Złodzieje ,wandale krzewów,kradzieże sprzętu w ogrodach
Re: Kradzieże z ogródków
W zeszły roku na działce pracowniczej doświadczyła sześciu włamań.Nic nie kradną,bo już nie ma co wynieść, bo oczywiście wcześniej także były włamania ale 1-2 rocznie. Podejrzewam, że to sprawka kogoś mieszkającego na działkach. Nawet podejrzewam kto to jest.
Latem zlikwidowałam zamek w drzwiach i zamontowałam skobel,bo tanią kłódkę bez problemu otworzy a chociaż drzwi są całe.
Ostatnio ,a było to przed świętami nawet nic nie wyrzucił z szafek a tylko wszystkie otworzył.Chyba szukał jedzenia.
Kiedyś rozmawiałam z dzielnicowym to mi powiedział,że powinnam się cieszyć że mi domku nie podpalił jak nic nie znalazł. To było po tym,gdy ze ściany wyrwali wszystkie przewody miedziane.
Zastanawiam się nad zainstalowaniem ukrytej kamerki,żeby zobaczyć czy moje podejrzenia co do osoby złodzieja są słuszne.
Może ktoś wie jak to zrobić, lub gdzie podpatrzeć jakiś pomysł?
Bardzo zdziwiłam się,gdy mój działkowy sąsiad powiedział, że przy ostatnim włamaniu widział u mnie otwarte drzwi,ale nie przyszło mu do głowy aby je przymknąć i mnie powiadomić.
Pozdrawiam Grażyna
Latem zlikwidowałam zamek w drzwiach i zamontowałam skobel,bo tanią kłódkę bez problemu otworzy a chociaż drzwi są całe.
Ostatnio ,a było to przed świętami nawet nic nie wyrzucił z szafek a tylko wszystkie otworzył.Chyba szukał jedzenia.
Kiedyś rozmawiałam z dzielnicowym to mi powiedział,że powinnam się cieszyć że mi domku nie podpalił jak nic nie znalazł. To było po tym,gdy ze ściany wyrwali wszystkie przewody miedziane.
Zastanawiam się nad zainstalowaniem ukrytej kamerki,żeby zobaczyć czy moje podejrzenia co do osoby złodzieja są słuszne.
Może ktoś wie jak to zrobić, lub gdzie podpatrzeć jakiś pomysł?
Bardzo zdziwiłam się,gdy mój działkowy sąsiad powiedział, że przy ostatnim włamaniu widział u mnie otwarte drzwi,ale nie przyszło mu do głowy aby je przymknąć i mnie powiadomić.
Pozdrawiam Grażyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Złodziej roślin ?
Ciągle jeszcze ten "homo sovieticus" panuje w naszej narodowej świadomości, gdy wszystko było nasze, nasze czyli niczyje.
Nawet jazda bez biletu była (jest) aprobowana
Nawet jazda bez biletu była (jest) aprobowana
Re: Kradzieże z ogródków
Witam, Nie wiem czy w dobrym wątku piszę ale nie znalazłam innego. Moja działka ROD znajduje się przy ulicy. Po drugiej stronie ulicy mieszka starsza kobieta, do której przychodzi wnuk ok. 12 lat. Wnuk przyprowadza kolegów i grają na ulicy w piłkę, która bardzo często ląduje na naszych działkach. Na moje uwagi, że nie mają przechodzić przez płot i nie mają grać w piłkę jestem obrzucana takimi epitetami, że lepiej nie mówić. Babcia wnuka nie reaguje i jeszcze ma do mnie pretensje, że się czepiam.
Dzisiaj w trakcie mojego pobytu na działce ponownie piłka wylądowała na mojej działce. Nikt nie przyszedł do mnie po piłkę bo czekali aż pojadę do domu i wejdą przez płot. Wzięłam piłkę i przerzuciałam ją poza ogrodzenie z drugiej strony - w krzaki. Chłopakom zwróciłam uwagę, że nie życzę sobie aby piłka wpadała na moją działkę na to Pani babcia kazała się chłopakom odwrócić tyłem do mnie i być cicho.
Prawdopodobnie jutro będę miała na działce znowu coś zniszczone - bo tak jest zawsze. Proszę o poradę może ktoś ma sposób żeby to skończyć bo już jestem cała w nerwach, że tak będzie do zimy.
Alicja
Dzisiaj w trakcie mojego pobytu na działce ponownie piłka wylądowała na mojej działce. Nikt nie przyszedł do mnie po piłkę bo czekali aż pojadę do domu i wejdą przez płot. Wzięłam piłkę i przerzuciałam ją poza ogrodzenie z drugiej strony - w krzaki. Chłopakom zwróciłam uwagę, że nie życzę sobie aby piłka wpadała na moją działkę na to Pani babcia kazała się chłopakom odwrócić tyłem do mnie i być cicho.
Prawdopodobnie jutro będę miała na działce znowu coś zniszczone - bo tak jest zawsze. Proszę o poradę może ktoś ma sposób żeby to skończyć bo już jestem cała w nerwach, że tak będzie do zimy.
Alicja
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kradzieże z ogródków
Alicjo, chłopcy są w wieku gimnazjalnym, więc nie próbuj z nimi walczyć, bo przegrasz. Tym bardziej, że mają poparcie babci. Wg mnie masz trzy wyjścia
Pierwszego, najskuteczniejszego nie polecam, bo trzeba ważyć ponad 100 kilogramów i golić głowę na łyso. Drugi jest taki żeby zrobić z sąsiadki znajomą do pogadania - ale nie o wnuku, ani o grze w piłkę, tylko o pierdołach - wtedy sama go przypilnuje, żeby nie przeszkadzał koleżance. Trzeci - odrzucaj chłopakom piłkę z uśmiechem, ciepłym słowem lub żartem typu "jak będziecie tak pudłowali to Ronalda nie dogonicie" i uśmiech. Czwartej opcji wg mnie nie ma.

