Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz I

[anoli]

To taka gra, jest na kurniku np., trzeba szukać par na kafelkach ułożonych w piramidkę. Nie wiem jak się wymawia nazwę poprawnie, ja mówię tak jak jest. A na ryboka mówimy Mahi. Właśnie poznaje sobie akwarium, straszy niektóre rybki i niestety wyjada mini mieczyki - dziś się samiczka okociła.

[aśka2006]

anoli - witaj!!!
Welonek został biedak bo nikt go nie chce. Jest dość duży i brudzi okropnie. Kłopot ze zdjęciami ale się postaram.
Urabiam męża na akwarium 120 l. Całkiem dobrze mi idzie.

[anoli]

O to bardzo się cieszę Warto też się wtedy postarać o dobry filtr. Może wobec tego przyszłe akwarium zaplanujesz pod kątem welonka? Życzę powodzenia, i jeśli mi się uda chętnie podpowiem. Jeśli welonek bardzo brudzi - co u nich jest normą, to może być przyczyną glonów. Warto dodać jakieś mocne rośliny, które pomogą troszkę ograniczać zanieczyszczenie. Co jaki czas robisz podmiany wody?

[aśka2006]

Podmianki to czysta konieczność przy welonku
O jakich roślinkach mówisz?
Jakieś nazwy? Chętnie kupię jeśli ograniczą zanieczyszczenie wody.
Myślę o filtrze zewnętrznym spory koszt - sprzedawca zachęca ale nie wiem czy przy 120 litrach nie jest to zbyteczny wydatek? Z innej strony to duża wygoda nie grzebać w środku akwarium.
Co Ty o tym sądzisz?
Dziękuję z góry

[anoli]

Ja marzę o zewnętrznym do mojej 112. Jest to spora wygoda, większa moc przerobowa i możliwość filtracji mechanicznej i biologicznej. Nie jest to filtr tani, ale nie trzeba wybierać najdroższego. Ja mam takie w 200 i 300 l, tam nie wyobrażam sobie inaczej. Im większy taki filtr tym droższy. Niestety nie zmniejsza to konieczności podmian wody, choć gdy akwarium osiąga równowagę pomaga je ograniczyć, bo przy welonku są na pewno częste. Gdybyś chciała ustawić akwarium już tylko pod welonki, to trzeba wybrać filtr o "rozmiar większy", ale można zrezygnować z grzałki. Wszystkie rośliny dzięki ich metabolizmowi, częściowo zużywają biologiczne składniki akwarium. Zdrowe rośliny w odpowiedniej ilości pomagają zachować równowagę biologiczną w akawrium. Do welonka trudno dobrać takie, które nie zostaną zaraz zjedzone. Polecam anubiasy, duże odmiany kryptokoryn, nurzaniec - bo choć podgryzany, będzie się dość szybko rozrastał. Ustaliłaś nazwy reszty mieszkańców akwa? Jak problem z glonami? Czy są to takie brunatne włochate kempy, czy zielone nitki?

[Ril]

Witam! Zaproszona przez anoli pozwalam sobie wpaść

Całości nie dałam rady uważnie przeczytać ale nadrobię Piękne macie zbiorniczki! Antooosia gratuluję pięknego pierwszego akwa, mogę sie tylko domyślać jakie to przeżycie. A te bocyjki śliczne. Sama chciałam takie kupić do walki ze ślimakami ale bałam się że mi gupiki zjedzą i w końcu nie kupiłam, u mnie nie ma problemu z dostaniem ich więc może kiedyś (no przynajmniej w sklepie w którym się zaopatruję) A jak tam walka ze ślimorami? Lepiej jest? Ja mam taką plagę że tylko się pociąć, walczę od miesięcy ale nieskutecznie zupełnie, do tego okrzemki, no glony trochę opanowane... To tak na pocieszenie że nie jest u Ciebie tak źle 8) Apetytu dla bocyjek życzę! (Ja jestem fanką bocyjek więc to nie tylko o ślimaki chodzi )

anoli Rany! Jakie ty masz mieszkanie? Gdzie tobie się to wszystko mieści? 400 l czy ja coś źle przeczytałam ? Ale fajnie byłoby mieć coś takiego. A tak na marginesie, czytałam wasze narzekania na sklepy "rybne" bo akwarystycznymi to takich nazwać nie można Zaopatrujesz sie w DISKUSie? Bo my właściwie tylko tam, fachowa obsługa, wszystko jest a jak czegoś nie ma to sprowadzą, zero stresów związanych z idiotami, ja nerwowa jestem wole sobie tam pojechać i mieć komfort psychiczny.

