o raju, jakie cudo!!!! Ty przyjeżdżaj do mnie ogarnąć!!!! ;)julka_ pisze:
Moj skromny ogrodek-julka_
-
coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
-
coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
-
coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
-
BOzENA1542
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Julka wpadam do Ciebie powiedzieć, że jestem, że wróciłam i cieszę, się ze czekaliście na mnie a Ty babeczki serwujesz.... a przepisik można dostać?
o widzę, że przepisik jest hihihih wielkie dzięki!
o nie!!!!!!!!!!!! Gołąbki!!!!!!! Nie mogłąś krzyczeć????????????? Ja bym z Paryża NATYCHMIAST przyleciała na takie pysznośći... zostawiłaś coś w zamrażarce???? Powiedz, że tak
Juluś ślicznie pomalowałaś pokoik dziecka. Ja się trochę znam na tym, bo malowałam wszystkie pokoje w moim domku po wybudowaniu, więc proces technologiczny znam
Powiedz mi, czy szablony kupiłaś czy drukowałaś? Mam upatrzony jeden szablon i tak się jeszcze zastanawiam....
No i na żurek się załapałam - mój ulubiony
Juleczko nowa rabatka superaśna. Inna niż wszystkie.
Życzę Ci kochanie odpoczynku dzisiaj. Bo jutro to na pewno do roboty polecisz (ja też )
o widzę, że przepisik jest hihihih wielkie dzięki!
o nie!!!!!!!!!!!! Gołąbki!!!!!!! Nie mogłąś krzyczeć????????????? Ja bym z Paryża NATYCHMIAST przyleciała na takie pysznośći... zostawiłaś coś w zamrażarce???? Powiedz, że tak
Juluś ślicznie pomalowałaś pokoik dziecka. Ja się trochę znam na tym, bo malowałam wszystkie pokoje w moim domku po wybudowaniu, więc proces technologiczny znam
Powiedz mi, czy szablony kupiłaś czy drukowałaś? Mam upatrzony jeden szablon i tak się jeszcze zastanawiam....
No i na żurek się załapałam - mój ulubiony
Juleczko nowa rabatka superaśna. Inna niż wszystkie.
Życzę Ci kochanie odpoczynku dzisiaj. Bo jutro to na pewno do roboty polecisz (ja też )
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
rany julek 
witam wszystkimserdecznie ....straszny deficyt czasu u mnie w ostatnim czasie,moja doba powinna być wydłużona o jakieś 12 godzin 
witam Was obiecanym zdjęciem...muszelek z bliska
i obiecane zdjęcie smoka Mateuszka
Dobra...po kolei...zaczne od niedzieli
Rano wybraliśmy się do Wadowic,w wiadomym celu ...po drodze zdarzyła sie mała niespodzianka...u mojej córci ponownie objawiła się choroba lokomocyjna 
szok,w autku był rewelacyjny zapach ,tym bardziej ,że pogoda była super ,to zdarzyło sie w Pszczynie(pozdrawiam gagawi -myślałam o Tobie),więc trzeba było szukac sklepu z jakimis ciuchami ,bo mojej córci spodnie nie nadawały sie na taką wycieczkę.Dopiero w Bielsku dotarliśmy po drodze do Tesco...i tam kupiłam spodnie i bluzeczkę ...pojechaliśmy dalej....w Wadowicach było super,ale natłok ludzi mnie powalił na kolana,zwiedziliśmy min.
Paryż
Londyn
USA
a tam Biały Dom
Egipt
Chiny
Indie
Meksyk
Krzywa wieża
Watykan
Coloseum
a na zakończenie cała rodzinka w kpl (więcej bardziej krajobrazowo-kwiatkowych zdjęć wkleję u Krzysia )
po wycieczce,a była krótka,bo ilość ludzi w tym parku przerażała nie tylko mnie ,ale i Darka....,żeby stać dosłownie godzine w kolejce do karuzeli,bo jest wliczona w cene biletu ,to jak dla mnie czysta przesada....pojechalismy więc z powrotem do Rybnika i wylądowałiśmy u Kaśki na grillu...tam weszliśmy do lasu,bo ja na brzegu znalazłam grzyba (co ich rozochociło )
iiii ....aż tyle uzbieraliśmy
póżno wrócilismy,a jeszcze musiałam przygotować dziecko do szkoły...nie miałam sił ,żeby tu zajrzeć niestety....
W poniedziałek znowu gonitwa...
rano do szkoły...w końcu to pierwszy dzień mojego dziecka w szkole oj,przejęci byliśmy chyba bardziej od niego
po powrocie miałam kręciołek w pracy...klientka za klientką,musiałam też troche przysiąść do papierów i zamówień,bo w piatek wyjeżdzamy na targi do Rzeszowa i towaru nie może nam braknąć ,przy tym jeszcze zamawianie dodatkowych wizytówejk i duperelków...szok....więć sami rozumiecie....dzisiaj mam lużniejszy w końcu dzień,chociaż do piątku to bedę siedziała jak na szpilkach....trzymajcie kciuki ,bo pierwszy raz wystawiam sie na targach
Nawet dzisiaj na mieście byłam i to moje zakupki
a teraz coś specjalnie dla Was...mój M zrobił sliczne zdjęcia zachodu słońca,jak byliśmy w sobotę na urodzinach u cioci
w następnym poście Wam odpowiem na Wasze posty:) bo boję sie ,że ta godzina siedzenia pójdzie na marne...
