Borówka amerykańska - 5 cz
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Myślałam, że to białe to wapno. z czystej ciekawości w weekend po prostu sprawdzę pH nawozu kurzego - mam i kury, i kwasomierz, więc nie będzie problemu. jak się uda, to zrobię fotorelację:)
Borówki tez mam:) i do głowy by mi nie przyszło nawozić ich kurzeńcem. borówka ma bardzo małe wymagania pokarmowe i taki silny nawóz należałoby pewnie bardzo rozcieńczyć.
Borówki tez mam:) i do głowy by mi nie przyszło nawozić ich kurzeńcem. borówka ma bardzo małe wymagania pokarmowe i taki silny nawóz należałoby pewnie bardzo rozcieńczyć.
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Czy Wasze borówki też już rozwijają liście??!
moje TAK, a piszę z woj.lubelskiego... co z nimi będzie, całe są w grubych pączkach i widać juz pojedyncze całe LIŚCIE.... czy mają jeszcze szansę przetrwać, czy ktoś tez tak ma..?

pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 5 cz

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
U mnie podobnie. Pąki pękły na czubkach pędów. Nic sobie nie robią z nocnych przymrozków.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
O żesz chyba czas na działke się wybrać i podpatrzeć co u moich borówek sie dzieje 

Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Byłem przed południem.Chrapią aż się ziemia trzęsie.
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Mam nadzieje ze i u mnie smacznie śpią . Boję sie jedynie o Chanticlera i Patriota bo tym dwóm w zeszłym roku lekko się pomieszało 

Pozdrawiam. Ewa
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Moim również jeszcze nie "w głowie" pobudka /-6 dzisiaj/, pączki maleńkie.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Może zapodałeś azot jesienią?apw81 pisze:Czy Wasze borówki też już rozwijają liście??!moje TAK, a piszę z woj.lubelskiego... co z nimi będzie, całe są w grubych pączkach i widać juz pojedyncze całe LIŚCIE.... czy mają jeszcze szansę przetrwać, czy ktoś tez tak ma..?
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
U mnie też rozwijają liście.Nawóz do borówek dostały w czerwcu.Mam 60 krzaków i w większości mają już rozwinięte pierwsze liście,
różne odmiany.Tylko te najpóźniejsze jeszcze śpią.

różne odmiany.Tylko te najpóźniejsze jeszcze śpią.

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Może dostały azotu, ja nawoziłam gnojówką z pokrzywą ale przestałam pod koniec lata gdy przeczytałam, że trzeba dać im na zdrewnienie żeby nie wymarzły zimą. Nie mam nawozu sypkiego, to po prostu przestałam dokarmiać i jakoś się opamiętały i zdążyły zdrewnieć (jedynie pojedyncze wierzchołki właśnie miały takie lekko wykształcone listki po pierwszych przymrozkach).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
nie, to nie wina azotu, ja też nawoziłam ostatni raz w czerwcu zgodnie z instrukcją na opakowaniu nawozu do borówek.. w lubelskim była bardzo ciepła zima, generalnie cały czas na plusie, dużo wody i ok 4-6 stopni czyli takie jakby długie przedwiośnie a nie żadna zima. Pytanie czy borówki to przeżyją, bo mróz też się zdarza czasami
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Czy możesz pokazać zdjęcie tych rozwijających się liści?,ewa-s pisze:U mnie też rozwijają liście.Nawóz do borówek dostały w czerwcu.Mam 60 krzaków i w większości mają już rozwinięte pierwsze liście,
różne odmiany.Tylko te najpóźniejsze jeszcze śpią.
bo na tym krzaczku są stare liście, ktore rozwinęły sie późną jesienią.
Pozdrawiam. Ewa
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 8 paź 2013, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie, blisko małopolskiego
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
U mnie też są nabrzmiałe pąki. Zostawiłem jednak wszystko naturze. Myślę że okrywając teraz dodatkowo krzaczki, tylko dodatkowo podniósłbym temperaturę i ograniczył dopływ powietrza. Większy mróz i tak umrozi co będzie miał umrozić. Jak już wspominano na tym forum, borówki są dość odporne i nie powinny całkowicie umarznąć.
------------------------------------------
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Jutro zrobię nowe zdjęcia,ale aparat już niemłody "fotograf" niudolny,więc za jakość nie ręczę.mewa pisze:Czy możesz pokazać zdjęcie tych rozwijających się liści?,
bo na tym krzaczku są stare liście, ktore rozwinęły sie późną jesienią.
Borówki uprawiam od kilku lat,więc chyba nie pomyliłam młodych liści ze starymi

