Reniu, znowu wpadłam z odwiedzinami na smakowitości
Jesień piękna, oby długo.
Jeszcze się nie uporałam z jesiennym bałaganem, ale powolutku, powolutku, coś tam dłubię.
Masz rację, po południu już się nie da, a ostatnio wracałam bardzo późno. O urlopie nie ma mowy.
Pozdrawiam
