Witajcie Kochani.
Odchorowałam te porządki, już mnie kości bolą od leżenia i gorączki nie mogę się pozbyć.
Tosiu w tym roku już o wiele łatwiej. Ale liści jeszcze tyle na dębie (6zdjęcie) i spadną dopiero w maju.
Mariolu mój ma swój ogród za stodołą i bardzo mu się spieszy. Posiał już
marchew, pietruszkę, rzodkiewkę, szpinak, koper i dymkę.
Na wsi jest piasek, więc teraz jest ziemia wilgotna, potem będzie sucho.
Marzenko tak w prostej linii to od nas niedaleko do Ciebie, tylko u nas piaski.
U Ciebie za to dobra ziemia ale ostrzejszy klimat. Jeszcze troszkę i u ciebie zaświeci
Olu wyżej napisałam co M wysiał. Płot jeszcze będzie bo mi też się podoba, ten za stodołą co jest ogród warzywny M zmieni
na siatkę bo jest w bardzo złym stanie. Pod lipą są jej odrosty, bo była przycinana a obok Rosa Canina (psia róża)- duży krzak.
Dereń jest ale mały posadzony jesienią. Większość krzewów jest posadzonych jesienią i na zdjęciach ich jeszcze nie widać.
A na 4 i 8 to ten sam berberys tylko jaki jeszcze nie wiem, bo jest inny niż te które mamy.
Aniu co posiał M już nie powtarzam.

Ja posadziłam
krwawnik czerwony i żółty, malwy (4 kol.), Jeżówki -3 kol, sasanki -2,irys biały,
Gailardie kobold, Gipsówkę, Alstromerie, Piwonie sorbet i 14 różnych lilii.
Bożenko nic dziwnego, że u Ciebie w sobotę padało a w niedzielę wiało niczym u mnie na wsi.
Bo moja wieś jest w kujawsko-pomorskim.

Myślę że w sobotę będę już zdrowa bo działki czekają.
Otwieraj wątek Bożenko

, pewnie już coś ci kiełkuje na działce, to już czas.
Romciu wieś to całe życie mojego M teraz. Myślałam, że to moje marzenie się spełniło a tak naprawdę to on wsiąkł
jakby o tym marzył tylko nie mówił.
