Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Niestety te formy w postaci warkocza długo nie żyją. Poszczególne pnie są nienaturalnie skręcone ze sobą, przez co w miarę wzrostu duszą się i poszczególne albo wszystkie stopniowo zamierają. Pisałem o tym nie raz w wątku.
Oprócz tego pisałem również o przyczynach zrzucania liści, okres grzewczy, zbytnie przelanie, przesuszenie podłoża, zbyt niska wilgotność podłoża, itd. Przyczyną mogło być również uprawa w nieprawidłowym podłożu. Jeśli dotychczas było to podłoże produkcyjne, to ono mogło być tutaj jednym z głównym czynników.
Na marginesie jakiego preparatu użyłaś na przędziorki?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Użyłam uniwersalnego "bug free" , nie mieszkam w Polsce i tutaj niestety mamy mało odpowiednich preparatów na robaki.

Była do tej pory w podłożu produkcyjnym, nie przesadzalam od razu bo wyglądało dość dobrze. Miejmy nadzieję że jej się poprawi po wczorajszym przesadzaniu-dostała mieszankę ziemi do kwiatów które lubią wilgoć ale nie stanie w wodzie( z zielonego parapetu- kompost, perlit,kora kokosowa) plus torf, kore sosnową, worm castings I cynamon (ostatnio jak posypałam cynamonu do rośliny z przedziorkiem to uciekał tak, że mało nóg nie połamał).

Przelać jej raczej nie przelałam, może dam jej więcej wody ? Staram się uważać z podlewaniem bo mam skłonność do lania od serca i przelewania roślin.
Wilgotność mam w granicach 60-65% przy temperaturze 20-23 st C (stoi w salonie, gdzie jest ciepło a z racji kraju wilgotność mam taką zawszę bez nawilżacza powietrza)

Myślisz że lepiej poczekać i zobaczyć jak zareaguje na zmianę podłoża czy spróbować rozwinąć ten warkocz? (Jeśli tak to jak to zrobić żeby jej nie połamać?)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Na określone grup szkodników, są określone preparaty. Na przędziorki jest kilka skutecznych preparatów i ogólne na pewno nie zadziałają.
Drugi podstawowy błąd, to brak przesadzenia bezpośrednio po zakupie. Zawsze przesadzamy od razu, gdyż podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin. Jest ono bardzo niestabilne jeśli chodzi o przesychanie podłoża i albo zbytnio przesuszysz, albo przelejesz.
Trzecia sprawa, bez ryzyka połamania raczej niemożliwe będzie rozplątanie tego warkocza.

Podsumowując, użycie nieprawdłowego preparatu, brak przesadzenia po zakupie do właściwego podłoża, a tym samym nieprawidłowe warunki pielęgnacji spowodowało mocne osłabienie rośliny. W obecnej sytuacji dochodzi jeszcze niekorzystny okres jesienno-zimowy, który nie sprzyja reanimacji. W związku z tym uratowanie rośliny moim zdaniem są bardzo niskie. Ta roślina umiera.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Już nic nie mogę zrobić żeby ją uratować?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Pozostaje czekać i liczyć na cud.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Aivin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 lis 2020, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Witam,
Mam pachire po przejściach. Musiałem ją przyciąć, bo liście zaczęły marniec liście. Po przycieciu roślina zaczęła odbijać, wypuszczala nowe zdrowe liście. Po ok 2miesiacach młode pedy zaczely brazawiec- jak na zdjęciu. Co to może być?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Na pewno efekt przelania, być może wdała się już infekcja grzybowa.

Natomiast warto było od razu napisać dokładnie o warunkach uprawy i pielęgnacji.
Chociaż z doświadczenia tutaj, mogę napisać: nieprawidłowe podłoże, stanowisko i pewnie podlewanie. Przejrzyj wątek co robisz źle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Wered
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lis 2020, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Cześć! Jestem tutaj zupełnie nowa i jeżeli zrobiłam coś nie tak, to z góry przepraszam, ale próbuję szybko zdiagnozować problem mojej pachiry, która w ostatnim czasie zaczęła chorować. Przeczytałam już chyba wszystko o pielęgnacji oraz warunkach, ale totalnie nie znam się na szkodnikach, a chyba właśnie to spotkało moje drzewko :(. Mam ją od czerwca, pięknie rosła, wszystko było w porządku. Po włączeniu co zaczęła tracić liście, ale wprowadziliśmy rady z forum i było całkiem nieźle. Niedawno przy zraszaniu i podlewaniu zauważyłam nalot na podłożu oraz problemy z kilkoma liśćmi. Poniżej załączam zdjęcia. Dodam, że obejrzałam całe drzewko i nie znalazlam żadnych szkodników, nie ma nic na pniu, ani od spodu liści, choć z pewnością coś jej dolega. Bardzo proszę o pomoc, jeżeli ktoś z Was miał podobny problem. Będę ogromnie wdzięczna za wszystkie rady.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nie wolno zraszać liści. Oprócz tego że nie podniesiesz wilgotności powietrza, to dla rośliny w mieszkaniu to terapia szokową, a ponadto istnieje duże ryzyko załapania infekcji grzybowej. Jeśli masz bardzo suche powietrze, to albo zrezygnujesz z grzania - na razie nie ma mrozu, albo zainwestujesz w nawilżacz.

Do tego, podłoże jest skrajnie nieodpowiednie. Nie tylko jest zbyt zbite, to jeszcze jest zasolone od podlewania zbyt twardą wodą.

