Witaj Łukaszu, wróciłeś , od razu pokazujesz taki piękny warzywnik, ja w tym roku mam zaniedbany przez suszę, nie mogłam w nim kopać, ziemia jak skała, i robię to baaardzo pomału różyczka ślicznie zakwitła mimo cięcia, brawa dla niej
Małgosiu te trzy kociaki zadomowiły się u mnie na dobre. Jakoś w styczniu, w południe patrzę z okna, a po dachu garażu toczą się trzy kuleczki Od tamtej pory są u mnie. W porównaniu do mojego starego kocura , to masakra chodzą po wszystkim , warzywa, kwiaty...
Iwonko Witaj Po długim czasie, ale jestem ...
Jolu Miło Cię gościć Niestety nie dałoby rady jej podwiązać by odchylić , bo wcześniej była tam siatka i betonowy murek. Róża rośnie tam już kupę lat i rosła za jak i przed murkiem . Tata nawet chciał specjalnie dla mnie poczekać aż róża przekwitnie , ale dosłownie kawałeczek został to poświęciłem się dla ogółu. Chciałem mieć już skończony płot
Dziś takie małe zestawienie zmian jakie zaszły w moim ogrodzie odkąd jestem tu na forum
Przeglądając sam niektórym fotkom nie dowierzam Strasznie ten czas leci. Pamiętam jak żegnałem się tu na forum po testach gimnazjalnych, a właśnie skończyłem technikum
O Rosa de Resch się nie martw to terminatorka, ja tnę ją ostro każdego roku a ona i tak sobie z tego nic nie robi.
Po zdjęciach widać jak wszystko się zmieniło na lepsze i jak szybko robisz postępy w zagospodarowaniu ogrodu.
Warzywnik do pozazdroszczenia i ta para kociambrów spacerująca po nim - ekstra zdjęcie.
Witaj Rafale!
Warzywnik równie imponujący jak rok temu, kwiaty się rozrastają a zmiany na korzyść cieszą. Gratuluję dyplomu technika i życzę realizacji dalszych marzeń i zamierzeń
Jagno witaj u mnie Małgosiu Irysy przekwitły, wstawiam zaległe fotki , jestem trochę do tyłu Powojniki może nie do końca bidulki, ale bardzo mi poschły Gosiu dziękuję
Pierwsza botwina z buraków z ogrodu zaliczona
Oczywiście nie może zabraknąć "pomocników"
Moje Naparstnice, uwielbiam je . W tym roku porosły jakieś giganty
Ale Ty masz buraki.I warzywa.W szoku jestem.Moje będą takie za m-ąc może .Ale u nas wszystko póżniej.A do tego w tym roku bez obornika.A sztucznych nawozów nie dawałam.Ale rozważam .Bo widzę,że u teściowej po saletrze warzywa bujają,a u mnie wegetują
Naparstnice i ja uwielbiam.Zawsze mi się rozsiewały,ale chyba wypieliłam .Muszę posiać koniecznie