Andzin sen - ogród początki....

[Andzia1]

Felu, sama Pustynia jest płaska, ale leży w takiej kotlinie otoczonej z jednej strony wzgórzami, jedno z nich nazywa się Dąbrówka. Właśnie z tego miejsca jest najpiękniejszy punt widokowy na Błędowską.
Wpadnij tutaj: Legenda o powstaniu Pustyni, działałam kiedyś w tym stowarzyszeniu właśnie, na archiwalnych zdjęciach może mnie gdzieś znajdziesz hihihi

[trzynastka]

Aniu przepiękny widok pustyni w zimowej oprawie ja też mam taki mały lasek sadzony w miejscowości skad pochodzę:) chodziliśmy w 8 klasie i sadziliśmy drzewka miło to wspominam

[Elizabetka]

Jest taka odmiana Selva, one wypuszczają te odłogi czy rozłogi (nie wiem jak się to fachowo nazywa) i na nich rosną nowe truskawki, kwitną i owocują Tak wyglądały latem 4 krzaczki

Aniu pomysł prześwietny ....jedno pytanko....czy okno wychodzi na południe?

[basjak]

Ja już prawie kupiłam...a teraz kusisz Elę..

[eukomis]

Aniu dajesz po oczach tymi truskawkami, czyto są jakieś specjalne pnącze truskawki czy takie zwyczajne, zjadło by się mniam.

[Andzia1]

Dziewczyny bardzo sie cieszę, że pomysł się spodobał
Elu, okno jest zachodnie, ale latem do godziny 17-18 wali tam słońce cały czas.
Halinko to odmiana selva, nadaje się i do uprawy w doniczkach i w gruncie. Basjak znalazła w necie hodowcę, ale wysyła po 25 sztuk, dla mnie to też za dużo, bo na razie jeszcze nie mam przygotowanej grządki pod sadzonki truskawek, ale pracuje nad tym (tzn nad moim M )
To znalazłam w necie o tej odmianie:

ODMIANY POWTARZAJĄCE
SELVA
Truskawka powtarzająca owocowanie (czerwiec a później siepień do przymrozków). Odznacza się umiarkowanie silnym wzrostem roślin, które mają dość luźny pokrój. Wydaje podobnej wielkości plon w okresie wiosennym, jak i w okresie letnio - jesiennym. Jej owoce są bardzo atrakcyjne, letnio - jesienne plonowanie może być wydatnie zwiększone i przyspieszone wskutek usunięcia kwiatów w okresie wiosennym. Owoce są duże, niektóre nawet bardzo duże, niezbyt regularne w kształcie. Barwa skórki jasnoczerwona do pomarańczowej, z silnym połyskiem, niekiedy na wierzchołkach owocu jaśniejsza. Smak przeciętny. Dobrze znosi długotrwały transport i przetrzymywanie w warunkach pokojowych. Owoce w niewielkim stopniu porażane szarą pleśnią, rośliny mało podatne na choroby systemu korzeniowego. Łatwo przemarza - zimą należy je okryć słomą lub włókniną. Wymaga dużego nawożenia, wilgotnej gleby i oprysków przeciwko zmiennikom w letnio - jesiennym owocowaniu.

Nie zgadzam się, że smak przeciętne, bo jeśli dojrzewaja w słońcu to sa na prawdę smaczne...

PS. Halinko-Eukomis - nie zapomniałam o algach dla Ciebie tylko, jest jeszcze zbyt zimno na wysyłkę...

[fela]

Mam podobnie wąsiastą truskawkę z czerwonymi kwiatkami, ale jej owoce są kiepskie w smaku, bo to odmiana dekoracyjna. Trzymam ją też w skrzynkach, ale w tym roku wolę posadzić w nich kwiatki. Natomiast normalne truskawki, wypuszczają już dużo listków. No proszę, znowu się czegoś nauczyłam. Rozumiem, że trzeba te pierwsze, wiosenne kwiatki obrywać, aby póżniej było więcej owoców.

[Alionuszka]

Aniu ciekawa ta truskawka...może też taką sadzonkę ,lub dwie do doniczki wsadzę i na balkon zachodni...Tylko nie wiem czy tam nie będzie jej za gorąco ,totalna patelnia...
Zapisuję nazwę

[GrazynaW]

Andziu poogladałam zdjęcia pustyni i ....powspominałam,bo ja znam.Niestety to....kilka lat wstecz i pamiętam tylko czas letni,nigdy nie widziałam jej zimą.Chociaż zimy nienawidzę to jednak te zdjęcia mi sie podobają
Spokojnego wieczoru

[Andzia1]

Grażynko, to może jeszcze kiedyś wpadniesz na Pustnię. W ubiegły roku latem zawalił się ten poniemiecki bunkier - może go pamiętasz. Szkoda, bo to kawałek historii był i moich osobistych wspomnień także.

Alionuszko, wydaje mi się, że wystarczy pamiętać o podlewaniu ich to się odwdzięczą owocami na patelni także. Moja działka to ze wszystkich stron taka patelnia

[Elizabetka]

Aniu dzięki za informacje o tej truskawce....najważniejsze, że są smaczne.

[Zielona_Ania]

Aniu, właśnie obejrzałam Twój sen Bardzo ciekawe zdjęcia- kawał pracy wykonaliście. Zazdroszczę działki - jest sporo większa od mojej -ile miejsca na rośliny I sama lokalizacja, z pustynią za płotem -wyzwanie dla ogrodnika Bardzo mi się podoba drewniany taras - takie ciepłe, przyjazne nawierzchnie do wypoczynku- świetna sprawa. Skarpy to duże pole do popisu - oj czeka dużo pracy przy utrzymaniu zanim się rośliny rozrosną. Mimo że ogród jest bardzo młody, pojawiło się wiele ciekawych roślin. Pięknie prezentowały się zimowity -bardzo obfite kwitnienie, a jak się rozrosną to będzie super zagonek. Truskawki w skrzynce -bomba Będę śledzić dalsze postępy

[Alionuszka]

Aniu czytałam u Elizabetki ,że chcesz podciąć już kobeę...myślę ,że troszkę za wcześnie ,niech się najpierw trochę wzmocni,badylki niech przytyją ...i potem- ciach...

[Andzia1]

Nelu, bardzo dziękuję za radę. Dzisiaj zrobię jej zdjęcia i pokażę co z tego wyrasta, bo ona już jakby 3 pięterko wypuszcza
Pięknie wschodzi mi też floks gwiaździsty - dostałam go od Grażynki Widery, nigdy wcześniej tego nie widziałam, zobaczymy... Natomiast cała reszta jakoś "milczy" : tunbergia, szałwia błyszcząca, lawenda, pomidorki czereśniowe Idyll, i jeszcze trochę jakichś innych cudeńków. No cóż, czekam...

Zielona Aniu - witam w mojej skromnej namiastce ogrodu Skarp jeszcze kilka mam w planach więc pracy faktycznie huk jeszcze. Drewniany taras bardzo polecam... cieplutki pod stopami, łatwy w utrzymaniu, a z tego co zaobserwowałam przeżył tę paskudna zimę bez uszczerbku. Niebawem powstanie przy nim pergola (dlatego kobea już rośnie) i jeszcze chcemy zamontować markizę (nie mylić z margeritą ), bo to południowa strona i brakuje cienia.
Zapraszam do mnie częściej

[Zielona_Ania]

To bosko będzie - pergola i markiza - takie śródziemnomorskie klimaty...Rozmarzyłam się