bebos: Haworthia i in.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Chociaż hawocje to nie moja działka, to śledzę Twój wątek na bieżąco, bo sposób prezentacji roślin masz naprawdę na wysokim poziomie. Tak więc odwiedzaj forum jak najczęściej i zamieszczaj fotki.
Powodzenia w nowej pracy.
Powodzenia w nowej pracy.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko ,zabrzmiało to jak byś się z nami żegnała
Mam jednak nadzieję ,że jeszcze chociaż od czasu do czasu zaprezentujesz nam jakieś ciekawostki.
Aaaa nie powiem...bardzo lubię zaglądać do Twojego wątku
Twoje prezentacje roślin i ich opisy są bardzo pouczające.
Będzie brakowało nam na pewno Twej wnikliwości w temat

Mam jednak nadzieję ,że jeszcze chociaż od czasu do czasu zaprezentujesz nam jakieś ciekawostki.
Aaaa nie powiem...bardzo lubię zaglądać do Twojego wątku

Twoje prezentacje roślin i ich opisy są bardzo pouczające.
Będzie brakowało nam na pewno Twej wnikliwości w temat

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20309
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Dość smutno to zabrzmiało...
Mam nadzieję, że jednak nie będzie aż tak źle i często będziesz tu zaglądać. No bo z kim o haworcjach będę pisywał? Tylko Mieczysław i Krzysztof się jeszcze w tym temacie udzielają.
A bukiet oryginalny - takiego jeszcze nie widziałem!

Mam nadzieję, że jednak nie będzie aż tak źle i często będziesz tu zaglądać. No bo z kim o haworcjach będę pisywał? Tylko Mieczysław i Krzysztof się jeszcze w tym temacie udzielają.

A bukiet oryginalny - takiego jeszcze nie widziałem!

-
- 500p
- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: bebos: Haworthia i in.
Ja również napiszę, że zabrzmiało to jak pożegnanie...
Bardzo spodobał mi się Twój wątek Beatko i dzięki Tobie zainteresowałam się haworcjami (już nie wspomnę ile frajdy sprawiłaś mi dzieląc się nadwyżkami, które już cieszą oko).
Mimo tego, zawsze z wielką niecierpliwością będę czekać na Twój nowy post
Zarażasz swoją pasją, zapewne nie tylko ja tak sądzę.
Pozostaje mi życzyć sukcesów zawodowych
Podsumowanie kwitnień godne podziwu - ich zestawienie ukazuje wszelkie detale i różnice.
Bukiet przepiękny - widać na pierwszy rzut oka, co zresztą nie raz udowodniłaś, że masz zmysł artystyczny

Bardzo spodobał mi się Twój wątek Beatko i dzięki Tobie zainteresowałam się haworcjami (już nie wspomnę ile frajdy sprawiłaś mi dzieląc się nadwyżkami, które już cieszą oko).
Mimo tego, zawsze z wielką niecierpliwością będę czekać na Twój nowy post

Zarażasz swoją pasją, zapewne nie tylko ja tak sądzę.
Pozostaje mi życzyć sukcesów zawodowych

Podsumowanie kwitnień godne podziwu - ich zestawienie ukazuje wszelkie detale i różnice.
Bukiet przepiękny - widać na pierwszy rzut oka, co zresztą nie raz udowodniłaś, że masz zmysł artystyczny

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Będzie brakowało codziennej merytorycznej dyskusji, wniosków o systematyce sukulentów, a mnie szczególnie będzie brakować dyskusji o haworsjach jak również bardzo profesjonalnych fotek roślin, zbliżeń poszczególnych liści i fantastycznych portretów kwiatów. Przeglądając ten watek ciśnie się na usta - ta Forumowiczka z pasją kocha kwiaty, profesjonalnie nimi się zajmuje i posiada wiedzę, którą dzieli się na stronach Forum, tym samym powiększając grono osób zaczynających swoja przygodę z sukulentami. Zawsze podziwiałem dociekliwość w prawidłowym oznaczeniu roślin.
Przyłączając się do wypowiedzi moich Poprzedników w wpisach, mam nadzieję że jednak będą pojawiać się wisy i fotki roślin, może nie tak często jak do tej pory, ale będą.
Przesyłam wyrazy szacunku i życzę, żeby udawało się mimo zmienionych obowiązków służbowych, jak najczęściej zalogować na stronach tego Forum.
Przyłączając się do wypowiedzi moich Poprzedników w wpisach, mam nadzieję że jednak będą pojawiać się wisy i fotki roślin, może nie tak często jak do tej pory, ale będą.
Przesyłam wyrazy szacunku i życzę, żeby udawało się mimo zmienionych obowiązków służbowych, jak najczęściej zalogować na stronach tego Forum.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko, wiesz, że ty tu przyczyniłaś się do wielu groźnych zarażeń, swoimi pięknymi roślinami
( w tym także ja się na nie załapałam)
Jesteś jedną z nielicznych, które mają taką ciekawą kolekcję
.
My Ci nie pozwolimy tak szybko o forum zapomnieć
i bez takich mi tu marudzeń, to twój obowiązek zaglądania tu do nas na forum
Jak się nas zaraziło to trzeba teraz nas odwiedzać
a roślinki od Ciebie pięknie mi rosną, wszystkie się przyjęły


