Kwiaty w sercu

[maadro]

Grażynko

Zachwyciłam się Twoimi kwiatuchami
Masz wspaniały parapetowy ogród
Dziękuję za podpowiedź odnośnie wykałaczek i właściwie przypomnienie o pułapkach.
Wybieram się na zakupy i dzięki Tobie dopisałam do listy.
Pięknego dnia życzę

[Gracjella]

Dziękuję Ewciu To bardzo miłe, że mogę się do czegoś przydać
Udanych zakupów

[_fox_]

Nic, tylko otwierać Kwiaciarnię i sprowadzać skrętniki

U nas oficjalnie sprzedają skrętniki na targu, i nie tylko skrętniki. Pięknie rozrośnięte kwitnące ceny od 12 do 15 zł i to oficjalny stragan a więc to już z zarobkiem, co prawda pospolite odmiany ale nie raz się coś znajdzie czego jeszcze nie mam. Oj chyba trzeba po hurtowniach pojeździć i popatrzyć będzie taniej

A co do lepów to zwykła taśma klejąca /dwustronna/ ma żółty kolorek i zda egzamin

[Gracjella]

Tyż popatrz....o tym nie pomyślałam....
Człowiek się uczy całe życie

[Gracjella]

Nie pochwaliłam się Wam ostatnim zakupem
To mini szklarenka....

[x-F-7]

Gratuluję zakupu, zaoszczędzi ci wiele miejsca;)

[gianna]

Fajna i funkcjonalna szklarenka. Pojadą skrętniki na balkon? Chyba widzę w tle...

[Gracjella]

Filigranowa masz rację Nie ma to jak dobre miejsce ze słuszną ilością półek

Gianna słusznie zauważyłaś; w tle jest balkon.
Ale, nie zdecyduję się wystawić moich pieszczochów.
Mam na balkonie jednego skrętnika.Trzymam go w ochronie z pustej doniczki.Położyłam ją w poprzek i włożyłam skrętniczka.Ma tam ochronę przed deszczem.Zrobiłam to bardziej w celach eksperymentalnych.Trzymam go tam już z trzy tygodnie, ale nie widzę żadnych rewelacji
Ani nie przybiera na wzroście, ani nie obsypuje się kwiatami....

[gianna]

Wychodzi na to, że skrętniki to zdecydowani domatorzy

[Gracjella]

Pewnie są tacy, którzy się zdecydowali na ten krok i nie żałują.
Ja mam balkon od bardzo wietrznej strony i bałabym się o ich całość mimo foliowej osłony którą mogłabym założyć (była w wyposażeniu).
Wolę bezpieczniejszy, domowy wychów
A swoją drogą, widziałam na zdjęciach wiele skrętników posadowionych w ogromnych misach na świeżym powietrzu.Tworzyły piękne, kolorowe plamy.

[justus27]

Ależ kolorowo w nowej mini szklarence u Ciebie

[maadro]

... A swoją drogą, widziałam na zdjęciach wiele skrętników posadowionych w ogromnych misach na świeżym powietrzu.Tworzyły piękne, kolorowe plamy.

Witam Grażynko,
Niedawno taką wielką donicę ze skrętnikiem kupiłam i zawiesiłam na balkonie. Sprzedawca też ją trzymał na powietrzu. Pooglądałam i stwierdzam, że jest to dość stary, mocno wyrośnięty egzemplarz. Szkoda że o to nie wypytałam sprzedawcy. Ma bardzo dużo nowych pąków i zanosi sie na długie kwitnienie. Ale zupełnie nie mam pomysłu ani żadnych wadomości na temat zimowania skrętników. Ośmieliłam się Ciebie zapytać, jak go przechować, żeby nie zmarniał, bo widzę że masz je wspaniałe i fantastycznie o nie dbasz.

[Gracjella]

Ewcia, chętnie Tobie pomogę
Jestem pewna, że dobrymi radami także wesprze Ciebie cała rzesza naszych wspaniałych Dziewczyn: Justus, Iksja,Georginja, Edytka, Lucy, Dusia, AniaS i wiele innych, którym tylko czas nie pozwala na systematyczne śledzenie codziennych zmagań forumowiczów
Teraz najważniejszą sprawą, jest zapewnienie Twojej roślince dużej ilości cienia.
Druga sprawa: zadaszenie, czyli osłona przed deszczem
Jeszcze systematyczne dostarczanie wody i nawozu ( pewnie kwiatek ma włożone jakieś granulki nawozowe działające kilka miesięcy).Może będziesz miała możliwość podpytania sprzedawcy a nuż będzie coś wiedział.
Obserwuj kwiatka uważnie, czasami zdarza nam się przynieść wraz z zakupioną roślinką jakiś nieproszonych gości.
Warto mieć tego świadomość
Ale, jestem pewna, że wszystko będzie w porządku i, że będziesz cieszyć oczy pięknym kwitnieniem.
Może pokażesz nam na zdjęciach to cudo
A gdy będzie zbliżał się czas zabierania roślin z balkonów, wrócimy do tematu

[maadro]

Grażynko serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Co do zadaszenia i cienia dla skrętnika, to co mam, zgadza się z jego wymaganiami.
Donica zawieszona jest pod sufitem loggi, a cień i nawet osłonę przed wiatrem zapewniła na balkonie kratka zarośnieta pnączami.
Postaram się odszukać sprzedawcę i zrobić z nim "wywiad"
Kupiłam u niego jeszcze dwie inne malutkie sadzonki i szybko rosną, kwitną też wspaniale.
Do jesieni mamy trochę czasu, będę zaglądać na stronki podane przez Ciebie i mam nadzieję więcej się o skrętnikach nauczyć.
Dobrej nocy

[Gracjella]

Ewciu, mnie strepsiki pochłonęły bez reszty.Im więcej szperam w necie, tym więcej się dowiaduję na temat ich uprawy i chętnie dzielę się spostrzeżeniami
Tutaj znajdziesz kilka zasad postępowania:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 40&start=0

Moje doświadczenia w hodowli mówią, że są łatwiejsze i bardziej chętne do współpracy od fiołków.

Feratin, fajnie, że do mnie wpadłaś
Zapraszam na częste odwiedziny i oglądanie kolejnych kwitnień

Nieodmianowy Morfeusz (te kropki to pozostałości po oprysku p/mączniakowi)



Tina



I rozkwiecony od kilku miesięcy Ramblin' Amethyst