CATTLEYA- dziękuję, za spacery po naszym ogrodzie, cieszy nas to, że takie spacery sprawiają Ci przyjemność.
CARLO- dziękuję za odwiedziny i uznanie dla naszego trawnika, troszeczkę się trzeba natrudzić by taki trawnik mieć, ale co się nie robi jak się chce.
MARYLO- dziękuję za odwiedziny, tak soczysta zieleń trawnika ,jest chociaż na chwilę, odskocznią od pogody panującej za oknem.
ASKO- dziękuję za odwiedziny , GENIA, jak widzę, zna już wszystkie rośliny w naszym ogrodzie i tym razem , nie pomyliła się z rozpoznaniem. Specjalnie dla Ciebie pokazuję moją sośnicę z ubiegłego roku, mogę tylko dodać że wyśmienicie przezimowała, niezbyt ciężką zimę.
GENIU- dziękuję za odwiedziny, rzeczywiście , nie jest tania sośnica, za swoją wys. ok. 30 cm zapłaciłem 70 złotych, ale i tak była to okazja, bo często takie sadzonki są po sto złotych, lub więcej. Nie żałuję wydanych pieniędzy, bo jest ładnym iglakiem i nie stwarza żadnych problemów.
HALINO- dziękuję za spacer po naszym trawniku, oby jak najszybciej ta paskudna pogoda ustąpiła i zaczęła się prawdziwa wiosna, bo jak długo można żyć wspomnieniami, nawet jak one są cudowne.
RENATO- dziękuję za odwiedziny, wydaje mi się że oprócz pracy przy trawniku, sprzyja mi jeszcze natura. Działka jest nad rzeką i przy stawie,dużo wilgoci powoduje że w każdą noc jest na trawie rosa, obniżenie terenu działki i jej usytuowanie w starorzeczu powoduje że ziemia jest żyzna i wilgotna( nie mokra ,bo do lustra wody w rzece jest 2.40 m.)
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny,
rozpieszczasz nas tymi pięknymi zdjęciami
. Niezmiernie jestem rad że WAS rozpieszczam , jak do tej pory jest to dla nas najpiękniejszy komplement jaki usłyszeliśmy.
IDO- dziękuję za odwiedziny, co do kielichowca, to drobna korekta, ukorzeniam kielichowca, lecz z jakim skutkiem , to dopiero zobaczę za jakiś okres. Ale jak już podjęłaś zobowiązanie że cale lato będziesz mi kosić trawnik, to jakieś 23-25 razy,( oczywiście w myślach) to nie mam nic innego w zamian niż obiecać Ci sadzonki kielichowca. Mogę to zrobić gdyż , mimo obrywania przekwitłych pąków kwiatowych, czym przedłużam kwitnienie kielichowca, jesienią , po opadnięciu liści na krzewie znalazłem trzy torebki z nasionami. W lutym wysiałem je do kuwety na parapecie, i jak do tej pory wyszło mi z ziemi trzy roślinki( czwarta zaczyna), nie wiem czy będzie ich więcej ( posiałem z 10-12 nasion) . Jedną masz , jak w banku, a może i dwie jak pomyślnie zakończy się proces ukorzeniania kielichowca ze zrazu( nie wiem czy na kwiaty roślin z siewu nie trzeba dłużej czekać niż z ukorzenionych sadzonek). Załączam zdjęcia moich siewek kielichowca.
KUBUŚ- dziękuję za odwiedziny, oraz za uznanie dla naszej pracy przy trawniku.
Dzisiaj i ja powiększyłem ilość swoich roślinek do posadzenia wiosną, tanie jak barszcz- 1.99 zł za opakowanie , w Biedronce (pod nosem), jak tu nie kupować, tym bardziej że takich kolorów roślin do tej pory nie było w ogrodzie.
