
Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Ejże Krysiu, czy trzeba ciebie wyciągać z jakichś przepastnych czeluści? Gdzie się podziewasz, moja droga 

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Witam Was Pięknie, pozdrawiam serdecznie, moje drogie nie było mnie długo, wyjeżdżałam, ale już jestem tylko, że z zapaleniem krtani.
Ale nie ma i nie będzie już tu miedzy nami mojego Taty. Odszedł do aniołków w wieku 90 lat
. Taki słodki dziadziuś którego bardzo cieszyło życie.

Pojechałam dzisiaj na działkę, żeby zobaczyć co w maju słychać.
Właściwie to nie zauważyłam strat spowodowanych mrozem i śniegiem. Koper poczerniał ale to nic rozsieje się następny. Kwiaty kwitną dalej w swoim czasie. Nie byłam długo ze względu na zdrowie.
Ale nie ma i nie będzie już tu miedzy nami mojego Taty. Odszedł do aniołków w wieku 90 lat



Pojechałam dzisiaj na działkę, żeby zobaczyć co w maju słychać.
Właściwie to nie zauważyłam strat spowodowanych mrozem i śniegiem. Koper poczerniał ale to nic rozsieje się następny. Kwiaty kwitną dalej w swoim czasie. Nie byłam długo ze względu na zdrowie.

Pozdrawiam Krystyna
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu dobrze , że jesteś
dużo zdrówka Ci życzę i skłam wyrazy żalu z powodu śmierci taty
Ładnych lat dożył , ale i tak szkoda gdy ktoś bliski odchodzi.....


- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu
przyjmij i ode mnie wyrazy współczucia.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Agnieszko, Kasiu dziekuje Wam, jestem jeszcze częściowo wyłączona.
Pozdrawiam Krystyna
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu, wyrazy współczucia, nie ma wieku i odpowiedniej pory na odejście najbliższych.
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Dziękuje Małgosiu to prawda, żawsze bardo bolesne przeżycie taka strata.
Pozdrawiam Krystyna
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu
szczere wyrazy współczucia.Wiem jak to boli, moja mama dwa lata temu ,odeszła nagle.Nik się tego nie spodziewał,pojechała z bratem po sadzonki pomidorów na targ i już z tamtąd nie wróciła.Upadła i zmarła na targu,nie pomogła reanimacja.Dobrze że nie cierpiała.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Ja też pożegnałam Mamę dwa lata temu.
Wiem co to znaczy , więc rozumiem .
Ale życie toczy się dalej , czas leczy rany.
Wiosna doda Ci barw do życia i będzie dobrze.
Miłego wieczoru.

Wiem co to znaczy , więc rozumiem .
Ale życie toczy się dalej , czas leczy rany.
Wiosna doda Ci barw do życia i będzie dobrze.
Miłego wieczoru.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Zgadzam się z Grażynką i jak Ona , straciłam dwa lata temu bliską memu sercu osobę .
Krysiu , wszystko przemija bardzo powoli i to co cieszy i to , co boli .
Wszystko przemija - tak chce przeznaczenie .
I tylko jedno zostaje - wspomnienie .
Trzymaj się cieplutko
, musisz przez to przejść , takie jest życie , niestety .
Wiem , że strata bardzo boli . Wspominaj i zachowaj w pamięci najlepsze chwile spędzone z Tatą , to pomaga . On jest już szczęśliwy , po tamtej stronie . My , nie wiemy , co jeszcze nas czeka , na tym ziemskim padole .
Krysiu , wszystko przemija bardzo powoli i to co cieszy i to , co boli .
Wszystko przemija - tak chce przeznaczenie .
I tylko jedno zostaje - wspomnienie .
Trzymaj się cieplutko

Wiem , że strata bardzo boli . Wspominaj i zachowaj w pamięci najlepsze chwile spędzone z Tatą , to pomaga . On jest już szczęśliwy , po tamtej stronie . My , nie wiemy , co jeszcze nas czeka , na tym ziemskim padole .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu najszczersze wyrazy współczucia 

- kreolka7
- 50p
- Posty: 60
- Od: 15 gru 2010, o 19:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Krysiu ,najszczersze wyrazy współczucia. 

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Każdy z nas doświadczył bólu z powodu odejścia bliskich. Dlatego dobrze wiemy jak to boli. Współczuję.
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi
Z całego serca dziękuję Wam za okazane współczucie. Jest lżej mając tyle przyjaznych osób wokół siebie.
Czytałam Wasze wątki wiec jestem na bieżąco. Wczoraj i dzisiaj nadrabiam prace na działce.
W sobotę wybrałam się na Giełdę Kwiatową, byłam pozytywnie zaskoczona. Trudno było mi wybierać spośród takiego asortymentu. Kupiłam trochę roślinek skalniakowych, sadzonki astrów. Do warzywnika sadzonki selera, pora, ogóreczków, 2 pomidorki, 5 poziomek bo ja mam tylko rozłogowe, które bez opamiętania rozłażą się wszędzie. Dokupiłam 4 worki kory pod borówki i 2 worki ziemi do koszyków. W niedziele pojechałam ponownie ale padał deszcz i odeszła mi ochota na zakupy. W pawilonie córka, bo była ze mną, namówiła mnie na filiżankę i buty jako pojemniki na kwiatki. W sobotę córka z mężem grilowali a ja zajmowałam się wnusią i to było piękne. Cieplutkie popołudnie i wieczór minęły w miłej rodzinnej atmosferze. Zapach bzu roznosił się dookoła. Dwa dni a dokładniej późne popołudnia zajęło mi sadzenie i porządkowanie. Wykopałam koszyki z tulipanami które nie wyrosły w tym roku a tam dziury po nornicach w dnie.

Czytałam Wasze wątki wiec jestem na bieżąco. Wczoraj i dzisiaj nadrabiam prace na działce.
W sobotę wybrałam się na Giełdę Kwiatową, byłam pozytywnie zaskoczona. Trudno było mi wybierać spośród takiego asortymentu. Kupiłam trochę roślinek skalniakowych, sadzonki astrów. Do warzywnika sadzonki selera, pora, ogóreczków, 2 pomidorki, 5 poziomek bo ja mam tylko rozłogowe, które bez opamiętania rozłażą się wszędzie. Dokupiłam 4 worki kory pod borówki i 2 worki ziemi do koszyków. W niedziele pojechałam ponownie ale padał deszcz i odeszła mi ochota na zakupy. W pawilonie córka, bo była ze mną, namówiła mnie na filiżankę i buty jako pojemniki na kwiatki. W sobotę córka z mężem grilowali a ja zajmowałam się wnusią i to było piękne. Cieplutkie popołudnie i wieczór minęły w miłej rodzinnej atmosferze. Zapach bzu roznosił się dookoła. Dwa dni a dokładniej późne popołudnia zajęło mi sadzenie i porządkowanie. Wykopałam koszyki z tulipanami które nie wyrosły w tym roku a tam dziury po nornicach w dnie.


Pozdrawiam Krystyna