Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

[x-p-o]

Miedzian jest środkiem kontaktowym, więc jest zmywany przy każdym większym deszczu. Teoretycznie więc , po każdym deszczu należałoby zabieg powtórzyć. Ale tu już jest krok do obsesji jaką niektórzy niestety wykazują. Chcąc uniknąć zmywania należałoby opryskiwać spód liści. Ja to robię przy wysadzaniu rozsady do gruntu i wystarcza mi to do pojawienia sie zarazy na ziemniakach. Powyższe nie tyczy się oczywiście pomidorów pod osłonami. Po pojawieniu się zarazy na wczesnych ziemniakach, nie czekając na jakiekolwiek zmiany chorobowe na pomidorach oprysk środkiem systemicznym i częsta kontrola stanu sanitarnego krzaków. . Natychmiastowe usuwanie liści z jakimikolwiek plamami. Po zauważeniu objawów zarazy na pomidorach w sąsiedztwie lub okolicy natychmiastowy oprysk środkiem interwencyjnym nawet jeżeli u mnie objawów nie ma. Liczy się moment zakażenia a najgrożniejsze są zarodniki pławne przychodzące z deszczem ,więc i to należy mieć na uwadze.

Pozdrawiam

[Rybka]

Witaj z powrotem

[x-p-o]

Pisałem onegdaj o sadzeniu dwóch krzaków wysokich pomidorów przy jednym paliku i prowadzeniu każdego na I pęd. Tak to wygląda :



12 palików z 22 krzakami pomidorów :

[x-p-o]

@ Rybka

W życiu cenię dwie rzeczy :
I- rośliny/ z pokrzywami włącznie/
II- Przyjaciół

[Rybka]

Zostala mi nadwyzka sadzonek i za Twoja rada posdzilam tak samo. A nuz zajac sie uda i przy prowadzeniu na jeden ped dochowam sie w koncu pomidorkow z gruntu, chociaz czarno to widze bo tempetarura w nocy 4-8 stopni......ech ten klimat

[x-p-o]

Musisz wziąć poprawkę na klimat i dużo wcześniej ogłowić krzaczki. Nie wiem czy nie nad trzecim gronem już. Masz za to mniejsze szanse złapania zarazy.

Pozdrawiam

[leniawka]

Witaj forumowicz
dobrze Cię "widzieć"
za Twoją radą mam też kilka palików "podwójnych", wygląda tak ja u Ciebie

[Rybka]

Musisz wziąć poprawkę na klimat i dużo wcześniej ogłowić krzaczki. Nie wiem czy nie nad trzecim gronem już. Masz za to mniejsze szanse złapania zarazy.

W gruncie oglowie juz za drugim gronem, a zarazy (odpukac) to tu jeszcze nie widzialam.

[OLINKA]

Witaj forumowicz ! Moje pomidory dzięki Tobie żyją i to nieźle

[jokaer]

forumowicz, rozumiem, że prowadzisz te pomidory na jeden pęd, jakie są owoce ,
jak to się ma do dwóch pędów

Ja zaczynam pomidorową przygodę i w sumie mi się ten pomysł podoba.
Cały czas się zastanawiam, czy prowadzić pomidory na jeden pęd czy na dwa,
ale boję się, że jak urosną , to ja się w tym gąszczu pogubię.
W takiej sytuacji jeden pęd jest praktyczniejszy.
Ale owoców to chyba mniej, tylko chyba większe?

[x-p-o]

Drugi krzak przy paliku można porównać do drugiego pędu na pojedynczym krzaku. Ten II pęd, jak wiadomo, to pęd wyrastający spod I grona. W momencie kiedy na krzaku prowadzonym na II pędy pojawi się pod I kwiatostanem pęd ja już mam przy paliku dwa grona. Już w tym momencie zyskuję na wczesności. Kiedy na II pędzie pojawi się kwiatostan, ja przy paliku już mam 4 grona . Zakładając, że w tym samym czasie ogławiamy pomidory prowadzone na II pędy i te podwójnie sadzone to w sumie na podwójnych krzakach jest w tym momencie więcej pieter z owocami niż na pojedynczym prowadzonym na dwa pędy. Ponieważ nie jest tajemnicą, że pomidory na krzaku prowadzonym na I pęd dojrzewają wcześniej zyskuję w sumie i na plonie i na terminie dojrzewania. A liści jest tyle samo na krzaku prowadzonym na II pędy co na dwóch prowadzonych na I pęd.

Ale owoców to chyba mniej, tylko chyba większe?

W przeliczeniu na palik jest więcej i większe


Pozdrawiam

[jokaer]

forumowicz to jest super sprytne ,powiedz mi tylko, czy na początek zawracać sobie głowę dwoma pędami,
nigdy tak na poważnie tego nie robiłam.
Parę posadziłam Twoim sposobem, ale cała reszta to pojedynczo posadzone pomidory.

[x-p-o]

Moje pomidory dzięki Tobie żyją i to nieźle

Bez przesady. Pielęgnujesz je to rosną. A pielęgnacja polega między innymi na wykorzystywaniu praktycznych rad innych hodowców.

Pozdrawiam

[x-p-o]

czy na początek zawracać sobie głowę dwoma pędami,

Wszystko zależy od tego, ile masz posadzone krzaczków i na jaki plon liczysz i jakie to odmiany pomidorów. Jeżeli to odmiany wczesne- nie rezygnowałbym z II a nawet III pędu. Jeżeli póżne, to raczej na I pęd.

Pozdrawiam

[wampir_wawelski]

a co w przypadku najbardziej popularnych, typu malinowe, bawole serca, takie tez posiadam?
Mam juz 3 a nawet zaczynają mi się tworzyć 4 grona. Niestety, nie mając wiedzy, mam po 2 a nawet i 3 pędy - no dżungla dosłownie. Dodam, że uprawa w tunelu foliowym.