Ewelinko Dziękuję ci kochana za zrozumienie
Marysiu fajnie by było. Te krzewy mają około 13 lat, spróbować warto. Wierzba ma niespotykane liście, na wiosnę trochę z nią biegałam po ogrodzie niestety to się na niej odbiło, ale żyje na szczęście
Madziu dzięki

na razie pewnie musiałby trafić do donic lub siatek.
Jałowce jednak chyba gorzej znoszą przesadzanie niż żywotniki, a tych mam kilkanaście (Blue Arrow).
Karolinko no no no

. Chyba ją przesadzę, czy nie jest za późno? Z tej jabłoni trzeba zrywać owoce (same nie opadają i towarzystwo tej róży może być kłopotliwe).
Lidziu ona jest raczej zwarta, u mnie rośnie około 3 lat, ma jakieś 60 cm wysokości.
Wczoraj wieczorem zaczął padać śnieg padał przez całą noc. W nocy zabrakło prądu nie byłoby go do 16. Za dnia przyszła lekka odwilż. A co w ogrodzie? Takiego to jeszcze nie widziałam. Krzewy jak złotlin japoński (ponad 2 m), leżał, lilak palibin (około 1.5 m wys.) leżał rozpłaszczony, iglaki pochylone prawie do ziemi takie które miały około 1.50 m lub niższe inne duże pionowe kolumnowe jałowce rozchylone. Jednak znaczna część krzewów przyjęła śnieg bez rzadnych negatywnych skutków.
Ognik który ma ponad 2 m wysokości przygnieciony przez śnieg.
Kalina
Spadła też gałąź z morwy i to kilka minut po tym jak M przeszedł obok tego drzewa. Dzięki Bogu że nic mu się nie stało.
