Danusia. Mój ogród cz 5
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Lucynko, wielkie dzięki. Będę mogła zdjąć siatkę z hosty.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusia co tam u Ciebie, co w pracy, zaganiana teraz jesteś, jak się czujesz 

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witajcie dziewczyny. Miło że zaglądacie. Majówka na szczęście minęła. Jakoś dałam radę.
Dorotko, mój natręt dalej nie odpuszcza. Ja wymyślam co raz to nowe sposoby odstraszania a on jest coraz bardziej uparty.
Beatko, dziś koleżanka mówiła mi że jej kot oskubuje liście skrzydłokwiatu.
Aniu, na pewno urosną, ale chciałam mieć pewność. Dostałam kilka wymarzonych nasion i było by mi przykro gdybym nie dopilnowała. Wczoraj rano wsadziła już sadzonki na miejsce stałe. Mają pierwsze liście właściwe. Teraz tylko czekać na zbiór
Lucynka, jutro raniutko lecę z octem ratować to co z pnącza zostało.
Iwonko, zaganiana to mało powiedziane. Jestem urobiona po kokardki. Na szczęście majówka minęła. Jutro mam wolne i odpoczywam. Pomidory, papryki i ogórki posadzone. Teraz tylko będę je głaskała, gadała do nich i będę niecierpliwie czekała na pierwsze owoce.
Dorotko, mój natręt dalej nie odpuszcza. Ja wymyślam co raz to nowe sposoby odstraszania a on jest coraz bardziej uparty.
Beatko, dziś koleżanka mówiła mi że jej kot oskubuje liście skrzydłokwiatu.
Aniu, na pewno urosną, ale chciałam mieć pewność. Dostałam kilka wymarzonych nasion i było by mi przykro gdybym nie dopilnowała. Wczoraj rano wsadziła już sadzonki na miejsce stałe. Mają pierwsze liście właściwe. Teraz tylko czekać na zbiór

Lucynka, jutro raniutko lecę z octem ratować to co z pnącza zostało.

Iwonko, zaganiana to mało powiedziane. Jestem urobiona po kokardki. Na szczęście majówka minęła. Jutro mam wolne i odpoczywam. Pomidory, papryki i ogórki posadzone. Teraz tylko będę je głaskała, gadała do nich i będę niecierpliwie czekała na pierwsze owoce.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu ogród pięknie się prezentuje a pisałaś u mnie, że u Ciebie mało kwitnie
Przeczytałam u Iwonki
bo takiej nie znam, a ja lubię eksperymentować
zaraz zaraz a to może chodzi o czarny bez? czy o lilak?
Spokojnego snu i jutro miłej pracy

czy znajdę gdzieś przepis na nalewkęTacca pisze:Iwonko, ja czekam na bez z utęsknieniem. Będzie pachniało i będzie syrop i nalewka. Tym razem nalewkę schowam dobrze bo ubiegłoroczną eM troskliwie się zajął. Wreszcie mamy piękną pogodę, To już nie wiosna, a lato.


Spokojnego snu i jutro miłej pracy

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Pięknie i kolorowo. I bardzo podoba mi się ten niski płotek. 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
A ja upilnuję w tym roku bez i syrop zrobię, tylko jak, to już Ciebie spytam 

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
A to ciekawostka z tym kotem i skrzydłokwiatem
Cieszę się, Danusiu, wróciłaś do pracy, a najbardziej cieszy mnie to, ze jesteś zadowolona

Cieszę się, Danusiu, wróciłaś do pracy, a najbardziej cieszy mnie to, ze jesteś zadowolona

- mysia
- 200p
- Posty: 228
- Od: 28 wrz 2014, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu już bardzo ,bardzo kolorowo u Ciebie
a oczko z rybkami
czy na 8 zdjęciu to żagwin- jakaś odmiana listeczki ma ładne
i na 12 czy to bergenia ? moja kwiatki ma jakoś inaczej układane , psotny kotecek odczepił się od kiwi ? czy nadal chce żeby mu przetrzepać futro
fajnie że jesteś zadowolona z pracy ,bardzo się
zdrówka i
życzę -Danusiu pw


i na 12 czy to bergenia ? moja kwiatki ma jakoś inaczej układane , psotny kotecek odczepił się od kiwi ? czy nadal chce żeby mu przetrzepać futro

fajnie że jesteś zadowolona z pracy ,bardzo się

zdrówka i

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Oj Dziewczyny, strasznie Was zaniedbałam, ale po pracy nie miałam już siły zaglądać do kompa. Upał dał mi się we znaki. Dziś zapomniałam kremu z filtrem, dziuba opaliłam na raka.
Mam całe dwa dni wolne i nie bardzo wiem co z nimi zrobić. Dziś to nawet pomidorów i ogórków nie chciało mi się podlewać. Zaległości na forum ,mam dużo ale i w domu trochę się nazbierało. Jakoś trzeba będzie pogodzić przyjemne z pożytecznym i obowiązkowym.
Marysiu, z lilaka robię tradycyjnie syrop. W ubiegłym roku po zlaniu syropu zostały mi na sicie słodziutkie kwiaty ( raczej to co po nich zostało). Żal mi było wyrzucać, Przełożyłam je do garnka, zalałam wodą ( tyle żeby woda przykryła te wytłoki, czy jak to nazwać, sama nie wiem). Zagotowałam, pozostawiłam do wystygnięcie. Przecedziłam, zlałam do butelek ( 3/4 objętości), do pełna dolałam 40% spirytusu.
Dorotko
Iwonko ja wczoraj jeden słój napełniła, jutro zerwę nową porcję.
Beatko, dziękuję, na razie daję radę więc jestem zadowolona. Co do kota to nadal jesteśmy uparci. Ja nadal wymyślam przeszkody a on uparcie próbuje je sforsować. Od tygodnia ja gagatka trzymam w szachu.
Marysiu, dziękuję za pochwały, Na 8 zdjęciu to żagwin variegata, na 12 bergenia. Co do kocura to nie odpuszcza ale na razie ja jestem sprytniejsza.

Marysiu, z lilaka robię tradycyjnie syrop. W ubiegłym roku po zlaniu syropu zostały mi na sicie słodziutkie kwiaty ( raczej to co po nich zostało). Żal mi było wyrzucać, Przełożyłam je do garnka, zalałam wodą ( tyle żeby woda przykryła te wytłoki, czy jak to nazwać, sama nie wiem). Zagotowałam, pozostawiłam do wystygnięcie. Przecedziłam, zlałam do butelek ( 3/4 objętości), do pełna dolałam 40% spirytusu.
Dorotko

Iwonko ja wczoraj jeden słój napełniła, jutro zerwę nową porcję.
Beatko, dziękuję, na razie daję radę więc jestem zadowolona. Co do kota to nadal jesteśmy uparci. Ja nadal wymyślam przeszkody a on uparcie próbuje je sforsować. Od tygodnia ja gagatka trzymam w szachu.
Marysiu, dziękuję za pochwały, Na 8 zdjęciu to żagwin variegata, na 12 bergenia. Co do kocura to nie odpuszcza ale na razie ja jestem sprytniejsza.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witaj Danusiu 
Piszesz, że zaniedbałaś forum... to trochę, jak ja z braku czasu.
Zmobilizowałam się dzisiaj, żeby pozaglądać do części znajomych ogrodów.
Widzę, że ładniutko Ci wszystko kwitnie.
Spodobała mi się Twoja faszyna wyplatana z gałęzi.
Pomysłowe w ogrodzie i niedrogie, choć pewnie pracochłonne.

Piszesz, że zaniedbałaś forum... to trochę, jak ja z braku czasu.
Zmobilizowałam się dzisiaj, żeby pozaglądać do części znajomych ogrodów.
Widzę, że ładniutko Ci wszystko kwitnie.
Spodobała mi się Twoja faszyna wyplatana z gałęzi.
Pomysłowe w ogrodzie i niedrogie, choć pewnie pracochłonne.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu dziękuję za wyjaśnienie o syropie z lilaka może spróbuję
Najważniejsze, że wróciłaś do pracy i jesteś zadowolona
Na mojej pigwie kwiaty i powoli się rozwijają. Może w tym roku doczekam owoców? Dzisiaj pewnie masz wolne, bo święto ale nie wiesz w ręce wsadzić więc miłego świętowania 



- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witaj Ewuniu. Niby pracy w ogrodzie nie ma dużo. Wszystko jest ogarniane na bieżąco a i tak ledwo się wyrabiam.Łykam prochy przeciwbólowe i jakoś ciągnę ten wózek
. Z kondycją raczej kiepsko, dla tego prace idą raczej powoli ale cały czas do przodu. Płotek jest niski, najtrudniej jest zacząć, a teraz to tylko na bieżąco uzupełniam braki.
Marysiu, przynajmniej spróbuj. Zrób troszkę na próbę i będziesz wiedziała czy warto robić. Zawsze to jakieś urozmaicenie. Ja na razie jestem lekko opóźniona z nastawianiem syropów. Muszę wziąć się w garść bo zaraz będzie za późno.

Marysiu, przynajmniej spróbuj. Zrób troszkę na próbę i będziesz wiedziała czy warto robić. Zawsze to jakieś urozmaicenie. Ja na razie jestem lekko opóźniona z nastawianiem syropów. Muszę wziąć się w garść bo zaraz będzie za późno.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witaj Danusiu
Może i ja spróbuję tego syropu
dzięki
Zdjęcia piękne
Danusiu dobrze że dajesz radę - zdrówka życzę .

Może i ja spróbuję tego syropu


Zdjęcia piękne

Danusiu dobrze że dajesz radę - zdrówka życzę .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Ależ, Danusiu, przecież Ty niczego nie zaniedbałaś!
A już na pewno nie swoje piękne roślinki, które kwitną w najlepsze, dając Ci dużo radości.
Nawet rybki widzę...
Pięknie u Ciebie!!!


A już na pewno nie swoje piękne roślinki, które kwitną w najlepsze, dając Ci dużo radości.


Nawet rybki widzę...


Pięknie u Ciebie!!!

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.