Bób cz.3

[dziadek22]

Uzyskałeś 0,3 czy 0,7?

[mateusz000]

0,3

[dziadek22]

To przez to że należy siać w pierwszych dnia lipca. Jak te boby wyglądały?
Nie urosły?
Zaatakowały je choroby, mszyce?
Nie zdążyły dorosnąć strąki?
Czy moczyłeś nasiona i przykryłeś włókniną?
Co uważasz za przyczynę tak niskich plonów?

[mateusz000]

Bób wyglądał całkiem dobrze. Szkodników nie było, ale szybko atakowały choroby. Prysnąłem raz i trochę zahamowało, chociaż trafiały się jeszcze porażone nasiona. A jeśli chodzi o przyczynę, wydaje mi się, że to po prostu nie jest pora na bób.

[przemek1136]

Im później na wiosnę wysiewamy bób tym plon jest niższy. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy ale i jesienią możemy się cieszyć ze świeżych nasion. Co do odmian to jedyną polecaną odmianą do późnego wysiewu jest odmiana Luz de Otono. Z opisu wynika, że można ją wysiewać nawet w sierpniu ale to w naszych warunkach klimatycznych się nie sprawdza. Z siewów w połowie lipca jeszcze daje radę ale lepiej wysiać ją na początku lipca. Ponieważ w tym roku nie udało mi się nabyć nasion tej odmiany postawiłem na Figaro. Uważam, że sprawdzi się każda wczesna odmiana bobu ale rośliny muszą być regularnie podlewane. W przyszłym roku na zbiór jesienią posieję obok Figaro odmianę Witkiem Manita i prawdopodobnie wyściółkuję międzyrzędzia agrotkaniną, być może zastosuję dodatkowe nawożenie potasem (miałem problemy z rdzą) oraz wykonam oprysk Vaporgardem.

[dziadek22]

wyściółkuję międzyrzędzia agrotkaniną

Ja ściółkuję skoszoną trawą bez nasion. Grubość warstwy trawy 5 cm. Jak się uleży dodaje drugie 5 cm.

[miczu007]

Bób się wysiał przetrwał mróz śnieg i dalej ładnie sobie radzi

[dziadek22]

Bób jest rośliną korzeniącą się głęboko, wytrzymuje wiosenne przymrozki. Często go siałem późną jesienią tuż przed nadejściem zimy. Wschody były wcześniejsze niż z siewu wiosennego. Warto te rośliny wykorzystać do doświadczenia. Część przykryć włókniną. Części przysypać ziemią łodygę, a część pozostawić w takim stanie jak jest.

[Aguss85]

dziadek22 właśnie dowiedziałam się z Twojej wypowiedzi czegoś, nad czym już się wcześniej zastanawiałam, czy w naszych okolicach jakiś odporniejszy bób dałby się uprawiać z zimowego siewu. Rok temu posiałam bardzo wcześnie kilka nasion w kubki i od końca lutego stały w nieogrzewanej folii. Czasem razem z korzeniem przemarzał do -5 i mniej stopni, normalnie rano był zmarznięty na kamień... odmarzał sobie i rósł spokojnie dalej. U nas nie ma zwykle takich siarczystych mrozów jak na północy i wschodzie, jak piszesz że Tobie się tak udał to chyba za rok też spróbuję. A jaka część przemarzła, pamiętasz dokładnie ten eksperyment? Bo jak skiełkuje kilka roślin na cały rządek to chyba szkoda zachodu

[dziadek22]

Kiedy pierwszy raz siałem bób tuż przed nadejściem mrozów widział to sąsiad. Stwierdził że połowa mi zgnije, albo i cały zasiew. Jak zobaczył jak na wiosnę uzupełniam nieliczne puste miejsca w rządkach to się do tego przekonał i też sieje bób jesienią.
Jedyny kłopot jest tak,i że warto i tak wysiać bób na wiosnę aby mieć gwarancje plonu.
Wysiewam tylko własne nasiona.

[przemek1136]

Nie do końca ogarniam. Skoro bób wysiany późną jesienią kiełkuje wcześniej od tego z najwcześniejszych wysiewów (późnozimowych/ wczesnowiosennych) i straty są niewielkie to ja bym tak jak piszesz uzupełnił i to z rozsady tylko puste miejsca. Dlaczego piszesz, że warto aby mieć gwarancję plonów wysiewać dodatkowo wiosną? Napisz jak dużą masz działkę i jaki obszar przeznaczasz pod bób. Ja nie mogę sobie przy moim areale pozwolić na trzymanie bobu aż do dojrzenia fizjologicznego nasion. Szkoda mi miejsca.

[dziadek22]

Mam ogród działkowy w ROD. Na bób przeznaczam zagon lub dwa. Tuż przed mrozami obsiewam jeden zagon 5x1,2 m własnymi nasionami bobu. Jeżeli zima była bezśnieżna lub jak na Wrocław mroźna na wszelki wypadek bardzo wczesną wiosną (wtedy kiedy sieję groch, marchew, pietruszkę) na wszelki wypadek obsiewam bobem drugi zagon. Raz na kilka lat część zagonu przeznaczona jest na produkcję nasion bobu.

[przemek1136]

Jak to fajnie dostać pod choinkę nasiona. Między innymi prosto z Hiszpanii przyleciały nasiona odmiany Luz de Otono. Przy okazji dowiedziałem się, że nazwa odmiany w wolnym tłumaczeniu brzmi "światło jesieni". Hiszpanie faktycznie wysiewają nasiona we wrześniu i zbierają strąki w grudniu. Z wysiewów w połowie lutego mają zbiory już w maju. Zobaczę jak wyjdzie ten drugi termin w moich warunkach. Tak więc do wysiewów zostały mi niespełna 2 miesiące.

[ogrodnikKP]

Ja w tym roku zasieję bober zobaczymy odmiana Windsor biały

[Irek_2]

Przez dwa lata sialiśmy (z żoną) Windsor i byliśmy zadowoleni. Ładnie rósł i plonował. W związku z powiedzeniem "lepsze jest wrogiem dobrego" w tym roku kupiłem Figaro na All... Może od któregoś z szanownych forumowiczów?
Windsor ma ten plus, że jest dostępny w opakowaniach 0,5 kg i 1 kg w dobrej cenie. Kupować kilkanaście torebek po 50g wychodziło trochę drogo.
P.s.
Nie pamiętam czy były to opakowania 0,5 czy 1 kg, ale kupowałem w sklepie ogrodniczym, zapakowane przez producentów.