecydowalam sie jednak na Rosenresli
Ale z tego co widze, to kwiat byl calkiem podobny (one byly w doniczkach kwitnace) do tego co zauwazylam i co widac na Twoich fotach, ta roza dostaje lekkiego rozowego odcienia na koncu zewnetrznych platkow w pelnym rozkwicie. Na tamtych przekwitniete platki byly prawie calkiem rozowe. To jest podobno dosc specyficzne i po tym mozna ja zidentyfikowac, ze to akurat ona.
Jedyne co mnie zastanawia, to to pozne kwitnienie - bo z tego co wyczytalam, to jest jedna z tych dosc wczesnie kwitnacych.

Moze to Ci jeszcze pomoze Nizej fotka paka i rozwijajacego sie kwiatu

[Dyskrecja]

Jula, bardzo Ci dziękuję, utwierdziłaś mnie tymi linkami w domysłach i już jestem pewna, że mam Maigold, kamień z serca!
Odnośnie późnego kwitnienia , to gdzieś czytałam, że czasami w przypadku tej róży się zdarza, nie jest już to jednak to co pierwsze.

[edulkot]

Heniu śliczny chochołek zrobiłaś Edence, na pewno nie zmarznie.

[_ninetta_]

Heniu, może jakieś zdjęcia na przypomnienie lata??

[semper]

Witam sąsiadkę.Naoglądałem się i nawąchałem.Wspaniałe.U Mnie na ogródku rośnie zaledwie kilka.Są to ulubienice żony.


Piszę sąsiadko bo przez Czechy to kilkadziesiąt kilometrów.


Pozdrawiam jeszcze jeden Jurek

[Dyskrecja]

Witam Cię Jurku pierwszy raz w mojej różance , piszesz, że macie w ogródku kilka róż, ale przestrzegam, że spacery po różankach wciągają i w końcu brakuje ogrodu na sadzenie naszych ulubienic.
Ciekawe w jakich okolicach mieszkacie, czy też macie górski klimat?
Zapraszam częściej.

Anetko
Masz rację, ostatnio nie byłam zbyt aktywna na forum, a pora zrobiła się dość smętna, więc należałoby się trochę letnich wspomnień.
Może na początek nawiążę do wątku najlepsze róże w 2011r, gdzie po ciężkim zastanowieniu wybrałam 4, tu pokażę ich fotki:

1. Louise Odier, cudowna, pachnąca, odporna na wszystko, klasyczna piękność



2. Elmshorn, całe lato kwiatów, obfite kwitnienie i żadnych chorób



3.Heritage,odporność na mróz i grzyby, delikatne, porcelanowe, cudowne kwiaty, obfite kwitnienie, pięknie rozbudowujący się krzew, szkoda, że nie pachnie i trwałość kwiatków jest niewielka, ale jest ich dużo co wiele rekompensuje.



3a. Aspiryn Rose, odporność na wszystko, na mrozy, grzyby,obfite kwitnienie cały sezon delikatnymi, pięknymi kwiatami, szkoda, że nie pachnie, bo mogłaby być w czołówce



Już nie zmieściły się na pudle ale na pochwałę za całosezonowe kwitnienie zasługują też parkowa Shalom i rabatowa Dolly





Cdn.....