
Cieszę się Peonio, że wpadłaś. Fajnie, że moje zdjęcia Ci się podobają, tym przyjemniej jest mi je dla Was robić

Aaaa, udało mi się namówić męża na kilka krzaczków peonii - na razie siedzę na necie i wybieram co ciekawsze odmiany. Jeżeli pozwolisz będę zasięgać rady.
Witam Aniu, Bardzo się cieszę z moich borówek, bo już wszystkie mają grube pąki a to znaczy, ze wszystkie przezimowały, choć wstyd przyznać, ze niczym ich nie okryłam. Ja też liczę na owocki - daj znać jak się pojawią i czy są smaczne

Cała przyjemność po mojej stronie Halinko, A wystawa kwiatów w Chorzowie? - oczywiście, ze wiem i już śpieszę Ci donieść, że w tym roku odbędzie się: 11 - 14 maja a więc dość późno - będzie dzięki temu dużo fajnych, podrośniętych roślin - już nie mogę się doczekać.

Powojniki wcale nie są takie delikatne Janeczko, byłbym dobrej myśli, jeśli miał za mokro to powinien odbić, gorzej jeśli przemarznie - wtedy rzadko daje się odratować. No nie ukrywam, ze liczę na jagódki - zobaczymy, zobaczymy.
Ja też Moniczko dziękuję, że wpadłaś. Jeśli pozwolisz to dopytam o borówki, czy można by je podsypać nawozem do borówek - uzywam takiego do wrzosowiska i świetnie się sprawdza - jak myślisz?
Dziękuję Anusiu - aż chce się cykać dla Was te zdjęcia ;). Oj to przykro z tą boróweczką, ale nic straconego zawsze można sobie sprawić drugą a jagódki - pychotka - polecam.
Nie specjalnie jeszcze się u mnie coś dzieje, więc pokażę Wam dziś moją świąteczną dekorację:




A teraz zapraszam Was na babeczki:
