PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

[Doniczkowczak]

Odnośnie zabezpieczenia przed innymi "głodnymi" słyszałem, że podobno w USA wynaleziono imitacje zapachów różnych zwierząt które odstraszają inne, niechciane zwierzęta od karmników. Co prawda mowa była o karmnikach z jedzeniem dla zwierząt chodzących po lesie ale wydaje mi się że podobną zasadę stosuje się przy karmnikach dla ptaków.

[Bobka]

Świetna sprawa u mnie by się ta metoda przydała .
Wieszamy wysoko słoninki I coś ściąga i na pewno to nie ptaki

[Szczurbobik]

Sezon karmnikowy zaczęty. Dzisiaj posypało śniegiem i wywiesiłam karmidło. Na razie sporadyczne wizyty sikorek rezydentek. Aż strach pomyśleć ile będzie w tym sezonie kosztował czarny słonecznik. Na razie mam jeszcze trochę zapasu z początku roku i torbę łupanych orzechów włoskich

[Doniczkowczak]

Odnośnie Twojej wzmianki Szczurbobiku o słoneczniku i orzechach: czytałem kiedyś że istnieje słonecznik GMO z genami orzecha ale sam raczej bym nie jadł jego ziaren bo ogólnie mam ambiwalentne zdanie na temat genetycznie modyfikowanych organizmów

[vitoldo]

Aż strach pomyśleć ile będzie w tym sezonie kosztował czarny słonecznik.

Fakt, słonecznik znika w oczach. Mieszanki ziaren prawie nie tykają. Prażone łuskane orzeszki arachidowe cieszą się sporym powodzeniem ale jednak słonecznik wygrywa.

[Doniczkowczak]

G2000, czasami w marketach z ofertą wyposażenia budowlano remontową są dodatkowe, tymczasowe sfery ze sprzedawaną karmą dla ptaków tańszą od tej w "zwykłych" supermarketach.

[smirka]

W ubiegłym roku za 30 klilo słonecznika zapłaciłam 45 zł w tym za 35 95 zł

[Bobka]

Smirka gdzie jest taka cena teraz za 30 kg słonecznika ?

[Szczurbobik]

Wczoraj kupiłam "dychę" za 68 zł. To było jeszcze po "starej cenie"
Orzechów jeszcze nie sypałam, na razie wyjadają resztki po poprzedniej zimie. Niestety co do orzechów, czeka mnie jeszcze dziabanie nożem tego co połuskałam

[kozula]

Po upustach dostałam 20 kilowy wór po 6 zł, ale na razie i tak pierwsze wyjadane są orzechy. Z 2 tygodnie sikory miały wyżerkę na jodle kaukaskiej. Obrodziła w tym roku solidnie, nasiona duże i tłuste. Było co pojeść

[KamilK02]

Czyściłem dziś budki i nie wiem o co chodzi, gdyż sikorki powyprowadzały pierwsze lęgi, natomiast w obydwu zasiedlonych przez nie budkach były porzucone jaja w pierwszej 5 w drugiej 3, czyżby upały i susza? Szpaków też nie było wcale . Mazurki na gnieździe szpaków zaczęły klecić swoje gniazdo , ale nie było tam lęgu.

[Bobka]

O ptakach mowa ,bardzo proszę nasze
Żarłoki a szybkie uffff
Ich zwinność mnie zmęczyła.










Ale i tak je uwielbiamy.







Dzięcioł białogrzbiety ,może to ten uratowany wcześniej ?
Wysoko zbyt wysoko siedzi zawsze.





Zaskoczyły mnie około 10 rano ,zaspały pod naszą działką .
Nie zdążyły uciec ,trzeba było hamować ostro a o ustawieniu aparatu nie było mowy .

[Pelasia]

Jakie cudne sikorki, z czubekim na główce , w ogóle super ujęcia
Asia

[Bobka]

Pięknie dziękuję Asiu więcej było przecudnych poz ,ale nie miałam ręki
akurat w tym dniu do trzymania aparatu ,ustawiania go .
Taki jakiś był ciężki dzień ,a sikorki ze swoją szybkością ,nie pozwalają
na zagapienie się niestety .
Zwiercone to i szybkie cytrynki
Teraz podkarmiamy w mieście na balkonie ,a jaki balkon czysty
Ale wesoło jest
Bardzo proszę ,aktualne na wsi
Czubatka europejska sikora (Lophophanes cristatus) – gatunek niewielkiego ptaka z rodziny sikor (Paridae), zamieszkujący Europę oraz skrawek zachodniej Azji na wschód od Uralu. Nie jest zagrożony.







Cytrynki

[Szczurbobik]

Prześliczne sikory, zwłaszcza czubatki. W okolicznych lasach są, jednak nigdy nie zaglądały do karmnika. U mnie królują bogatki, jest trochę ubogich, modraszka, pojawiły się dzwońce, mazurki i zięby. (kowaliki rzadziej zaglądają, chyba nie lubią zgiełku ). Mam tradycyjnie karmidło z czarnym słonecznikiem. Orzechy się nie sprawdziły - blokowały się w szyjce karmidła. Zrobiłam z nich kulę w siateczce i to był strzał w 10
Pojawiły się kwiczoły i kosy. Opędzlowały mi czerwony ognik, na żółtym jeszcze coś wisi, podobnie jak na nr róży. Jednak chyba muszę do ptasiej stołówki dodać jabłka do menu.
Mój nowy, półroczny, koci nabytek patrzy na tą ptasią biesiadę przez okno i mocno się frustruje. Czemu te ptaszki tak latają, a do niego nie przylecą