Michale właśnie tak napisałam na wyspie, bo pół godziny później biegłam do ogrodu schować worek ze zbożem

niebo zasnuły chmury, a z nieba spadł rzęsisty deszcz i gdyby nie wklejane zdjęcia pomyślałabym, że to był piękny sen! Tym bardziej, że miewam takie sny! śnię że słońce piękne świeci, a jak otworzę oczy widzę burość powszechną

a taką miałam chęć na ognisko
dla takiego widoku opłaca się wstać skoro świt!
Lisico znam to uczucie, kiedy wychodzę bez aparatu, a tu coś podobnego na niebie.
Jakem stara biegnę po aparat... wracam....a tu nie ma już co fotografować

albo nieraz oko widzi a aparat nie
W takim niebie jak pokazujesz widzę coś nadprzyrodzonego
Dzięki za komplement

ale to chyba dzięki
zespołowi niespokojnych nóg często bywam w ogrodzie i czasem coś się trafi
Miłego pobytu u zbiegu czterech krajów
