Moja kwitnąca radość - Aska cz.1
-
- 200p
- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Zastanawiam się, czy nie dałoby się zadołować doniczki i przykryć - a na wiosnę normalnie posadzić, z grudniowym sadzeniem jeszcze nie próbowałamNovember23 pisze:Haniu, a czy teraz można je posadzić?

Halinko - lepiej nie wkleję swojej listy wymarzeńców, bo komputer by wysiadł


-
- 200p
- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Ja wiem, że to idiotycznie brzmi... ale czy ten grudzień to zima jest??? U mnie dziś było 7 stopni..., przymrozków ni ma, no to... może...Aska pisze:Zastanawiam się, czy nie dałoby się zadołować doniczki i przykryć - a na wiosnę normalnie posadzić, z grudniowym sadzeniem jeszcze nie próbowałamNovember23 pisze:Haniu, a czy teraz można je posadzić?![]()

- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Asiu
dotarłam w koncu do twojego watku,jest tak długi ,że nie będę powtarzała tego co napisali poprzednicy,musiałabym wszystko powtórzyć,widzę ,że jesteś miłośniczka i znawczynia roślin a ogród to twoja pasja,powiem może cos na temat sadzenia w grudniu,ostatnio dostałam paprocie w doniczkach,które zadołowałam w ziemi,nastepnego dnia posadziłam je normalnie w ziemi i wszystko jest OK,uwazam ,że można sadzić,dopóki gleba nie jest zmarznięta.
dotarłam w koncu do twojego watku,jest tak długi ,że nie będę powtarzała tego co napisali poprzednicy,musiałabym wszystko powtórzyć,widzę ,że jesteś miłośniczka i znawczynia roślin a ogród to twoja pasja,powiem może cos na temat sadzenia w grudniu,ostatnio dostałam paprocie w doniczkach,które zadołowałam w ziemi,nastepnego dnia posadziłam je normalnie w ziemi i wszystko jest OK,uwazam ,że można sadzić,dopóki gleba nie jest zmarznięta.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Witaj Asiu, a ja zaczęłam moja przygodę z ogrodem od posadzenia drzew i krzewów, dlatego mam ich sporo, są już na swoim miejscu i pozostał mi tylko dbać o nie. Dopiero trzy lata temu pomyślałam o bylinach i roślinkach cebulowych. Nabyte roślinki upychałam, gdzie tylko było wolne miejsce. Wiosna mam zamiar wziąć się za uporządkowanie bylin i pomyślę o roślinkach skalnychAska pisze: Halinko - lepiej nie wkleję swojej listy wymarzeńców, bo komputer by wysiadł. Mam trochę rarytasów, w dużej mierze dzięki życzliwości ludzi, trochę to efekt własnych poszukiwań. Ale co z nich będzie - okaże się wiosną. Obiecuję prezentować każdego kwiatka
. Brak mi drzewek i krzewów, mam nadzieję powoli zaspokoić swój apetyt w tym względzie, jak zacznie się kolejny sezon.

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jolu, zadołowałam z donicą miesiąc temu.JolantaGraj pisze:U mnie też zimy nie widać .
Mam do posadzenia ilexa o czarnych owocach .Dostałam go dzisiaj ,jutro coś z nim muszę zrobić ,ale nie wiem ,czy zadołować z donicą ,czy normalnie wsadzić![]()
![]()
![]()
![]()
Może coś poradzicie.......
I chyba źle zrobiłam, bo nie ma mrozów, a ziemia jeszcze ciepła.
Co sprzyja ukorzenianiu.
A przez ten miesiąc, mógł już całkiem pięknie zakorzenić się w nowym miejscu.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Posadzić!!Nas uczyli,że można rośliny sadzić jak ziemia nie jest zmarznięta. Mniej szkody się zrobi niż zadołowanie bo w przypadku opadów cały czas jest dostępna woda.A ostrokrzew jak wszystkie zimozielone wrażliwy na suszę w zimie.Ja wczoraj sadziłam Jodełkę i świerka. I nie było to po raz pierwszy.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ale jest i minus takiego sadzenia.iga23 pisze:Posadzić!!Nas uczyli,że można rośliny sadzić jak ziemia nie jest zmarznięta. Mniej szkody się zrobi niż zadołowanie bo w przypadku opadów cały czas jest dostępna woda.
Jeśli roślina jest mała, o małym systemie korzeniowym, mróz ją wypchnie na wierzch.
Jeśli się w porę się nie zareaguje i nie umieści rośliny porządnie w ziemi, grozi jej wyginięcie.
I to raczej koniec zimy jest bardziej niebezpieczny, niż grudzień.
To moje doświadczenia...