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kradzieże z ogródków
Alicja, czytając Twój wpis, widziałam wile scenariuszy, co ci gówniarze mogą zrobić na działce. Pierwsze przyszło mi do głowy, aby nie włazili, to zostawić dobrego psa. Ale poważnie, to poszłabym porozmawiać najpierw z babcią, postraszyła strażą lub policją, jeśli nadał chłopaki będą wchodzić na Twój teren. I jeśli to to się powtórzy, rzeczywiście wezwać policję.
QW ogóle, dlaczego oni graja w piłkę na ulicy? To niedozwolone!
QW ogóle, dlaczego oni graja w piłkę na ulicy? To niedozwolone!
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kradzieże z ogródków
Emilko, nie znasz gimnazjalistów. Tylko czekają na postraszenie, i wtedy rozpoczynają wojnę. Albo czują respekt ze strachu, albo zastraszają żeby czuć respekt przed nimi. Pojęcia typu "straż, policja, pies, gówniarze, niedozwolone" powodują u nich przyjemne podniecenie i chęć walki.
Policja niczego nie zrobi, bo działka ROD, więc nie ma naruszenia prywatnej własności Alicji, zniszczenie jakiejś rośliny nie wypełnia znamion przestępstwa, chłopcy mają po 12 lat itd. itd. itd. Doświadczenie życiowe podpowiada mi sposób na "dobrą ciotkę".
Policja niczego nie zrobi, bo działka ROD, więc nie ma naruszenia prywatnej własności Alicji, zniszczenie jakiejś rośliny nie wypełnia znamion przestępstwa, chłopcy mają po 12 lat itd. itd. itd. Doświadczenie życiowe podpowiada mi sposób na "dobrą ciotkę".
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Kradzieże z ogródków
Alicjo, już zaczęłaś wojnę, rzucając piłkę w krzaki.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kradzieże z ogródków
Adamie, aż się uśmiałam na głos, czytając Twój wpis! Bo ja bym tak zadziałała, jak Ty radzisz, ale nie śmiałam pisać, nie chcąc być posądzoną o to, ze ze mnie jakiś mięczak
Zawsze radzę mojemu wnuczkowi, kiedy żali mi się, że dzieciaki w szkole śmieją się z jego ułomności ( Urodził się bez kości promieniowych i bez kciuków), żeby odpowiadał żartem na zaczepki. I to działa na dość długo!

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kradzieże z ogródków
Emilko, mam na co dzień do czynienia z takimi "gimnazjalistami" tylko starszymi i bardziej agresywnymi
Dlatego napisałem Alicji co poskutkuje.
Co do wnuka, to opowiem Ci na wesoło o moim koledze, który nie ma kciuka (no 1 centymetr). Jak jesteśmy na imprezie, gdzie przyjdzie ktoś "nowy", to kolega mówi: założę się z Tobą, że włożę cały kciuk do nosa ! "Nowy" nie wierzy i mówi - nie da się. To co ? Zakład ? Zakład ! Każdego z nas na to nabrał

Co do wnuka, to opowiem Ci na wesoło o moim koledze, który nie ma kciuka (no 1 centymetr). Jak jesteśmy na imprezie, gdzie przyjdzie ktoś "nowy", to kolega mówi: założę się z Tobą, że włożę cały kciuk do nosa ! "Nowy" nie wierzy i mówi - nie da się. To co ? Zakład ? Zakład ! Każdego z nas na to nabrał