Jesteś jedną z nielicznych, które mają taką ciekawą kolekcję

My Ci nie pozwolimy tak szybko o forum zapomnieć


Jak się nas zaraziło to trzeba teraz nas odwiedzać




- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Tak Aga ma racje
teraz musisz nam pomagać w wychowaniu potomstwa od Ciebie 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Dziękuję Wam - nie po raz pierwszy otrzymałam od Was sporą dawkę dobrej energii - ciągnę nosem po ziemi, ale trafił mi się niespodziewanie wolny dzień, więc czym prędzej zaglądam na Forum
Wspomniana 'nowinka' wypatrzona na e bay jest już u mnie:
Haworthia attenuata 'Crazed Sport' ex SH



Ta klonalna mutacja powstała u Stephena Hammera (SH) kilka lat temu i jest uprawiana w UK, podobna forma znana była wcześniej jako Haworthia attenuata 'Crazed Glaze' i powsatała niezależnie w Burkes Nursery w USA - i stamtąd z kolei pochodzą takie klony uprawiane w Holandii, gdzie bywają nazywane także 'Galaxy'.
Haworthia attenuata z natury wykazuje sporą zmienność w 'teksturze' liści - wydaje się, że podobne mutacje mogą powstawać niezależnie u różnych hodowców (np. forma 'Donut' z białymi kółeczkami) i w takiej sytuacji mnążą się ich nazwy - warto więc uwzględniać miejsce powstania takiej mutacji.
Pędzę do Was w odwiedziny...

Wspomniana 'nowinka' wypatrzona na e bay jest już u mnie:
Haworthia attenuata 'Crazed Sport' ex SH




Ta klonalna mutacja powstała u Stephena Hammera (SH) kilka lat temu i jest uprawiana w UK, podobna forma znana była wcześniej jako Haworthia attenuata 'Crazed Glaze' i powsatała niezależnie w Burkes Nursery w USA - i stamtąd z kolei pochodzą takie klony uprawiane w Holandii, gdzie bywają nazywane także 'Galaxy'.
Haworthia attenuata z natury wykazuje sporą zmienność w 'teksturze' liści - wydaje się, że podobne mutacje mogą powstawać niezależnie u różnych hodowców (np. forma 'Donut' z białymi kółeczkami) i w takiej sytuacji mnążą się ich nazwy - warto więc uwzględniać miejsce powstania takiej mutacji.
Pędzę do Was w odwiedziny...
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.



Nśwość rewelacyjna, coraz bardziej jestem zauroczona dzięki Tobie haworthiami

Co do "sałaty" o którą pytałaś to echeveria agavoides, zaraz zrobię zdjęcie i umieszczę w moim wątku.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatonowości śliczne.Ty zawsze jak coś pokarzesz to ładne i ładnie zaprezentowane.
Już nie wspomnę o dociekliwości
ile która ma kropek ,listki wąskie czy szerokie po jakich rodzicach itd
Super ,że tak gdybasz dużo od Ciebie pobieramy wiedzy
Też zaraziłam się Hawortia i na pewno tak szybko nie zrezygnuje z tych roślinek.Są cudowne.
Licytowałam H.truncata i przeszła mi koło nosa szkoda , bo bardzo mi się podoba , a trudno ją zdobyć 

Już nie wspomnę o dociekliwości


Super ,że tak gdybasz dużo od Ciebie pobieramy wiedzy

Też zaraziłam się Hawortia i na pewno tak szybko nie zrezygnuje z tych roślinek.Są cudowne.


- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20309
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Jak dobrze że jesteś - bez Ciebie na codzień jakoś w kwestiach sukulentowych nuuudnooo.
Haworthia attenuata 'Crazed Sport' - pierwszy raz widzę. Ładna ale z tych co to kolekcję zarastają i bujnie rosną. Takich nie staram się wiele sprowadzać bo z miejscem u mnie krucho. Tym niemniej u innych one mi się bardzo podobają a ta szczególnie urokliwa.

Haworthia attenuata 'Crazed Sport' - pierwszy raz widzę. Ładna ale z tych co to kolekcję zarastają i bujnie rosną. Takich nie staram się wiele sprowadzać bo z miejscem u mnie krucho. Tym niemniej u innych one mi się bardzo podobają a ta szczególnie urokliwa.

-
- 500p
- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: bebos: Haworthia i in.
Henryku, ja niemal każdą prezentowaną haworsję widzę po raz pierwszy
Ta prezentowana przez Ciebie jest interesująca, nie dziwi mnie to, że ją licytowałaś, jest piękna i bardzo wpada w oko
Jak widać nie tylko mi.

Ta prezentowana przez Ciebie jest interesująca, nie dziwi mnie to, że ją licytowałaś, jest piękna i bardzo wpada w oko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.

Swojego czasu Henryk pokazał w swoim wątku Haworthia limifolia var. keithii - zdaje się, że to prawdziwy unikat o szaro-sinych liściach - w odróżnieniu do var. umboboensis z zachowanymi guzkami/pręgami na liściach, typowymi dla gatunku.
Rozglądam się za nią w hodowlach i na zagranicznych aukcjach - w ciągu paru miesięcy nie pojawiła się ani razu, zresztą z tego co widzę to naprawdę rzadkość w kolekcjach.
Niedawno na all (Węgrów) pojawiła sie H. limifolia określona jako 'jasna' - z ciekawosci kupiłam za grosze! Niewątpliwie jest to interesująca forma - nie śmiem marzyć, że to var. keithii, ale Henryku - jeśli zajrzysz - oceń sam! Może to jakiś kultywar albo inna od odmiany geograficznej forma stanowiskowa???


...a temu jegomościowi nie mogłam się oprzeć od dawna i w końcu jest u mnie:
Senecio rowleyanus 'Variegata'

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Haworthia limifolia to wg mnie najpiękniejsze haworsje, Twoja świeżynka bardzo interesująca! Senecio również do schrupania - gratuluję udanych zakupów
Cieszę się, że w miarę możliwości do nas zaglądasz 


- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20309
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Cieszę się, że jednak czasem do nas zaglądasz.
Niewątpliwie moja i Twoja są do siebie podobne. Moja jakby gładsza na liściach - nie ma tak wyraźnej testury jak Twoja. Też o nieco węższych i dłuższych liściach. Jednak mogą to być albo formy stanowiskowe inne (moja pochodzi z USA a miała stanowisko gdzie występuje opisane jako KwaZulu-Natal Province) lub wręcz inna hodowla i inne warunki uprawy co też rzutuje na wyglad i pokrój rośliny.
Kolor to też nie jest takie oczywiste - w opisie tylko pisze enigamtycznie "jaśniejsza" a nie "szaro-sina". Moja jak stała w cieniu za młodu była jasno zielona.
Hoduj, pokazuj - jak się zadomowi i nieco urośnie w przyszłym roku u Ciebie to wtedy może ją określimy.
Jedno jest pewne - to prześliczna roślinka!

Patrzę na tą niewątpliwie ładną haworcję i sam nie wiem co mam napisać...Haworthia limifolia var. keithii

Niewątpliwie moja i Twoja są do siebie podobne. Moja jakby gładsza na liściach - nie ma tak wyraźnej testury jak Twoja. Też o nieco węższych i dłuższych liściach. Jednak mogą to być albo formy stanowiskowe inne (moja pochodzi z USA a miała stanowisko gdzie występuje opisane jako KwaZulu-Natal Province) lub wręcz inna hodowla i inne warunki uprawy co też rzutuje na wyglad i pokrój rośliny.
Kolor to też nie jest takie oczywiste - w opisie tylko pisze enigamtycznie "jaśniejsza" a nie "szaro-sina". Moja jak stała w cieniu za młodu była jasno zielona.

Hoduj, pokazuj - jak się zadomowi i nieco urośnie w przyszłym roku u Ciebie to wtedy może ją określimy.
Jedno jest pewne - to prześliczna roślinka!