Trzecim czynnikiem jest zbyt ciemne stanowisko, za daleko od okna. Pachira powinna stać tuż przy nim, bez żadnych zasłon, firanek, itd.

Na marginesie, o czym wiele razy było tutaj pisane, pachiry w formie warkocza długo nie żyją.

W każdym razie, podłoże bezwzględnie do wymiany i to trzeba pozbyć się go możliwie jak najwięcej.
Powinna być mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1, a nawet można dać 2:1. Na dno drenaż z keramzytu. Osłonka do wywalenia, doniczkę stawiasz na podstawce.
Musisz też podlewać miękką wodą, czyli jeśli masz w kranie twardą albo bardzo twardą wodę to mieszanką wody przefiltrowanej z destylowaną w proporcji około pół na pół. Możesz również zamiast przefiltrowanej spróbować ją przegotować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Wered
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lis 2020, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Pachira stoi bardzo blisko okna, czego nie widać na zdjęciu, bo robiłam je teraz, w świetle elektrycznym.

Podłoża nie wymieniałam, w sklepie ogrodniczym zostało mi powiedziane, że jest odpowiednie, ale oczywiście jeżeli trzeba to je wymienię - dziękuję bardzo za wszystkie rady! :)

Mamy nawilżacz, ogarnia cały salon, ale może w takim razie za rzadko go używamy :(

Czy może ktoś z Was orientuje się, czym mogą być spowodowane ubytki na liściach i mógłby mi pomóc, proszę?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nie rozumiesz, stanowisko przy oknie, to jest stanowisko bezpośrednio przy oknie, jak najbliżej niego, a nie za szafką z boku. Stanowisko do poprawy.

Nie słucha się rad w sklepach, bo sprzedawcy nie mają pojęcia o uprawie roślin.

Uszkodzenia na liściach są wyłącznie mechaniczne.

Nawilżacz musi być włączony przez większość doby. Warto kupić, jeśli nie masz - wilgotnościomerz. W przypadku pachiry poziom wilgotności powinien być na poziomie około 50 - 60%.

Jednak w głównej mierze problemy są dwa:
nieprawidłowe podłoże oraz podlewanie zbyt twardą wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Wered
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lis 2020, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Bardzo Ci dziękuję za pomoc. Jutro ją przestawię, zmienię wodę i podłoże.

Sprawa liści już się wyjaśniła... mój mały synek przyznał się, że się bawił i je podziurawił :( :( :(. Nie mam pojęcia skąd taki pomysł, ech. Już o tym pogadaliśmy :(
sylvvia98
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 lis 2020, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry, we wrześniu kupiłam Pachire. Przez pierwszy miesiąc było okej, potem zaczęło się z nią coś dziać. Żółknących, słabych liści było coraz więcej. Na samym początku była przesadzilam ją do uniwersalnej ziemi jednak kilka dni temu zobaczyłam że dzieje się z nią coś złego (zdjęcia w załącznikach). Byłam w ogrodniczym, kupiłam porządną ziemię z dobrym pH, przesadzilam drzewko 3dni temu i dziś zobaczyłam kolejne zmiany. Nie wiem czy dobrze zrobiłam zdrapując ten biały osad. Korzeń jest taki mokry bo przepłukałam go pod prysznicem przy przesadzaniu. Grzejnik nie działa. Drzewko podlewam raz w tygodniu około dzbanek. Nie mam pojęcia już co robić, korzenie nie były przegnite. To mój pierwszy prawdziwy kwiatek i zdaje się ostatni..
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

O czym tutaj mówimy. Popełniłaś wszelkie możliwe błędy uprawowe od stanowiska - w tym ciemnym kącie możesz postawić co najwyżej sztucznego kwiatka, po podłoże - nie sadzimy roślin doniczkowych do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza.
A na koniec postawiłaś tropikalną roślinę wymagającą podwyższonej wilgotności powietrza tuż przy grzejniku...
Biały osad to od podlewania zbyt twardą wodą - kolejny błąd.
Niepotrzebnie zdrapałaś korę, trzeba było wpierw zadać pytanie, a potem cokolwiek robić przy roślinie jak się nie ma doświadczenia w uprawie roślin, bo można narobić tylko szkód.

Na pewno podłoże i stanowisko do wymiany, podobnie woda do podlewania.
Aha, doniczka musi mieć odpływ, na dnie drenaż z keramzytu i stać na podstawce.

Czytałaś w ogóle o uprawie i pielęgnacji tej rośliny?

Zapraszam do lektury tego wątku, znajdziesz wszystkie odpowiedzi, bo to kolejny podobny przypadek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Janeah
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 gru 2020, o 05:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry, wczoraj dostałam pachire od koleżanki która wyjeżdża i nie zamierza zabierać roślinek ze sobą, postanowiłam sprawdzić w jakim stanie jest roślina, ponieważ ziemia była dość mokra, a pachira była posadzona w wiadrze (!) oczywiście bez dziur, drenażu i czegokolwiek. Jest w formie warkocza, dwa pnie już kompletnie zdrewniałe, wygrzebałam je, jeden suchy, drugi wydawał się suchy, ale w srodku był zupełnie zgniły. Niestety pozostałe trzy są w opłakanym stanie, postaram się wkleić zdjęcie, ale jestem na forum pierwszy raz i nie wiem czy potrafię to zrobić dobrze. Moje pytanie to czy jest sens jeszcze ratować tą roślinę? Czy dać sobie spokój? Nie jestem znawcą ani odrobinę, nie mam pojęcia kiedy roślina jest na tyle zniszczona, że nie ma sensu jej ratować. Bardzo proszę o radę. Pozdrawiam
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”