Witaj maakita:-), właśnie taka zwykła piramidalna podpórka. Ona ma rozstaw 1 metra na dole, myślę, że jeśli będę dbała o to aby jeden z niższych poziomów nie zarósł to będzie bezproblemowo, oprócz tego piramidka jest na tyle lekka, że będzie ją można ewentualnie uchylić na bok jeśli Panu od szamba coś by przeszkadzało. W każdym razie warto to wypróbować.
Od kilku dni podglądam swoją czojsię - Choisya ternata - krzew pomarańczowy - i ze zdumieniem, i pełnym przekonaniem mogę dziś stwierdzić, że ona mi zakwitnie. Jestem bardzo zdziwiona, zadowolona, dumna? Sama nie wiem, bo przecież nic specjalnego nie zrobiłam aby zawiązała pąki kwiatowe i nawet na to nie liczyłam po roku uprawy. Pewnie to od wiecznego przyglądania się jej za każdym razem jak tylko wychodzę z domu....
1,2 Choisya z pączkami:-), ciekawe czy kwiaty naprawdę będa miały zapach pomarańczy
3. acena, roślina okrywowa
4. jedna z moich srebrzystych paprotek zaczyna powoli rosnąć - wietlica japońska Athyrium niponicum
5. Podrzeń żebrowiec czeka na swoje miejsce w doniczce, planuję kącik paprociowy
6. paproć znaleziona w zakupionym ogrodzie między chaszczami, nawet ładnie rośnie po przesadzeniu, troche ją podżerają koty
Pąki zawiązała chryzantema bylinowa Rubellum - złocień czerwonawy, ciekawe tylko czy okaże się tym co kupiłam ponad rok temu bo zakwitnie u mnie pierwszy raz. Jeszcze kilka dni i będzie wiadomo:-).