Aj! zapomniałabym, pisałaś coś o nadmiarze trawki? Może nadal masz za dużo? Jaka ona? Bo ja właśnie swoją musiałam przez glony wywalić Chociaż już jakoś tak miejsce po niej mi znikło...

No i nie wiem naprawde czy wam moje pokazać, niby piszecie że OK, ale tak się wpychać z własnym mikroświatem do czyjegoś wątku głupio. Na pewno chcecie czytać o mojej miniaturce i oglądać stare foty? (no jak wysprzątam mogę zrobić nowe, ale teraz to mam syfik i czasu mało więc nie wiem kiedy ) Szczerze to mi teraz troche wstyd tej mojej pchły przerybionej

W każdym razie pozdrawiem gorąco i życzę powodzenia!

[aśka2006]

Anoli - ustaliłam, że mam gurami złote i "całujące" tak twierdzi mój znajomy. Niestety te rybki też podobno nie są malutkie.
Glony mam czarne kępkowe - kurcze jak mój mąż wróci z aparatem to zrobię zdjęcia (ale to jeszcze potrwa).
Wyceniono mi akwarium 120 l z filtrem zewnętrznym, grzałką z termostatem, wężykiem i żwirem na 1100 zł - dużo czy mało????

Oczywiście reszta oddzielnie płatna.

[anoli]

Asiu faktycznie to duże rybki, i nie bardzo wymogami pasują do welonka. Co do ceny to trudno mi się wypowiadać, wiele zależy od marki filtra i grzałki. W Wawie wszystko jest drogie, więc cena byłaby dość przystępna. Żwirek sprawdź jaki Ci oferują, niekiedy sprzedają taki, który wpływa na pH wody.

Ril strasznie się cieszę, że wpadłaś i oczywiście, że masz sprowadzić tutaj swój mikroświat. Chyba, że wolisz w osobnym wątku, ale dzięki Tobie nasz by się ożywił - więc serdecznie proszę i zapraszam. Diskusa znam i lubię, ale nie tego w okolicach placu Inwalidów - tam się zraziłam. A do drugiego mam dość daleko, i ceny nie zawsze są tam przystępne. Troszkę się już znam, więc mogę korzystać (z umiarem) z okazji - choć to zawsze jest ryzyko, mam też zaufany malutki sklepik.

Trawki było za dużo, i już wysyłałam ją pocztą, która ją zachachmęciła, ale to się szybko rozrasta, więc jest szansa - będę pamiętała Bardzo jestem ciekawa Twojego baniaczka. Przerybione powiadasz, :P gdybyś miała nadmiar samiczek gupika :P

My mieszkamy z chłopakiem sami, więc miejsce jest, przez nasze bziki trochę ciasne, ale jest... Mamy 11l, 112, 200coś i 375.... ale w sumie nic specjalnego, bo ciągle kaski mało, by w nie móc coś wkładać. Nie planowaliśmy tego, ale tak wyszło, że każde ma swoje zabawki :P M. zamiast kilku wakacji sprawił sobie właśnie 375. Ale moja 11 jest ładniejsza :P

Niecierpliwie czekam na zdjęcia. :P I opowieść o akwarium.

[Antooosia]

Ril witaj!Bardzo mi miło,że podoba Ci się moje akwa.Ślimaków ani śladu-bocje-bandytki skutecznie działają.Niecierpliwie czekam na zdjęcia Twojego baniaczka.
A teraz kilka aktualnych fotek:pierwsze zdjęcie to czerwona samica bojownika,bardzo ją lubię.Gdy u mnie zamieszkała-miała może 1cm.Kolejna fotka-marniejąca kabomba-mój Anioł Stróż-Anolka wyczaiła swym sokolim wzrokiem,że to przez filtr.Początkowo wierzyć mi się nie chciało,a jednak miała rację .Trzecie zdjęcie pokazuje chyba wyraźnie,co wyrosło z mojej"samicy"bojownika(na własne oczy widziałam paski poprzeczne)...czwarte zdjęcie tylko dobitnie wskazuje,że natura niejednego znawcę(a co dopiero laika )potrafi nabić w butelkę.Na kolejnej fotce samica gupika,która kocić się nie chce ,potem małżeństwo(chyba nikt już nie ma wątpliwości)bojowników w akcji ,a na koniec samiec mieczyka weloniastego,któremu ugryziona płetwa ogonowa pięknie odrasta.

[anoli]

No pięknie romansują bojki, szkoda, że nie wszystkie foteczki widzę. Ale mieczyka owszem chyba nieźle sobie radzi A na roślinki to nie wiem czemu marudzisz :P
W krewetkarium trochę namieszałam, teraz wszystko musi się porozrastać, żeby było fajnie. Chciałam na foteczkach pokazać różną faktyrkę mchów, nie wiem czy wyszło ok.




to część fotek, a chciałam pokazać więcej, tylko fotosik się zbiesił

[Antooosia]

Podoba mi się,porządeczek taki... .A i korzonek obrośnięty...co tam na nim siedzi?
Widać,że ktoś skosił trawniczek Masz teraz tak...z zamysłem,koncepcja się jakaś tworzy...niecierpliwie czekam na c.d.

[anoli]

- to jeszcze ostatnie foteczki. Przycinka mała była, drobna zmiana ustawień, jeszcze nie jest to to, o co mi chodziło niestety. Na korzeniu siedzi sobie krewecia fire red, 2 cm samiczka - jeśli chodzi o tą czerwoną.
A tu kilka foteczek z 112 litrów, też jeszcze nie skończone i jeszcze długo nie.

[Antooosia]

No,o krewecię chodziło .
Bardzo mi się u Ciebie podoba.
A ta 112 też śliczniusia...oczywiście z bojkiem(niczym ptakiem rajskim) na czele .O,molkę masz żółtą...bardzo mi się takie cytrynki podobają...obecnie jak tam stoisz z obsadą?Coś się zmieniło,urodziło,zjadło?
A czy mieczyki też bywają żółte?

[karmad]

anioli naprawdę piękny ten baniaczek.... tylko pozazdrościć

[anoli]

Dzięki moi drodzy, ale baniaczkom daleko jeszcze do moich marzeń. Wymagają sporo pracy. Molkę żółtą ???? Gdzie? Żółty jest chłop gupika, ma on już tylko jedną starą żonę, przydałyby się nowe, ale finanse napięte. Jest tam kilka podrostków gupika, nie wiem dokładnie ile i czy bojek wszystkich nie zje. Mój Mahjong-bojownik-rajski ptak :P - oczko w głowie wyjadł populację mieczyków nowonarodzonych. Padła niestety welonowa samica mieczyka - strasznie mi jej żal, to były jakieś powikałania ciążowe. Mam 6 samców mieczyka, z czego zostaną dwa i trzy samiczki, do których dokupię jeszcze dwie, lub wymienię (za samce). Nadal tylko 3 pandy i 3 pstre kiryski. Molinezje srebno-czarne, takie łaciatki, które mają zmienić właściciela. Zostawiam sobie tylko czarna księżycowe - które mieszkają w 240. I dwa stare danio, bo tylko tyle się ich ostało z bandy. Obsada jest zatem dość dziwna. A jeszcze krewecie amano, chyba 4, dwie niestety już zeszły.

Ostatecznie będzie chyba tak: bojek 2+1, gupik 1+3, mieczyk 1+2, pandy 6. Ale pewna jeszcze nie jestem. Wiem tylko, że świetlówki już się po troszku wypalają i czas dokupić nowe, jeszcze nie wiem jakie tym razem. Pokrywa jest wyklejona folią lustrzaną, bo troszkę pomaga. Chciałabym dosadzić kilka kryptokoryn, trawkę o spiralnych liściach, microsorium. A potem dokupić jakieś korzenie, szkoda tylko, że one takie drogie są.

A co do maleństwa, to w 11 litrach nie ma z czym poszaleć, więc już chyba im nie będę gmerać :P

Mieczyki są czerwone, zielone - forma dzika, czerwonoczarne. Żółte to tylko platki.