EWUNIU my zawsze, jak onegdaj dziadek, wiosną bielimy wszystkie drzewa owocowe

nawet nasz ksiądz to chwali i docenia, nawiasem mówiąc -wielki esteta

ot jesień i coraz smutniej, ale łapie słoneczko i przenoszę do aparatu , będę jeszcze uraczać Was nim
Anym---skoro podobają Ci się szpaczki to jeszcze jedno zdjęcie
Ali też niech się szpaczki dobrze kojarzą

to prawda tępią robale , czereśni nie wspomnę
Mewa--moje też przed odlotem sejmikują na olbrzymiej topolo za moim ogrodem
Jadziu--moje siedzą długo bo mają u nas dobrze, nikt ich nie przegania, dziuple w starych drzewach, no i wcześnie wystawiamy karmniki, to mogą uszczknąć
Mati Tulap , na pewno szpaki, młode mają inne ubarwienie, sama często się zastawiam co to za ptak, ale to szpaczki

ja to je widzę jak matka odchowuje. Kiedy już chodzą po trawie za matką , to ją trącają dziobkami żeby oddawała to co znajdzie

niesamowicie to wygląda, sam się nie schyli, tylko chce żeby matka oddała to co znajdzie w trawie --mamy z tego ubaw
