Maryniu - ja jestem taka kuchenna baba.
Uwielbiam gotować, smażyć, dusić, piec, przyprawiać i doprawiać po swojemu, przerabiać na swoją nutę znalezione przepisy kulinarne... Po prostu lubię wyżywać się przy garach.
Czego nie lubię, to sprzątać, ale porządeczek owszem, lubię.
Taka ze mnie dziwaczka.
Soniu - długo myślałam, czym by tu głowę i ręce zająć, żeby nie denerwować się niechęcią do wcześniejszych siewów i wykombinowałam właśnie róże. Tyle że kulinarne.
Powojniki oplatają domek działkowy, altanę ażurową, pień po wyciętej śliwie i zrobione przez M podpory szumnie przeze mnie zwane pergolami.
Należy jednak uważać ze szczepionkami, skoro nie każdy organizm je przyjmuje.
Zuziu111 - smacznego.
Poniedziałek bardzo dobry dla siewu kwiatów, więc siej. Powodzenia i dużo radości z zabawy z roślinkami życzę.
Podobnie było z grypą u mojej mamy,

dlatego jestem zła na brata, że w tym roku zapomniał o szczepieniu.
Ewelinko - trochę powojników zebrałam i na tym koniec,

bo wszystkie miejsca już zajęte.
Smacznego!
Dziękuję za dobre życzenia w imieniu własnym i heliotropów.
Asiu [iwwa] - smacznego!
Nie mam jakichś ekstra odmian powojników, tylko takie bardziej popularne, ale za to pięknie się rozrastają i zdobią.
Dobrej nocy wszystkim i wspaniałej niedzieli.
