Moi zieloni domownicy cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

O kurczaczek jakie cudo z tego kaktusa :!:
Jestem pod wielkim wrażeniem :shock:
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Nie lubię kaktusów, ale ich kwiatuszki są urocze!
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

;:7 Ewcia powiedz mi jak zachowuje się teraz twój mirt, mojemu zaczeły opadać listki :( i zaczeły się delikatnie zwijać, czy to normalne :| .
Awatar użytkownika
ewasz29
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 23 mar 2009, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Madziu mój mirt nie gubi listków . Stoi tylko jak zaklęty i nie chce rosnąć :evil: A szczepki które dawałam moim siostrom są już gigantyczne !
Może ma za suche powietrze ,bo sezon grzewczy się akurat zaczął ?

U mnie też niektóre kwiatki zaczynają marnieć -trzykrotki coś kiepsko wyglądają ,żyworódka jedna gubi listeczki , a druga stoi jak zaklęta,no i begonia coś zaczyna mizernieć w oczach . Chyba ją przestawię na parapet kuchenny ,bo pod nim nie mam grzejnika ...
Kaktusik już przekwitł :( chociaż i tak wydaje mi sie że dość długo utrzymywał się kwiatuszek ,bo prawie tydzień...ale i tak dziękuje wszystkim za pochwały :oops:
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Ewcia ja mam nawilżacz i bardziej problem z białym osadem na ziemi :?
Awatar użytkownika
katarzyneczka
1000p
1000p
Posty: 1787
Od: 1 mar 2009, o 17:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Ewcia moje begonki też tragicznie wyglądają :arrow: stoją na parapecie nad kaloryferem i marnieją w oczach :( Nawet pojemniki z wodą na kaloryferze nie pomagają :arrow: obawiam się, że niedługo się z nimi pożegnam :( Niestety okres grzewczy nie służy naszym kwiatuszkom :cry:
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Dziewczyny u mnie też niektóre begonie marnieją w oczach :cry:
Te co stoją na parapecie to nawet nieźle sobie radzą.
Gorzej z tymi co są na kwietniku :?
Zresztą koleuski i inne roślinki też nie najlepiej wyglądają :cry:
U mnie pali się w zwykłym piecu bo jak na razie nie mamy centralnego i czasami jest tak gorąco że nie da się wytrzymać.....
A ja biegam ze spryskiwaczem i pryskam kwiaty :wink:
Zresztą jest teraz taka pora że mniej światełka zagląda przez okno i powiem Wam że chciałabym żeby spadł śnieg niż cały czas było pochmurno :evil:
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

No tak, jest strasznie smutno i pochmurno, a co będzie jak w sobotę zmienimy czas :shock:
Awatar użytkownika
ewasz29
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 23 mar 2009, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Oj tak Aniu - też wolałabym nawet śnieg i lekki mróz ze słońcem niż te pochmurne niebo i ciemności przez cały dzień .
Madziu a ja jesienną zmianę czasu lubię . Zawsze mam wtedy wrażenie ,że dostaję godzinkę w prezencie :) gorzej wiosną ,bo trzeba wtedy wcześniej wstawać :(
A o begonie naprawdę też się boję ,że nie przetrwają mi zimy ...
Awatar użytkownika
ewasz29
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 23 mar 2009, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Coś cicho się u mnie zrobiło ,więc może czas na jakieś zdjęcia ? Troszkę znowu zaczęło sie u mnie dziać ,bo fiołęczki znowu zaczęły pokazywać kwiatuszki ... Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I na koniec.... gdzie najlepiej kotom w zimne dni ... twardo...ale ciepło :D Obrazek
Awatar użytkownika
Edyta 74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 6 sty 2009, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Ewuś,pięknie rosną Ci roślinki.Ten pierwszy fiołeczek ma prześliczny kolorek.
Kiciuś wie gdzie się zaszyć w zimne dni.
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

:wit
Mnie też przydałaby się taka ciepła miejscówka. :P
Jestem ciepłolubna, nie lubię zimy. :evil:
A, że twardo...nie można mieć wszystkiego :lol:
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Ewo pięknie kwitnie fiołeczek....i widzę że drugi szykuje Ci niespodziankę ;:138
Maranta i skrzydłokwiat jakie rozrośnięte i benek sobie nieźle radzi :wink:
A z kicusia się troszkę uśmiałam.....super wygląda i jak sobie poradził w takim wąskim miejscu na wylegiwanie :D
Awatar użytkownika
ewasz29
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 23 mar 2009, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Dzięki za odwiedzinki :wit Aniu ,Edytko ten pierwszy fiołek na razie ma mało kwiatuszków ,jest świeżo po rozsadzeniu ,bo z 1 zrobiły się 2 :heja i obydwa zaraz po tym jak poszły do osobnych doniczek to zaczęły puszczać pączuszki.
Ago ja też zimna nie lubię :evil: Najgorzej ,bo nawet jak jest ciepło w domciu to i tak marzną mi stopy ...
A tu jeszcze jedno zdjęcie mojej kici -jeszcze lepiej widać jak musi się spinać i trzymać pazurkami żeby sie na grzejniku zmieścić :)
No i jeszcze zdjęcie nowego domownika .To opuntia którą wyciągnęłam od siostry ,bo czekała na wyrzucenie . No i odwdzięczyła mi się zaraz po przywiezieniu do domu ...pokuła mnie maksymalnie podczas czyszczenia jej z kurzu ...A igiełki ma takie że ich nie widać ,a kują parę dni .I wszystko jasne czemu siostra chciała ją wyrzucić :twisted: Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moi zieloni domownicy cz.2

Post »

Super wygląda kicia na tym kaloryferze ;:108
Dlatego ja za kaktusami nie przepadam bo kiedyś wbiły mi się igły w dłoń i od tamtej poru nie mam żadnego kłujaka :evil:
Wolę oglądać je na zdjęciach :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”