Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

No jesteś w końcu
Po zakupach widać, że wiosna wielkimi krokami się zbliża. Tylko tulipanki, które kupiłaś jak najszybciej posadź do ziemi.
A flaminga mam też (jeśli oczywiście pod śniegiem nie zmarniał), bo kupiłam i posadziłam w ziemi jesienia - w koszyczku, coby mi te wstręciuchy nie zeżarły. A jak mi się skończyły koszyczki (i kasiorka na nie) to powycinałam mnóstwo dziur w pudełkach po lodach, po kiwi i też do cebulkowych poszły :heja :heja
A co nie dam paskudnicom - nornicom ;:134 moich cebulek. I cały sezon je będę tępić
Dziś był u nas pierwszy raz z wizytą Wojtuś ;:138 ;:138 ;:138
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu kochana znowu przyjdzie wiosna i nawet te połamane trochę się odrodzą , ja miałam totalnie połamaną azalię a jednak odrosła z samego pnia ! i w zeszłym roku kwitła :) Dobrze że zdrówko lepiej i obyś już nic nie załapała !! \uważaj na siebie ;:196 wiedzę że zakupy wiosenne wspaniałe zrobiłaś :)
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witaj STASIU!
Ja też zgłupiałam ale się nie przyznaję jeszcze by M przeczytał.
Zdrówka ;:196 ;:167
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witam serdecznie wieczorową, a może nocną porą.
Dzień dzisiejszy już za nami. Jutro zaczyna się nowy tydzień. Bardzo pragnę aby przyniósł dużo ciepłego ;:3 . I oczywiście, koniec z szalonymi wiatrami. Czytałam, co wiatrzysko-huragan zrobił w Hiszpanii, Portugalii, Francji, Belgii. Teraz gna do nas, szczególnie na południe kraju, a ja właśnie tu mieszkam. Jak czytam o tych kataklizmach, to ciarki mi lecą po plecach. Co się dzieje? Kara Boska, czy natura wyrywa cośmy jej zabrali?
Wczoraj i dzisiaj obeszłam swój ogródek i wyszukiwałam oznak wiosny. Znalazłam nie jedną. Dużo kwiatków wybija z ziemi, wiele po zimie jest połamanych. Donice piramidy szukałam po całym ogrodzie, tak je wiatr porwał i pochował.
Oto parę fotek wczorajszych i dzisiejszych:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

znalazłam coś takiego, (przepraszam za jakość): Obrazek Obrazek

i oglądałam pełnię księżyca i ogródek z M w nocy:
Obrazek Obrazek

Jak widać śniegu już brak, woda wsiąkła. Ale ocieplaki jeszcze zostały, choć w opłakanym stanie. Musze wymyślić dla nich jakąś szkołę przetrwania w trudnych zimowych warunkach, bo ta zima dała im dość w kość . Qurcze, co jadam, że tak do rymu treść układam??? :;230 ;:223 :;230
cdn...
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

cd...
Dawidku ;:167 , Ty jak zawsze nas wyprzedzasz. I to we wszystkim. Młody Ogrodnik a haruje jak stary wół. Podziwiam Cię bardzo za werwę i Twoje pomysły. Za ciężką pracę i naukę w szkole. Ja jeszcze niczego nie sadziłam ani nie siałam. Za kupuję co się tylko da, a potem będę się martwić, gdzie to wszystko zasadzić. Trzymaj się Młody Przyjacielu.

Tojka ;:167 , miałaś mnie "złajać", a nie sie dobrze bawić i uśmiać do łez. Taka z Ciebie Przyjacółka? W takim razie, biorę zabawki i idę do domu ;:65

Janeczko ;:167 , gratuluje zakupów. Mam w Tobie bratnia duszę, ja też lubię szaleć z zakupami ogrodowymi. I tak po cichutku podpowiem Tobie, że w sklepie Netto trafiłam na piękne dalie. Dokupiłam tylko...6 egz. Na razie...6, bo... byłam z M.
Przecież nieborak nie może o wszystkim wiedzieć. A co do wiatru, to też u nas wieje jak na Giewoncie. Tylko nie daj Boże, żeby wiał tak jak we Francji.

