Moja działeczka-Grzesiu 2011 cz.7

[JolantaG]

Dlaczego nikt nie nakazał mi ,żebym kupiła, tego miskanta .Miała bym teraz takiego fajnego ,,wycickanego ,, .

[Grzesiu]

Olu-dalia nie jest wyretuszowana
ona ma taki kolor naprawdę

Artam-tego drugiego
to pierwsze wyszło samo jakoś tak...ale kieeeedy to było
Baltic ma taki kolor dziwny...właśnie nie wiedziałem jak to nazwać
kolor denaturatowy...czy denaturatowaty
jeżówki i róże?
nie....chyba nie....a z liliowcami?

mag-ona jest naprawdę piękna

chatte-kupiłem ją jaką Konigliche Hoheit a co wyjdzie z niej to nie wiem
bo jeszcze nie raczyła zakwitnąć...wygląda strasznie
ale dam jej chyba szansę
i Ice Creme też jeszcze niech sobie pożyje
Baltic jest mizerniutkim niestety krzaczorkiem

Geniu-Ty to jednak masz pecha
po co tyle wydajesz

Gorzatko-jakie dwie?
u mnie we wątku jest zawsze tylko jedna
ale to milutka zołza

Krysiu..Grzesik...Olu-Gosiu-Martam-mój jest wyciciany na cełego
pampasówka widząc takiego kurdupla też próbuje się wycicić...nie chce zostać w tyle

Jolu-może upolujesz wycyckanego za tydzień?

Dziś jest u mnie 35 w cieniu-więc ani nie idę na trening...
ani nie wyciągam rowerka...
ani nie jadę na działkę
mama pojechala sąsiadce brzoskwinie oberwać dla nas

Za to mam czas na zmniejszenie paru zdjęć

"Evita"



Miskant "Nanus variegatus"



"Ice Creme'



"My Girl"



I trąba anielska dumnie prezentująca swe wdzięki





A tu rośnie sobie Ice Creme z jednym ale za to ładnym kwiatkiem na czubku
Pink Favorit
wspomniana wyżej Konigliche Hoheit
i jakaś nn



Dobrze że udało mi się wszystkie moje najbardziej chorowite róże posadzić w jednym miejscu
wygląda tragicznie....ale tylko tu

Będzie zmiana, przesadzę te....gdzieś i dam im szansę druga...i trzecią...ale nie kolejną
a w ich miejsce posadzę "jakieś"
do jesieni sporo czasu

[e-genia]

Geniu-Ty to jednak masz pecha
po co tyle wydajesz

Miałam podzielone kanny na 2 grupu dla mnie i dla Tiji , ale jak wynosiłam na hartowanie na dwór , Ktoś musiał pomieszać i u mnie zabrakło Cleopatry , Tiji zimy nastęopnej nie przetrzymały i nie mamy obydwie .

Genia

[pamelka]

Rewelacyjna datura Moje w tym roku .... jakby tu powiedzieć podobne do Twoich róż w wydzielonym miejscu Dobrze, że kwitną
Ice Cream piękna, lubię takie kolory

[gorzata76]

Czy dopuszczalne jest pokazywanie golasów w takim miejscu?

Ufff... pocieszyłeś mnie... już myślałam, że tylko moje różyce postanowiły podjąć rywalizację w kategorii: kto w tym ogrodzie ma najzgrabniejsze nóżki
Twoje to chyba dodatkowo w podkategorii: ... i szczuplejsze od właściciela...

[AniaDS]

Grzesiu, a pryskałeś te róże w porę?

Jakie daturki

[Grzesiu]

Popełniłem przestępstwo....a raczej nawet dwa
Okradłem kolej....noooo posprzątałem im trochę tu i ówdzie
zawsze sobie sami to robią (okradają się i sprzątają) ale wczoraj chyba im się już do domu bardzo śpieszyło
i to co wyleciało....a zresztą co ja wam będę tłumaczył jak krowie na rowie...jak i tak wiecie o co chodzi

Noo to jedno....
A drugie przestępstwo?
Popełniłem na swojej działce żwir
Hmmm...trochę jak na cmentarzu....trochę jak w czterokątach
ale ogólnie baaardzo mi się podoba....
teraz jest wykończone...czy to ważne czym i jak?
Aha...jakby ktoś nie wiedział to moja różanka właśnie zyskała żwir....
I tak swoją drogą chyba to jest podkład pod drogi....bo to takie jakieś dziwne żwirowate coś
Oczywiście pod spód włóknina...i takie tam....
ależ skąd
czas gonił
Chodzi się po tym wyjątkowo dobrze
normalnie w szoku jestem

Geniu-może kiedyś uda Ci się zdobyć tę kannę
może któryś z forumków ma i się podzieli?

