Dziękuję
Ewiku za śliczne zdjęcia. Róża 'Chopin' - będzie królową mojej białej rabaty, jeśli uda mi się ją dostać na wiosnę i jeśli się odważę. Bo róż boję się uprawiać, tzn. boję się tych wszystkich chorób itp.
A Żelazowa Wola bardzo blisko.
Wisienko, Twoje zdjęcie też bardzo ładne. Mój kolega ma wprawę w przycinaniu wiązów, więc w razie czego liczę na jego pomoc. A ja po prostu mogę zapomnieć, bo tyle tego zawsze do zrobienia w ogrodzie, że o przycinaniu zapominam.
Anulo, miło mi Ciebie gościć

"Kawał chłopa" ze mnie

Uśmiechnąłem się tylko czytając to. Aniu, ogródek przekopuję i urządzam "na raty" po kawałeczku i tylko dzięki temu jestem w stanie to zrobić.
Nie wiedziałem, że moja drakula tak się nazywa. Ja myślałem, że to dracunculus. Dziękuje Ci za trop. Bardzo lubię wiedzieć dokładnie, co mam.
Witaj
KDanusiu! Biała rabatka jeszcze nie powstała - jest dopiero w planach. Na razie w miejscu, gdzie ma powstać jest kupa ziemi po wybieraniu skrzypu. Chętnie się przyjrzę Twojej rabatce, by dobrze rozplanować swoją i by była to ładna kompozycja przez cały rok.
Cieszę się, że udziela Ci się muzyczny nastrój. Muzyka to balsam dla duszy. A słuchając Vivaldiego można zapomnieć o całym świecie. Wiesz, ja nawet spacerując po ogrodzie nucę jakąś melodię, utwór, który mi się kojarzy z daną chwilą.
A u mnie jeszcze trochę kolorowych akcentów:
