Ogródek brunetki cz.2
Halinko cieszę się , że Ci się podoba . Tak naprawdę mnie też się podoba i pewnie na jakiś czas tak zostanie .
Jeszcze jak posadzę jakieś iglaczki i trawka bardziej się zazieleni nie będzie to wyglądało tak tragicznie.
Olu pewnie ,że będę uważała na krzaczki przy koszeniu trawki . U mnie traw koszę tylko ja tak więc mam wprawę . A gdzie nie dojadę to wykoszę nożycami , ale na krzaczki uważać będę.
I wszystko było by ładnie i pięknie gdyby spadło trochę deszczu , bo bez niego ani rusz . Wszystko schnie w oczach .
Jeszcze jak posadzę jakieś iglaczki i trawka bardziej się zazieleni nie będzie to wyglądało tak tragicznie.
Olu pewnie ,że będę uważała na krzaczki przy koszeniu trawki . U mnie traw koszę tylko ja tak więc mam wprawę . A gdzie nie dojadę to wykoszę nożycami , ale na krzaczki uważać będę.
I wszystko było by ładnie i pięknie gdyby spadło trochę deszczu , bo bez niego ani rusz . Wszystko schnie w oczach .
Dziękuje wszystkim za odwiedziny , strasznie mi miło i dziękuje za miłe słowa...
Halinko chciejstw do posadzenia jest strasznie dużo i ciągle coś nowego przybywa , ale niestety ogródka nie rozciągniemy . Zaplanowałam , ze w tej częsci ogrodu będą same iglaczki , może też coś liściastego. Ale nie będę zaprzeczać , ze to się kiedy zmieni i powstaną kwiatowe rabatki...
Jolu koszenie rzeczywiście będzie sprawiać problem ponieważ nie ma za wiele miejsca . Ale dla mnie to czysta przyjemność kręcić się wokoło tych zielonych kulek i wycinać trawkę...
Halinko rzeczywiście wody strasznie brakuje naszym roślinkom ale nic na to nie poradzimy , może dzisiaj spadnie trochę deszczu . Ja też codziennie muszę podlewać wszystko , szczególnie świeżo posianą trawkę bo pewnie w ogóle by nie wzeszła...........
Pelagio kamień rozrzucaliśmy ręcznie jak już wcześniej wspomniałam . Nie był niczym zagęszczony , ponieważ na to jeszcze wysypiemy kliniec granitowy ,ale pod wpływem jazdy samochodami już sporo się zagęścił .
Jeśli chodzi o miejsce dla roślinek to jest tego trochę , ale czasu za mało aby to wszystko ogarnąć , Moja działka ma 26 ar także naprawdę mam gdzie szaleć ..............Może kiedyś jak pójdę na emeryturę
Mariolu i mnie podoba się strasznie ten kamień dlatego na jakiś czas tak zostanie , a kiedy zobaczymy........
Halinko chciejstw do posadzenia jest strasznie dużo i ciągle coś nowego przybywa , ale niestety ogródka nie rozciągniemy . Zaplanowałam , ze w tej częsci ogrodu będą same iglaczki , może też coś liściastego. Ale nie będę zaprzeczać , ze to się kiedy zmieni i powstaną kwiatowe rabatki...
Jolu koszenie rzeczywiście będzie sprawiać problem ponieważ nie ma za wiele miejsca . Ale dla mnie to czysta przyjemność kręcić się wokoło tych zielonych kulek i wycinać trawkę...
Halinko rzeczywiście wody strasznie brakuje naszym roślinkom ale nic na to nie poradzimy , może dzisiaj spadnie trochę deszczu . Ja też codziennie muszę podlewać wszystko , szczególnie świeżo posianą trawkę bo pewnie w ogóle by nie wzeszła...........
Pelagio kamień rozrzucaliśmy ręcznie jak już wcześniej wspomniałam . Nie był niczym zagęszczony , ponieważ na to jeszcze wysypiemy kliniec granitowy ,ale pod wpływem jazdy samochodami już sporo się zagęścił .
Jeśli chodzi o miejsce dla roślinek to jest tego trochę , ale czasu za mało aby to wszystko ogarnąć , Moja działka ma 26 ar także naprawdę mam gdzie szaleć ..............Może kiedyś jak pójdę na emeryturę
Mariolu i mnie podoba się strasznie ten kamień dlatego na jakiś czas tak zostanie , a kiedy zobaczymy........
Dalu zgadzam się z Tobą w 100% . Jest nieźle , a jak rzucimy na to kamyszek granitowy również będzie fajnie...
Ewo wkradło nam się trochę bałaganu w drugiej części działki gdzie najwięcej jeździ się samochodami i niestety trzeba było kiedy wziąść się za to . I nadszedł właśnie ten moment. Do tego doszło jeszcze przyłącze do kanalizacji , także roboty było co nie miara. Jeśli chodzi o ten wolny teren to na razie postanowiłam obsadzić iglaczkami ponieważ chyba najmniej z nimi w tej chwili roboty. Jakieś rabatki z kwiatkami w przyszłości nie wykluczone.......
Ewo wkradło nam się trochę bałaganu w drugiej części działki gdzie najwięcej jeździ się samochodami i niestety trzeba było kiedy wziąść się za to . I nadszedł właśnie ten moment. Do tego doszło jeszcze przyłącze do kanalizacji , także roboty było co nie miara. Jeśli chodzi o ten wolny teren to na razie postanowiłam obsadzić iglaczkami ponieważ chyba najmniej z nimi w tej chwili roboty. Jakieś rabatki z kwiatkami w przyszłości nie wykluczone.......
Pomęczę was jeszcze trochę fotkami z mojego ogródka..........
Zakwitł jeszcze maczek .....sama wyhodowałam z nasionek


a to trójsklepka , ma mnóstwo pąków , ale nie chciała pozować do zdjęcia

i takie tam

malwę też sama wychodowałam , rośnie jak szalona

i takie tam jeszcze
kobea jeszcze ma mnóstwo pączków
a teraz pelargonie również z nasionek
gazanie kończą kwitnienie

Zakwitł jeszcze maczek .....sama wyhodowałam z nasionek


a to trójsklepka , ma mnóstwo pąków , ale nie chciała pozować do zdjęcia

i takie tam



malwę też sama wychodowałam , rośnie jak szalona

i takie tam jeszcze
kobea jeszcze ma mnóstwo pączków
a teraz pelargonie również z nasionek
gazanie kończą kwitnienie