witam wszystkimserdecznie ....straszny deficyt czasu u mnie w ostatnim czasie,moja doba powinna być wydłużona o jakieś 12 godzin witam Was obiecanym zdjęciem...muszelek z bliska
i obiecane zdjęcie smoka Mateuszka
Dobra...po kolei...zaczne od niedzieli
Rano wybraliśmy się do Wadowic,w wiadomym celu
...po drodze zdarzyła sie mała niespodzianka...u mojej córci ponownie objawiła się choroba lokomocyjna szok,w autku był rewelacyjny zapach ,tym bardziej ,że pogoda była super ,to zdarzyło sie w Pszczynie(pozdrawiam gagawi -myślałam o Tobie),więc trzeba było szukac sklepu z jakimis ciuchami ,bo mojej córci spodnie nie nadawały sie na taką wycieczkę.Dopiero w Bielsku dotarliśmy po drodze do Tesco...i tam kupiłam spodnie i bluzeczkę ...pojechaliśmy dalej....w Wadowicach było super,ale natłok ludzi mnie powalił na kolana,zwiedziliśmy min.Paryż
Londyn
USA
a tam Biały Dom
Egipt
Chiny
Indie
Meksyk
Krzywa wieża
Watykan
Coloseum
a na zakończenie cała rodzinka w kpl
(więcej bardziej krajobrazowo-kwiatkowych zdjęć wkleję u Krzysia )
po wycieczce,a była krótka,bo ilość ludzi w tym parku przerażała nie tylko mnie ,ale i Darka....,żeby stać dosłownie godzine w kolejce do karuzeli,bo jest wliczona w cene biletu ,to jak dla mnie czysta przesada....pojechalismy więc z powrotem do Rybnika
i wylądowałiśmy u Kaśki na grillu...tam weszliśmy do lasu,bo ja na brzegu znalazłam grzyba (co ich rozochociło )iiii ....aż tyle uzbieraliśmy
póżno wrócilismy,a jeszcze musiałam przygotować dziecko do szkoły...nie miałam sił ,żeby tu zajrzeć niestety....
W poniedziałek znowu gonitwa...
rano do szkoły...w końcu to pierwszy dzień mojego dziecka w szkole
oj,przejęci byliśmy chyba bardziej od niego 
po powrocie miałam kręciołek w pracy...klientka za klientką,musiałam też troche przysiąść do papierów i zamówień,bo w piatek wyjeżdzamy na targi do Rzeszowa i towaru nie może nam braknąć
,przy tym jeszcze zamawianie dodatkowych wizytówejk i duperelków...szok....więć sami rozumiecie....dzisiaj mam lużniejszy w końcu dzień,chociaż do piątku to bedę siedziała jak na szpilkach....trzymajcie kciuki ,bo pierwszy raz wystawiam sie na targach Nawet dzisiaj na mieście byłam i to moje zakupki
a teraz coś specjalnie dla Was...mój M zrobił sliczne zdjęcia zachodu słońca,jak byliśmy w sobotę na urodzinach u cioci
w następnym poście Wam odpowiem na Wasze posty:) bo boję sie ,że ta godzina siedzenia pójdzie na marne...
BOżENA1542....cieszę sie ,że masz troszkę czasu żeby do nas zaglądać,bo wiem jak takie maluszki absorbują ucałuj tego skarbeczka ode mnie
tulipanka...witaj słońce....nie ma za co ...tam na tej stronce są lepsze ceny,bo w sklepach co najmniej 20 zł więcej od szablonu buzka
liska...dziękuję kochana za miłe słowa ,szablony są na stronie dekorujemydom.pl.....jest tam dużo różnych i fajnych a odpoczynek to by sie przydał,ale nast. tydzien będzie już ok
zuzia55-dziękuję za słowa uznania a mojego M to podbudowałaś ,że hej
Beata T-dziękuję ,ten krzaczek był w OBI wśród wrzosów,jest na nim napisane Erica,więc nie wiem co to znaczy ale mi też na wrzosik wygląda...
onka37...ja mam blisko do lasu,a gdziekolwiek bym nie była wszędzie coś upatruje do ogródka z czego mąż sie śmieje potem
giga45...witaj witaj dziękuje aptenie kochana chowaj do domku,na parapecik gdzie inne kwiatuszki
gagawi-hello na życzenie muszelki we wcześniejszym poście a co do taszczenia szyszek z lasu,to wiem i znam ten ból to juz choroba po mału całuski
buziaczki dla Wszystkich,lecę kolacje zrobić,ale potem tu zaglądnę na dłużej
ucałuj tego skarbeczka ode mnie tulipanka...witaj słońce....nie ma za co ...tam na tej stronce są lepsze ceny,bo w sklepach co najmniej 20 zł więcej od szablonu
buzkaliska...dziękuję kochana za miłe słowa
,szablony są na stronie dekorujemydom.pl.....jest tam dużo różnych i fajnych a odpoczynek to by sie przydał,ale nast. tydzien będzie już ok zuzia55-dziękuję za słowa uznania
a mojego M to podbudowałaś ,że hej Beata T-dziękuję
,ten krzaczek był w OBI wśród wrzosów,jest na nim napisane Erica,więc nie wiem co to znaczy ale mi też na wrzosik wygląda...onka37...ja mam blisko do lasu,a gdziekolwiek bym nie była wszędzie coś upatruje do ogródka
z czego mąż sie śmieje potem giga45...witaj witaj
dziękuje aptenie kochana chowaj do domku,na parapecik gdzie inne kwiatuszki gagawi-hello
na życzenie muszelki we wcześniejszym poście a co do taszczenia szyszek z lasu,to wiem i znam ten ból to juz choroba po mału całuskibuziaczki dla Wszystkich,lecę kolacje zrobić,ale potem tu zaglądnę na dłużej