Kochana Kingo ;:167 , Kobietko Kochana!, jak Ty mówisz, że mam kupować, to będę. Za te moje 2 m-ne męczarnie należy się, prawda? W razie czego, jak na chleb zabraknie, to napiszę. Dobrze, że dla ptaków mam jeszcze ponad 40 kg ziarna, jak coś, to będziemy dziobać je. Ptaki mogą, to i my także.
Droga Kingo, ja przeciw nornicom nic nie mam, np. jak są u sąsiadów. Ale u siebie ich już nie chcę mieć. Za dużo szkody robią i będę musiała zacząć z nimi walczyć na śmierć i życie. Nie da rady. Mój mały ogródek, takiej ich ilości po prostu nie wytrzyma.

Ewuniu ;:167 , cieszę się, że Ty się cieszysz, że ja głupieję na starość. Przed chorobami się bronię jak mogę, ale wiele nie mogę. I taki to rodzaj mojej obrony, bo karate nie znam, a szkoda.....Wyobraź sobie: zbliża się wirus, a ja go z kopyta na glebę, potem dokładam lewy, prosty sierpowy, a na koniec wdeptuję go w ziemię. Czy Ty to widzisz? Bo ja nie.....

Sabinko ;:167 , nie martw się pieniędzmi, przecież wiesz, że pieniądz szczęścia nie daje. Przecież można wziąć kredycik na dowód i nakupować roślinek. Tylko, jak potem go spłacać, bo za pewnie bank raczej kwiatków zamiast rat nie zechce. A szkoda...Banki są takie bezduszne.

Eluniu ;:167 , znam ten ból, bo sama mam dwa psy. Teraz po zimie, jak śnieg z ogrodu znikł, to M prawie dwie godziny zbierał psie "kwiatki" a zakopać było bardzo trudno, bo ziemia jeszcze dość zmarznięta. Pamiętaj: "kwiatki" od psa nie nadają się na nawóz, są bardzo niezdrowe dla roślinek i bardzo im nie smakują.

Bogusiu ;:167 , u mnie zima też zabrała moc kasy: olej opałowy, lekarstwa. Ale jak widzę te cudeńka to nie mogę się powstrzymać. A debet na koncie rośnie w przyspieszonym tempie. Jak zaglądam na stan konta, to zawsze chce mi się płakać. Taka ze mnie beksa-lala.

Aguś ;:167 , tulipanki są jeszcze u sprzedawcy :;230 . Co do osłonek dla cebulek, to ja też zaczęłam zbierać pudełeczka po kiwi. Ale te co już posadziłam w większości nie są zabezpieczone i dlatego załamuję ręce. Co to będzie, co to będzie???
Delikatne uściski dla Wojtusia.

Celinko ;:167 , kuzynka też mi dziś napisała, abym się nie martwiła połamaną azalią, że odrośnie. Ale mi jej bardzo żal.
Na siebie staram się uważać, ale czy to pomoże???

Krysiu ;:167 , no to z Tobą i Janką jest nas trzy. I tak trzeba trzymać.

I w taki sposób doszliśmy, prawie, do końca niedzieli. Życzę Wszystkim spokojnej nocy, miłych snów i słonecznego poranka.
Pozdrawiam, pa ;:196 ;:19 ;:167
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
ewa2204
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1515
Od: 2 kwie 2009, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, a ja tam Cię widzę, jak walczysz z wirusami przy pomocy karate :;230 :;230 :;230 , przymusowo musi być ten lewy sierpowy i tym podobne.
Dobrej nocki ;:196 ;:19
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Ewciu, ja tez życzę Tobie dobrego, miłego spanka. Pa ;:19 :heja ;:19 ;:167 ;:19
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witaj, Stasiu ;:167
Szczerze mówiąc zazdroszczę Ci tych oznak wiosny :) U mnie śniegu nadal dużo i podejrzewam, że miejscami będzie zalegał do Wielkanocy....
Serdecznie pozdrawiam ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko na pewno pomoże :) wiesz kup sobie taki syropek co sięzwie cerutin C daje sie go dzieciom na odporność ale na dorosłych też działa :) mnie bardzo zimą pomógł :) ani razu w sumie sie nie rozłozyłam ;:196
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 920
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to Ty!
Bratek, ranniki, krokusiki. ;:138
U mnie dziś pierwsza dżdżownica i biedronka. :heja
Agata
Awatar użytkownika
maryla-56_56
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3381
Od: 16 kwie 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witaj Stasiu
A u mnie dzisiaj wieje i leje ;:110
Przez tą pogodę straciłam cały wiosenny optymizm.
Stasiu Fiutki już rosną. :!:
;:196
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu a u mnie dziś przebiśnieg wychylił biały łebek !
Awatar użytkownika
Ania.1
500p
500p
Posty: 963
Od: 15 kwie 2009, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko ;:167
Cudna wiosna u Ciebie ;:138 A tak się martwiłaś kiedy przyjdzie :D
Co to za robaczek,którego znalazłaś?
Ja w ogrodzie dziś widziałam kilka ślimaków,gołodupców...już żerują :twisted:

A teraz obowiązek :lol: :lol:

Jasnowidz mówi do mężczyzny:
- Jest pan ojcem dwójki dzieci.
- Tak pan myśli? - zaśmiał się mężczyzna i sprostował:
- Ja jestem ojcem trójki dzieci.
- To pan tak myśli? - zaśmiał się jasnowidz.

:;230
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witam serdecznie w Kochane Dziewczyny: Monika68, trzynastka, riane, maryla-56_56, Ania.1 i inne osoby zaglądające do tego wątku!!!
Dziś u mnie świeciło słoneczko, ale krótko i do tego był chłodny wiatr. Potem zrobiło się ciemno i nastała zamieć(?). Nie wiem jak to inaczej nazwać, śnieg padał ze wszystkich stron, kołował dużymi płatami, ale w zetknięciu z ziemią zaraz topniał. Ja cichaczem pojechałam do ogrodniczego. Niestety, żabek jak na razie nie ma. Kupiłam cebulki begonii, crocosomii, troszkę nasion (dynia krzaczasta-amazonka, fasola żółta karłowa, szparagowa BRITTLE WAX NL, fasolka zwykła karłowa, żółta szerokostrąkowa SUPERNANO GIALLO (nowość) balsamka ogórkowata 3 w 1(warzywo, zioło, roślina ozdobna) i trzy rodzaje aksamitek)., biohumus, agrowłókninę, wapno do bielenia drzewek, irys Pumila Red Heart, Irys Pumila Cherry Garden, Irys Pumila Dale Dennis, pałeczki nawozowe guano i helpery. Szukam w nasionach pomidorki karłowate do doniczek, ale nie mogę na nie trafić. W najgorszym razie kupię roślinki jak będą na targu. Dzisiaj porobiłam parę zdjęć w ogrodzie pt: szkody po zimie, obraz nędzy i rozpaczy oto one:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Jesienią i zimą było tak:
Obrazek

Teraz jest tak:
Obrazek, jak znajdziesz 7 różnic, to jesteś bardzo spostrzegawczy!

Jeszcze znalazłam takie kwiatki:
Obrazek Obrazek

Na razie byłoby tyle, pa, pa, pa :wit ;:196 ;:223
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

O rany, Stasieńko obraz jak po wojnie. Z zimą, ale pamietaj my wygrałyśmy!!!
I pociesz się, ze u mnie wygląda dużo mniej sympatycznie, bo na środku ogródka nornice zrobiły sobie imprezkę ;:136 ;:136 i potem zygzakiem wracały do chaty
Sąsiadka mówiła mi dziś w sklepie (ogrodniczym, a jakże), że to pewnie zaskrońce, tylko w moim odczuciu, to przy takiej temperaturze płazy i gady z lekka zahibernowane są
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”