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Dzialkowiec93
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 28 mar 2015, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kradzieże z ogródków
Za pewien czas będę zakładał ogrodzenie swojej działki. I mam od razu zamiar postawić akumulator 24v od którego będzie szło napięcie na całe w około ogrodzenie. Więc jeśli złodziejaszek dotknie ogrodzenia to stanowczo się przestraszy i ucieknie. I myślę, że to bardzo dobry pomysł. Dlaczego 24 v? Już wyjaśniam, 12 v (jak w samochodzie osobowym) jest za słabym napięciem, rzekłbym po gilgotaniem, a 230V jest za mocnym napięciem bo człowieka cierpiącego na problemy z sercem czy też innymi odległościami mogło by zbyt mocno uszkodzić na zdrowiu. A 24 V odstraszy bo czuć już spore napięcie a nie zrobi krzywdy ;) Aktywacja oczywiście po opuszczeniu działki np. na noc
Lub na zimę (co jakiś czas tylko podładować).

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Kradzieże z ogródków
Wszystko zależy od okoliczności w jakich dotkniemy napięcia, bo to nie napięcie, a natężenie jakie przepłynie przez człowieka, powoduje różne skutki. Prąd stały bardziej powoduje poparzenia, a zmienny jest zbliżony do rytmu serca i jest groźniejszy, bo może akcję serca zakłócić lub zatrzymać. W takich publicznych miejscach, chyba nawet jest zakaz ogrodzeń elektrycznych, a Twój sposób na pewno będzie nie skuteczny, może tylko dla przedszkolaków, bo już młody elektronik mając Twoje źródło prądu może dać Ci kontrę, podłączając się do niego ze starego kineskopu generator napięcia, a Twoja wiedza, jak przypuszczam nie jest aż taka, żebyś mógł poradzić ze złośliwym kawałami, gdy już zaczniesz i zwrócisz na siebie uwagę.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kradzieże z ogródków
Działkowiec93, opowiem Ci historię. Miałem sąsiada, który ze strachu przed złodziejem, podłączył prąd do kłódki w drzwiach piwnicy. Efekt był taki, że złodziej i tak się włamał, zabrał co miał zabrać, piwnicę zdemolował a czego nie ukradł to zniszczył. Scenariusz jaki widzę to taki, że będzie przechodził młodzieniec, przez przypadek złapie za Twoje ogrodzenie i... mimo, że wcześniej nie interesowała go ta działka, wpadnie w furię i ... już nie będziesz miał żadnych roślin i altany.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kradzieże z ogródków
U mnie często dzieciaki kradły słoneczniki. Oczywiście, wejść nie problem. aby nie wchodzili posadziłam słoneczniki koło płotu, i to tak dużo że nawet nie wiem czy ktoś na nie się łakomi. A sposób na młodzież to tylko się zaprzyjaźnić. Naprawdę można. Jeśli ktoś ze znajomych dzieciaków nie mówi mi dzień dobry, sama mu mówię, oczywiście z uśmiechem i coś tam dodając, aby nie zawstydzić. Potem zawsze z daleka już mi się kłaniają. z dorosłymi można tak samo. Aby tylko szanować te drugą osobę, będzie się samemu uszanowanym.
Re: Kradzieże z ogródków
Czasem da się dobrocią, od tego warto zacząć, ale jeśli się nie da, to zawsze są róże lub inne kolczaste krzaczki - niestety. Tak samo jak annodomini mam kontakt z dzieciakami w przeróżnym wieku. Niektóre z nich są naprawdę świetne, spokojnie można się z nimi porozumieć nawet jeśli przy pierwszym kontakcie to nie wychodziło, ale są też takie które są "niereformowalne" i nic do nich nie trafia, nie da się ani prośbą ani groźbą do nich dotrzeć. Kara naturalna, tak jak to Jan Jakub Rousseau wskazywał, wydaje się być tutaj warta wypróbowania.
Re: Kradzieże z ogródków
Dziękuję za wszystkie porady. Niestety nie zakumpluję z babcią bo to osoba, która swoim sąsiadom bliskim i dalszym robi różne świństwa ( łącznie z wrzucaniem śmieci do nie swoich pojemników ) sąsiedzi unikają jej jak ognia. Osoba normalna jakby piłka wpadła na działkę toby przysłała chłopaka i powiedziała jak ma się zachować ( poprosić o piłkę ewentualnie jakieś przepraszam ) a ja słyszę " jak pójdzie do domu to wejdziesz". Jak długo jestem na działce to słyszę "kiedy ta głupia baba pójdzie wreszcie". Nie reaguję bo po co . Ale jakie wychowanie taka kultura dzieci. Jestem cierpliwa i poczekam co będzie dalej.
Alicja
Alicja