pamello-ja wszystkie pryskałem....ostatnie 3 tygodnie chyba dałem sobie już spokój
i teraz widzę które są najbardziej podatne
To miejsce musi zmienić i tyle

Gorzatko

kto w tym ogrodzie ma najzgrabniejsze nóżki

No wiadomo że ja
W takim miejscu?
a co?
do kościoła daleko
a na bosze ciało za późno i tak
I tu Cię zaskoczę...przytyłem 8kg od czerwca
jestem na diecie

Aniu-pryskałem..ależ oczywiście
ja pryskam wszystkie swoje róże na mączniaki...plamistości i mszyce
tylko ostatnio już dałem spokój
I widzę które są najbardziej podatne
a te to już w ogóle jakaś maskara
dobrze że w jednym miejscu są...tylko czemu na takim widoku?

W kwestii róż
pamiętacie tego dziwoląga z kwiaciarni?

http://pl.tinypic.com/m/eq9qf8/3

Teraz jest na takim etapie







Gartentraume

I ogólny

[ada.kj]

Grzesiu. Forum Romanum dostało szlifu - bardzo efektownie to wygląda. Ciekawa jestem tylko jak będzie się z tego wyjmować chwasty - ale zapomniałam - u Ciebie one nie rosną.

[AniaDS]

Forum Romanum jest niesamowite , jak na tą porę roku to reszta róż wygląda bardzo dobrze.
A takie chorowitki, jak tamte golaski i ja mam.
I chyba też je w końcu przesadzę w jedno, mniej publiczne miejsce

[Comcia]

U mnie to nawet na agro + żwirek chwaty by rosły ale nie u Grzesia
Nawaliłam grubo kory pod rh - ale na 100 % mleczyki dla Grzesia wyrosną.
On je tak umie sfotografować że nie mam siły pozbawiać go tej przyjemności

[gorzata76]

Forum Romanum ... hmmm... jak dla mnie - Forum Gregorianum

[elsi]

Grześ, a może te gołe róże nie są chorowite, tylko trafiły na jedną zarażającą .
Moje Berleburgi raczej opierają się plamistosci, ale te rosnące przy Pinc Peace ogałacają się jak i ona.
W ubiegłym rok MF (Sisi) od Ani DS była oskubana ze wszystkich poplamionych liści a tego roku może świecić przykładem zdrowotności.
Sama nie wiem, jak to oceniać. Prysnęłam róże może raz, wiem, żadna to ochrona.
Pocieszam się tym, że o tej porze, ubiegłego roku, róże w krakowskim OB wyglądały gorzej niż u mnie - tam pewnie jest pełna ochrona?
Kamyczki wygladają dobrze w ogrodzie, gorzej, gdy trzeba z nich wybrać jakieś śmieci.
Tego roku robiliśmy płukanie (w taczce) żwirku z tarasu, zyskał po tym zabiegu.
Są chwasty, które przebiją i matę, i kamienie, u mnie taki mocny jest skrzyp, ale to oczywiste, rósł jeszcze w czasach dinozaurów ...

[rm27]

Grzesiu, dawno nie zaglądałem do Ciebie. Ostatnia wizyta była na etapie budowy "Forum Romanum" (ta nazwa już chyba na dobre przywarła do tej części ogrodu). Teraz zachwyciło mnie oczko wodne. Super.

[x-d-a]

Grzesiu, żwirek na Forum Gregorianum wygląda świetnie i - wiem to z własnego doświadczenia -wcale nie jest taki trudny w utrzymaniu. Ja co jakiś czas zagrabiam go takimi szerokimi grabiami (jak do liści), wszelkie zanieczyszczenia zbierają się w jednym miejscu i po prostu trzeba je wybrać ręcami A chwasty? no, cóż -po prostu wyrywać
Moje róże w dużej części też są chore a to na to, a to co innego i już mam ich dosyć. Chyba moja cierpliwość się wyczerpała i wylądują w ognisku, a w ogrodzie zostaną tylko te odporne (The Fairy) i licencjonowane, których choroby się nie imają...

[gorzata76]

I tu się nie mogę zgodzić z The Fairy... która u mnie choruje od wiosny... plamistości, owszem, nie łapie... ale rudzieje nieustannie... przeszła już radykalną kurację połączoną z cięciem i zbiera się z trudem
A kupiłam trzy krzaczki do posadzenia razem, zainspirowana właśnie ogrodem Dali...
Za to Red Fairy niezłomna...

Ja moją żwirową ścieżkę traktuję miotłą o długim, sztywnym włosiu... ładnie wybiera lekkie paprochy... a sąsiedzi mają ubaw, widząc jak ogród zamiatam