Dziękuje kochani
Mimozy i eukaliptusy wysiałam o ile dobrze pamiętam półtora tygodnia temu...? Sama jestem w szoku, że tak szaleją...
Planuję zakup nowych firanek - już nie z organtyny, bo przeżyłam piekło, kiedy wszywałam taśmę i zakładałam brzegi... Nad lnem lub batystem się zastanawiam...
Mirku, strasznie mi szkoda, że mimoza Ci padła... jakby co, to u mnie masz mimozę zaklepaną
Marylko u mnie była tylko ta jedna odmiana syngonium. Gdyby było więcej to kupiłabym, ogromnie lubię zroślichy

Cissusy zresztą też...
Dziś kupiłam na all etykiety

Jak tylko przyjdzie paczuszka zacznę wielkie oznaczanie
